"Czarny czwartek"-wczoraj byłem w kinie,nie jest to wybitne dzieło ale uważam ze warto obejrzec
w Rybim humorze mógłbym wkleić ostatnio widziany obrazek "Tłusty czwartek" reszta jak w oryginale, ale to byłby słaby żart
i jeszcze jedno, staram się nie chodzić na polskie filmy, nawet jak za darmo
ten oczywiście jest nieco innego gatunku niż rozkochane w naszym kraju komedie romantyczne z plejadą czołowych celebrytów, ale mimo wszystko klimatyczne filmy typu "Symetria" wolę sobie obejrzeć na spokojnie późno w nocy w domu niż na sali kinowej w sąsiedztwie obżerającego się popcornem bazyla
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Pią 11 Mar, 2011
mnie w tym całym filmie o sobocie najbardziej rozbroił motyw ze panna która chodziła an inwenturę brała za to 200 zł, a sprzątaczka dostawała 180 zł za sprzątanie + to co uzbierała ze sprzedaży butelek.
Ten GET LOW ciekawy całkiem ale jakoś mnie nie urzekł, an pewno ciężkim filmem jest fil seven czy jakoś tak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach