Skąd pewność, że producenci nowych opon opierają na jednej konstrukcji?
Czytaj ze zrozumieniem, pisałem o jednej konstrukcji w jednym modelu opony.A wyobrażasz sobie 2 opony tego samego modelu na różnych karkasach?
Jeśli chodzi nalewanie "na czym popadnie" chodziło mi o to, że chyba (tu pytanie) nie macie jednego modelu opony/modelu karkasu na którym nalewanie jeden rozmiar, tak?
Jeśli właśnie tak jest to nie ma takiej możliwości aby wszystkie opony miały zapewnioną idealnie tą samą twardość ścianki, chyba że je parujecie/kompletujecie i opisujecie twardość, w co wątpię. Macie jakiś określony parametr określający twardość ścianki?
styku [Usunięty]
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010
AndreXSi napisał/a:
styku napisał/a:
Skąd pewność, że producenci nowych opon opierają na jednej konstrukcji?
Czytaj ze zrozumieniem, pisałem o jednej konstrukcji w jednym modelu opony.A wyobrażasz sobie 2 opony tego samego modelu na różnych karkasach?
Jeśli chodzi nalewanie "na czym popadnie" chodziło mi o to, że chyba (tu pytanie) nie macie jednego modelu opony/modelu karkasu na którym nalewanie jeden rozmiar, tak?
Jeśli właśnie tak jest to nie ma takiej możliwości aby wszystkie opony miały zapewnioną idealnie tą samą twardość ścianki, chyba że je parujecie/kompletujecie i opisujecie twardość, w co wątpię. Macie jakiś określony parametr określający twardość ścianki?
A jak to jest, że Dębica zmieniła dostawcę opasań stalowych. Czyli muszą być jedne inne od drugich?
Jest to możliwe. Opony sportowe mają wąską specyfikację. ProSport2 jest co widać nawet na zdjęciu Michelin i tylko Michelin. Widzisz jednak jest taka możliwość.
Jaki jest parametr określający twardość ścianki? Żadna bieżnikownia nie określa tego.
KAŻDY producent w każdym modelu opony albo nawet rozmiarze może mieć inny rodzaj ścianki. Nikt się tym nie przejmuje, ze ma z przodu Dunlopa a z tyłu GY.
Pytanie jest jeżeli mam takie dane to co dalej. Bo wypadało by do czegoś porównać. A nie ma do czego.
Po co parametr określający ścianki jeżeli kupisz ode mnie opony i będą 4 takie same?
Chesz, żeby było 1000 opon takich samych? Zamów 1000 będzie 1000 takich samych.
Nadal posługujemy się "nalewaniem" a ja chcę od kogoś się dowiedzieć co to takiego jest. Bo jeszcze nikt nigdy mnie nie uświadomił.
Absolutnie nie boję się porównań. Porównania warto robić a nawet trzeba. Nawet możemy porównać do jakiś super japońskich opon. A bardzo chętnie zobaczyłbym jak się mają opony które proponuję do opony profesjonalnej o cenie 4x wyższej.
Jeszcze dwa pytania się zrodziły po powyższym, robiłeś/robiliście jako firma jakieś porównania czasów na torze, pojeżdzawce? Mam na myśli jedno auto i czasy na różnych gumach np. wasza guma, drogowa uhp, markgum, toyo oczywiście cały czas skupiam się tylko na slickach bo to mnie interesuje. Dwa jak z wagą takiego slicka, zakładam, że jest cięższy od drogowej, pytanie o ile i znów jak w porównaniu do konkurencji.
styku [Usunięty]
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
Robiliśmy testy ścianek bocznych. Sens będzie robić testy porównawcze jeśli pojawią się te nowe sliki. I takie testy będą. Dobrym poligonem są pojeżdżawki klubowe. Powód jest prosty. Auta są często podobne. I widać po wynikach, że da się pojechać na tym bardzo szybko. I będzie to widać jeśli by zrobić test na torze po czasach. Mówię to bo widziałem już tego typu pojeżdżawki. Wyniki są bardzo ciekawe. Nie będę się rozpisywał bo zaraz wyjdzie, że nie piszę o konkretach tylko opowiadam historie. Wyniki wyglądały do tej pory tak, że jeżeli ktoś nie miał Toyo R888 albo Parady, to robił gorsze czasy. Chcesz mozemy na PW więcej podyskutować.
Nie mogę teraz znaleźć linka do testu ścianek.
Waga opony rajdowej powinna być wyższa niż wyścigowej. Dodatkowo wiadomo, że opony bieżnikowane są nieco cięższe. Cywilne nie są tak na prawdę specjalnie cięższe. Skoro coś się zdziera i potem nakłada, to większa masa jest wtedy kiedy czegoś jest więcej.
Bywa i tak, że opona bieżnikowana ma więcej bieżnika niż nowa.
Ale jeżeli mówimy o bieżnikach rajdowych to mają wzmocnienia i one muszą ważyć.
Przekłada się to na większą sztywność na pewno. Ale waga może być ponad 1 kg wyższa niż przeciętna cywilna. Wiadomo, że bez porównania jest więcej gumy na sliku. Slik jest prawie prostokątny. Natomiast wiedząc to chcę, żeby nowe sliki były krokiem na przód. Dlatego będą lżejsze niż starsze opony.
Kolejnym krokiem będą półsliki. Tu będzie pole do popisu. Półsliki nie wymagają dodatkowych wzmocnień. Ale to plan raczej na koniec tego roku.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km
Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
styku, Pisałeś że że wasze ścianki są trochę mocniejsze od markguma, Toyo się mniej podwija a mówisz że nie ma wzmacnianych boków. Ja osobiście jestem ciekaw tych opon bardzo, gdyby cena była zbliżona do Toyo a jakość ta sama to myślę że trafiłeś w rynek. Mam jeszcze pytanie czy planujecie aby sliki otrzymały homologację drogową? Pytam bo mogłaby to być dobra alternatywa dla IIIligowców, bo toyo z obiektywnych źródeł wiem że nie dają rady, jeśli ktoś ogarnia temat kręcenia dobrze.
Z tego co wiem na przykład Winter Extrema C2 to jedna z tych opon, że można busem jechać do Zakopanego.
Na wielu super markowych już nie do końca.
O naszych zimówkach osobowych. Cytat od kolegi z Corollaclubu:
"A ja dziś miałem radochę jak 40km A4 śmigałem sam lewym 120km/h a reszta max 70
styku napisał/a:
Nie mogę teraz znaleźć linka do testu ścianek.
styku napisał/a:
Nie będę się rozpisywał bo zaraz wyjdzie, że nie piszę o konkretach tylko opowiadam historie
Sam sobie niestety zaprzeczasz.
Proponuje zobić obiektywne testy (vide np."Stiftung Warentest"), bo na razie widzę banały, jak w cytatach powyżej. Raczej to nie przemawia do potencjalnych użytkowników.
podoba mi się takie podejście z obniżaniem kosztów tego sportu czy zabawy (zależy jak kto traktuje).
Jednak, żeby porównanie miało sens trzeba byłoby np. założyć na ten sam samochód z tym samym kierowcą najpierw jedne opony, zmierzyć czasy. A potem drugie opony i znów zmierzyć kilka czasów.
Porównywanie opon na innych samochodach z innymi driverami moim zdaniem nie ma sensu, po podejrzewam, że większość osóba na tym forum na zwykłej oponie wykręciłoby lepszy czas niż ja na slicku.
Aha, w razie czego jestem gotowy do testów. Mogę zrobić kilka kółek np. na Radomiu na r888 a potem na nalewanych (jeśli ktoś dostarczy do testów ). Sam jestem bardzo ciekawy, bo jeśli rzeczywiście różnica jest niewielka (albo jej nie ma) to po co przepłacać?
AndreXSi [Usunięty]
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
styku napisał/a:
Po co parametr określający ścianki jeżeli kupisz ode mnie opony i będą 4 takie same?
Chesz, żeby było 1000 opon takich samych? Zamów 1000 będzie 1000 takich samych.
No to bardzo dobrze że doszliście z tym do ładu. Dlaczego tak o to pytam - wiem co się dzieje w markgumach, kupiłem dwie opony tego samego rozmiaru i z tej samej partii, i różnica twardości ścianek jest wyczuwalna w dłoni, a co dopiero na aucie...
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm
Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
anjas napisał/a:
Jednak, żeby porównanie miało sens trzeba byłoby np. założyć na ten sam samochód z tym samym kierowcą najpierw jedne opony, zmierzyć czasy. A potem drugie opony i znów zmierzyć kilka czasów.
i jeszcze z 200 torowych kilometrów można by zrobić i porównać różnice w stopniu zużycia opon.
auto: BMW
Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
Stuki - czy moglibyście dostarczyć 4 sliki do testów? Nie muszą być nowe.
Deal jest taki - jak są dobre napiszemy o tym i pewnie sporo osób kupi bo oferta jest bardzo atrakcyjna - macie sprzedaż i darmową reklamę. Jak bedą kiepskie też o tym damy znać.
Chyba tylko obiektywny test drogowo/torowy da wymierny wynik.
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km
Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Śro 21 Lip, 2010
anjas napisał/a:
Porównywanie opon na innych samochodach z innymi driverami moim zdaniem nie ma sensu, po podejrzewam, że większość osóba na tym forum na zwykłej oponie wykręciłoby lepszy czas niż ja na slicku.
taaaa właśnie widać to po czasach z torów
anjas napisał/a:
Jednak, żeby porównanie miało sens trzeba byłoby np. założyć na ten sam samochód z tym samym kierowcą najpierw jedne opony, zmierzyć czasy. A potem drugie opony i znów zmierzyć kilka czasów.
dokładnie to jest jedyny sposób miarodajnego porównania, na dodatek musiałby być to ktoś kto regularnie kreci zbliżone czasy, czyli już dooobrze wjeżdzony kierownik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach