Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 [DVD] Jonestown: The Life and Death of People Temple
USA, 2006, 86 min
film dokumentalny
Reżyseria: Stanley Nelson
18 listopada 1978 roku 909 członków chrześcijańskiej sekty "Świątynia Ludu" popełnia największe
zbiorowe samobójstwo w nowożytnym świecie. Wszystko za namową jednego człowieka, przywódcy sekty Jima Jonesa.
Dokument "Jonestown" to zapis relacji ocalałych świadków tragedii, uzupełniony materiałami archiwalnymi z czasów działalności Jonesa. "Świątynia Ludu" była jedną z większych i bardziej wpływowych sekt na terenie Stanów Zjednoczonych. Powstała w latach 60. ubiegłego stulecia w Indianapolis. Należało do niej ponad 30 tysięcy ludzi, dysponowała majątkiem opiewającym na 15 mln dolarów. Jej przywódca był znaną i cenioną postacią na amerykańskiej scenie politycznej, często przyjmowaną przez wpływowych polityków. Zakładając sektę Jonesem kierowały szlachetne pobudki. Jego celem było zbudowanie utopijnej społeczności pozbawionej podziałów na biednych i bogatych, czarnych i białych. Nikt dokładnie nie wiedział, co dzieje się wewnątrz wspólnoty. Jej członkowie pracowali na rzecz sekty. W latach 70., gdy "Świątynia Ludu" osiedliła się w San Francisco, na łamach lokalnej prasy ukazał się krytyczny materiał, zarzucający Jonesowi manipulację, inwigilację członków społeczności i wykorzystywanie ich do niewolniczej pracy. Po tym incydencie, opętany paranoją o zagładzie nuklearnej Jones, postanowił znaleźć dla swojej sekty inne, bezpieczniejsze miejsce, gdzie będzie mógł bez ograniczeń szerzyć swoje "nauki". Wraz z grupą wiernych przeniósł się do Gujany, wskazywanej jako jedno z nielicznych miejsc, które miałoby ocaleć w przypadku ewentualnych bombardowań. Tam na farmie Jonestown, w głębokiej dziczy, zamieszkało około 1000 wiernych "Świątyni Ludu" wraz ze swoim pastorem-paranoikiem. Byli zupełnie odcięci od świata. Po pewnym czasie uważający się za Boga Jones postanowił przenieść "swoje owieczki" w "lepsze miejsce". 18 listopada 1978 roku świat obiegła straszna wiadomość o zbiorowym samobójstwie członków "Świątyni Ludu". Większość zażyła truciznę, bardziej opornych zastrzelono. Do dziś nie udało ustalić się wszystkich szczegółów tragedii.
Oglądałem jakiś czas temu i moje odczucia po obejżeniu to szok i niedowierzanie. Świetnie zrealizowany materiał, dużo archiwalnych ujęć, wypowiedzi ludzi którzy to przeżyli. Sam Jones był człowiekiem, który miał dobre intencje, w jego świecie nie było podziałów rasowych, każdy był równy. Jednak władza lub/i nadużywanie narkotyków doprowadziło do jednej z największych tragedii w dziejach ludzkości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach