auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Pon 09 Sty, 2006
ja w swojej R19 juz zrobilem: przelozylem cale zaciski + cylinderki + przewody z zapasowej R19, odpowietrzylem 3 razy i jest lepiej gdy jak ja kupilem
i w koncu doszly tarcze i zaciski sparco do williamsa, niestety jeszcze nie dostali sprezyn Bedzie piekny gdy go w koncu skoncze!
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 02 Mar, 2006 TOCZENIE TARCZ
czy toczenie tarcz ma sens?? bo z moich wyliczen wychodzi ze toczenie ma baaaaaaardzo zblizona cene do nowych tarcz - tak mi powiedzieli w warsztacie - wiec pytanie nastepne - miejsce gdzie mozna je przetoczyc , wytoczyc czy jak to tam sie mowi
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 02 Mar, 2006
zostalo sporo bo to tyl wiec nie ma obawy..
tarcze pewnie zwykle z tym, ze bez znaczka Fiata tylko z licencja Fiata prosto z ASO zamienniki to sie chyba nazywa.. narazie nic z nimi nie bede robil - zbieram informacje. musze wymienic caly przod.
auto: Type-R
silnik:: VTEC
moc: 200km Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 26 Mar, 2006
jako ze z tylu nie mam juz klocow przegladnalem internet w ich poszukiwaniu.znalazlem 3 kandydatow z roznych polek.kandydat numer 1 - klocki Lucas 66 zl, kandydat numer 2 - klocki EBC Black 85 zl, kandydat numer 3 - klocki Ferodo DS Performance 120 zl.Jako ze nie jezdze po torze i wyscigach nie sa potrzebne mi sportowe klocki ale nie ukrywam ze czesto zdarzaja sie sytuacje w ktorych hamuje z duzych predkosci lub sytuacje awaryjne.Zastanawiam sie co robic, ktore wybrac.
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 26 Mar, 2006
sam chcialem kupic EBC ale w koncu wzialem Ferodo.
na tyl spokojnie wystarcza zwykle - nie wiem jak do Twojej furki - jest napewno popularnijesza ale do mojej na przod DS Performance trzeba czekac ok. miesiaca - jada z Anglii bo w Polsce nikt nie ma - rozmawialem o tym z gosciem z Hamluce.net - btw. thx Saxorulz - i mowil, ze te 4 tyg to tez zadna gwarancja..
PAnowie czy ktos ma jakies rozwiazanie lub pomysł dla mojego problemu z hamulcami juz pisze o co chodzi problem jest taki.
Gdy hamuje np na mokrym z reguły blokuje mi sie lewy przod nie wiem czy za mocno hamuje lewy przod czy prawy przod za słabo odczucia na suchym np ostre hamowanie z powiedzmy 180-0 powiem tak tu jest niezły cyrk mianowicie mam wrazenie ze kazde kolo zyje swoim zyciem i kazde hamuje jak mu sie podoba a pod noga czuje tak jakby objaw zgotowania sie hamulca(dusze hebel z duza sila z mizernym efektem)
dla wyjasnienia zeby zmiejszyc zakres waszych pomysłow napisze co juz bylo zrobione
Nowe
Zaciski
klocki
tarcze
korektor
pompa hamulcowa
sprawdzone przewody elastyczne
napisze krocej z hamulcy co nie zostalo jeszcze wymienione to przewody te nie wiem z jakiego one sa materialu mosiadz? aluminium? stal? przymierzam sie do tego tez
A teraz napisze najlepsze Te irytujace akcje z hamulcami raz sa a raz ich nie ma :570: cała zime przejezdzilem i bylo ok a teraz znowu sie zaczelo
Płyn hamulcowy wszesniej byl taki jakis chyba najtanszy po odbiorze od blacharza 3-4 miesiace pozniej castrol SRF jakis 1m-c i teraz jakis ferodo jakis z lepszych 5-6mcy
hamulce byly sprawdzane w 2 Bardzo dobrych warsztatach
-Adamant enginering
-Krawczak Motorsport
Nikt nie doszukał sie usterki natomiast obaj panowie potwierdzili moje w\w objawy
pomysły mam dwa jeden to ze mam jakies wadliwe tarcze (moje tarcze to najprostsze brembo) i drugi to ze w przewodach tych nazwijmy je stalowe gdzies jest jakis glut?! lub jakes cos co moglo wpasc dostac sie do przewodu i blokuje swobodny obieg płynu ale ten drugi pomysl jest la mnie malo prawdopodobny :570: jak ktos ma jakis pomysł lub rade bede wdzieczny za kazda wskazówke.
_________________ ...wspomnienia wracaja...
vicini [Usunięty]
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006
ja to nie wiem czy to nasz klimat czy co, ale ja mam podobnie po zimie, raz hamulce biora jak brzytwa dziadka innym znowu razem pedał jest miekki i zdarzają sie trudnosci z wyhamowaniem, tak jakby ABS nie zawsze łapał
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 27 Kwi, 2006
Nie zdziwił bym się za bardzo gdyby to było coś z tarczami brembo.
Ja ostatnio tez przyuważyłem na podstawowym modelu brembo, że tak jakby jedno koło zaczynało wcześniej popiskiwać, ale jeśli już mocniej łapie na jedno koło to jest to bardzo nie wielka róznica bo nie ściąga ani nic takiego się nie dzieje.
tommi [Usunięty]
Wysłany: Pon 21 Sie, 2006
Jak temat o hamulcach to moze i ja sie tu dolacze.
Mam tkaie pytanie, jak oslabic dzialanie tylnych hamulcow?
Tzn. jak odpinam abs to sie wesolo robi bo wiadomo jak jest gdy blokuje
tylne kola. Moze i efektownie ale nei zawsze o to chodzi.
Za wszelkie sugestie z gory dziekuje
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach