mógłby mi ktoś streścić o czym ta dyskusja, bo nie jestem w temacie, a chciałem coś mądrego napisać
Maćku, jak zwykle nasz sztab forumowych speców wie najlepiej
mimo iż kilka osób potwierdza to co pisałem to najlepiej od razu zrobić z tego temat polewkowy
może poza czytaniem, niektórym by się przydało trochę praktyki
Martin, myślę że Tobie szczególnie by się przydało trochę wiedzy
czyli negujesz wszystkie odpowiedzi osób, które przyznają moją rację?
nic się nie zmienia, speców od wszystiego jest u nas pod dostatkiem
proponuję wyczyścić temat bo nic, ale to absolutnie nic nikt nie wniósł poza nabijaniem się i nabijaniem postów
Jacku jeszcze jestem spokojny
ale zaczyna mnie irytować to że jak zwykle zero konkretów
jedynie Loko starał się jakoś to wyjaśnić, ale nie do końca też to przekłada się na to co jest u mnie
może inaczej, ile osób ma u siebie gwint i testowało różne ustawienia?
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010
PiTT napisał/a:
jacek czajka napisał/a:
PiTT, ochłoń
Jacku jeszcze jestem spokojny
ale zaczyna mnie irytować to że jak zwykle zero konkretów
jedynie Loko starał się jakoś to wyjaśnić, ale nie do końca też to przekłada się na to co jest u mnie
może inaczej, ile osób ma u siebie gwint i testowało różne ustawienia?
Jacku jeszcze jestem spokojny
ale zaczyna mnie irytować to że jak zwykle zero konkretów
jedynie Loko starał się jakoś to wyjaśnić, ale nie do końca też to przekłada się na to co jest u mnie
może inaczej, ile osób ma u siebie gwint i testowało różne ustawienia?
chyba nikt... tak jak piszesz, sami eksperci
Loko
Loko napisał sensownie
Ade napisał sensownie
reszta... pomińmy tą kwestię
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010
Trochę poczytałem i chyba wiem w czym tkwi problem..
PiTT uważa, że jak skręca gwint to sprężyna się ściska, i staje się sztywniejsza.. moim zdaniem nie do końca tak to wygląda, po przeanalizowaniu kilku tekstów doszedłem do wniosku że sprężyna się nie ściska tylko przesuwa w górę razem z amortyzatorem, który się rozciąga i zmienia się jego zakres pracy.. Czyli wszelkie różnice mogą raczej wynikać z zmian położenia wyjściowego amora i jego rpacy ( jak jest niżej to jest bardziej ściśnięty i odwrotnie...).. swoją drogą to ciężko chyba dobrać amory do gwintu bo po każdej korekcie wysokości zmienia się zakres jego pracy..
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
Ostatnio zmieniony przez Jaco Pią 22 Sty, 2010, w całości zmieniany 1 raz
AndreXSi [Usunięty]
Wysłany: Pią 22 Sty, 2010
PiTT napisał/a:
no dobra Ty też się starałeś
no chociaż tyle
aaaa, i dzwonił do mnie Hołek. Mówił że podniósł zuto przed feralnym etapem Dakaru i było twardo. Prosił żebyś przedzwonił do niego i wyjasnil mu pare spraw
...doszedłem do wniosku że sprężyna się nie ściska tylko przesuwa w górę razem z amortyzatorem, który się rozciąga i zmienia się jego zakres pracy.. Czyli wszelkie różnice mogą raczej wynikać z zmian położenia wyjściowego amora i jego rpacy ( jak jest niżej to jest bardziej ściśnięty i odwrotnie...)..
regulacja wygląda tak
amor jest cały czas w tym samym położeniu, on się nie rusza, jedynie może zmienia się zakres jego pracy wew.
natomiast tylko dolna część sprężyny przesuwa się góra / dół
tak jak widać na obrazku
góra nic się nie przesuwa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach