[Drone]

Sprzedaż znowu aktualna.

Dla przypomnienia opis:

Fiat Seicento Abarth, rocznik 2001, przebieg 162tyś km.

Abarth różni się trochę od normalnego Seicento:
- Inne zderzaki
- Nakładki na progi
- Zawieszenie 2cm w dół (amorki fabrycznie Bilstein, a nie jakieś wynalazki)
- Najkrótsza skrzynia występująca w Seicento
- Zagłówki w fotelach z logo Abarth
- Alufelgi Abarth 14"

Wyposażenie:
- Wspomaganie kierownicy (w tym mniej obrotów kółkiem między skrajnymi położeniami)
- Dwie poduszki powietrzne
- ABS
- Centralny zamek sterowany pilotem
- Otwieranie elektrycznie okna i dach, z funkcją automatycznego zamykania po aktywowaniu alarmu
- Antynapad
- Autoalarm
- Skórzana gałka, kierownica i boczki drzwi (w rzeczywistości to chyba jakaś ekoskóra)
- LPG: sekwencyjny wtrysk gazu
- Radio
- CB radio

Z nowości, to jest nowy przedni zderzak i chłodnica
Na początku października strzeliłem kota i te elementy wymienili w ramach naprawy.

Dokładam pewne gratisy:
- opony zimowe na stalowych felgach
- klocki hamulcowe na przód
- mocowania amortyzatorów na przód

Klocków nie trzeba wymieniać. Mam je na zapas
Mocowania amorków można wymienić, bo są skorodowane. Kupiłem to jakoś z pół roku temu, ale nie było okazji i chęci do wymiany

Auto było na dwóch upalaniach. Raz w Radomiu rok temu i raz na torze w Legionowie.

Normalnie auto wozi tyłek 5km do roboty w jedną stronę. Przebiegi robi 5-7tyś rocznie. Kiedyś robiło większe przebiegi, jak mieszkałem za granicami naszego pięknego kraju. Mam je od przebiegu 25tyś km i od roku 2005.

Nic nie puka, nic nie stuka

Jakby ktoś nie zauważył, to na zdjęciach uwieczniłem ślady korozji na masce, wygięte drzwi przy zamkach (włamania) i zygzak na lewych drzwiach zrobiony przez jakiegoś artystę.

Opony z tyłu mają przebieg 5tyś km i wyglądają jak nowe. Te z przodu mają ze 20tyś km i są w niezłym stanie - kolejne 20tyś przed nimi na bank.

Olej wymieniony chyba jakoś w czerwcu, więc auto na nim przejechało 2-3tyś km.
Akumulator ma ze 2 lata.
Przegląd robiony chyba jakoś w lipcu, podobnie ubezpieczenie

Nie ma co wybrzydzać. Wsiadać i jechać

Odbiór osobisty w Warszawie

CENA: 7000 złotych polskich.

Zdjęcia dla przypomnienia (z maja).

[mi]

szkoda, że klimki nie ma...

[Bart]

szkoda, że gaz ma...

[Drone]

[jakub]

JAk sie rozmyslisz daj znac potrzebuje cos dla siostry do nauki

[Bart]

u kumpla stoi żółty sej sporting do sprzedania. Bez gazu, chyba 99 rok, na stalówkach. Za 4k do wzięcia.

[mi]

otwieram jeszcze na moment, bo nowy sporting się pojawił (co to za wysyp?)

[Drone]

[Jakarti]

gdzie działeczka , z ciekawosci zapytuje

[Drone]

[mi]

Dżon działki w dobrych cenach sprzedawał kiedyś, ale nie wiem czy wciąż coś ma...

[Jakarti]

ach ten Dżon..

Drone,
to powodzenia przy budowie domu jak sadze
no i jakby nie patrzec to niedaleko mnie

[Drone]

[Bonczek]

Dach zaimpregnowany?

[Drone]