auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 10 Cze, 2012
GeKo napisał/a:
qbus napisał/a:
Chyba że chodzi Ci o inne pęknięcia niż mi.
Raczej nie, te na około opony. Druga sprawa nikt nie trzyma opon w ciepłym garażu albo nieliczni.
Gdzieś tam jeszcze jakieś opinie słyszalem ze na pirelkacha częściej sie kapcie łapie (ale ile w tym prawdy?)
Przem_106 napisał/a:
Dla takich "zawodnikow" jak my nie ma znaczenia, czy jest to Michelin czy Pirelli.
+1
Wszystkie slicki POWINNO się trzymać w temp powyżej 0C. Niska temp dla pełnego slicka jest zabójcza...
Raczej nie, te na około opony. Druga sprawa nikt nie trzyma opon w ciepłym garażu albo nieliczni.
Gdzieś tam jeszcze jakieś opinie słyszalem ze na pirelkacha częściej sie kapcie łapie (ale ile w tym prawdy?)
Nie no jasne że tak, u nas np. taka sytucja nasze gumy zostały kupione w listopadzie, całą zimę przeleżały w nieogrzewanej piwnicy, zero pęknięć. Ojciec Klaudii kupił w marcu 2x RX7 które spękały tak że wydawało się że zaraz się rozlecą, były transportowane do magazynu centralnego z Turcji w czasie najwiekszych mrozów, Pirelli ponoc wymienialo takie gumy bez problemu ale jak sami twierdzili nie ma to zadnego wplywu na opone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach