Pany szybkie pytanie. Czy warto kupic nieuzywane 10-cio letnie slicki Michelin N20 i Pirelli Rs5. A więc srednie i twarde.
Poza wiekiem nie mają zadnych wad. Wyglądają i są jak nowe. Zadnych spękan itp. Kwestia jakie własciwosci posiada guma.
auto: Clio&Skoda
silnik:: 1998/998
moc: 999km Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2011 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob 15 Wrz, 2012
Miałem kiedyś takie michelinki i dość długo się sprzedawały, wkońcu gość kupił na treningi bo jednak na zawody lepiej żeby guma była w miarę nowa. Mi tam nie zależało na tym jak je kupowałem ale odsprzedać to już był kłopot.
Miałem kiedyś takie michelinki i dość długo się sprzedawały, wkońcu gość kupił na treningi bo jednak na zawody lepiej żeby guma była w miarę nowa. Mi tam nie zależało na tym jak je kupowałem ale odsprzedać to już był kłopot.
auto: rs
silnik:: benz
moc: miljonkm Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Kwi 2012 Skąd: kk
Wysłany: Nie 16 Wrz, 2012
ja miałem 6 letnie avony.
były jeszcze twardsze niż powinny być według indeksu i po jakimś czasie guma odpadała kawałkami do drutu, ale ogólnie po rozgrzaniu i tak kleiły jak trzeba
Czyli wniosek taki, ze to spora loteria. Mozna trafic dobrze przechowywane i zle przechowywane.
Zakładając ze są dobrze przechowywane, to jakie pieniądze mozna zaproponowac? Zakładając cenę swiezej nowej 1tys. zł
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Nie 16 Wrz, 2012
Przem_106 napisał/a:
Czyli wniosek taki, ze to spora loteria. Mozna trafic dobrze przechowywane i zle przechowywane.
Zakładając ze są dobrze przechowywane, to jakie pieniądze mozna zaproponowac? Zakładając cenę swiezej nowej 1tys. zł
ja to bym obadał w jakim stanie jest guma, ponaginał, pomacał , powbijał paluchy - przecież musi być różnica pomiędzy oponą która 10 lat leżała na trawie pod rynną a taką przechowywaną w suchym miejscu w cieple.
Jak przechowuję slicki w zimę w piwnicy to każdy wsadzam w wór na śmieci i szczelnie zamykam - po co mają na darmo się utleniać
Przem_106, kupiłbyś 10 letnią oponę do normalnej jazdy po mieście ?
Tak kupiłbym taką oponę do jazdy po miescie.
Obecnie jezdzę na 10-cio letnich oponach, a w 2010 minimalnie przegrałem Rzeszowski i Dolnosląski jadąc tez na 10-cio letnich Pirelkach i Michelinach. Ale widziałem i czułem te opony. Jak dla mnie działały wysmienicie.
Kwestia jest taka, jak to widzi producent opon wyczynowych. Na ile lat guma zachowuje swoje własciwosci przy prawidłowym przechowywaniu.
Przem_106, kupiłbyś 10 letnią oponę do normalnej jazdy po mieście ?
nieporównuj seryjnych opon ze sztucznego kauczuku do sportowych z naturalnego,to inny świat
Dokładnie. Podobnie jest tez ze sposobem jezdzenia. W 50-cio konnym dieslu do jazdy po miescie 10-cio letnie opony mi w niczym nie przeszkadzają. Wiem w jakim są stanie i jak działają.
Temat myslę, ze wyczerpany, bo nikt raczej gwarancji nie da. A Przez 10 lat jak No Name zaznaczył z przechowywaniem bywa roznie. Więc decyzja nalezy do odwaznych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach