auto: CCS/C4/E34
silnik:: 1.2/1.6/2.0
moc: 90/115/150km Pomógł: 23 razy Dołączył: 02 Sie 2011 Skąd: Goclaf
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012 Ruda
Witam, potrzebuję podpowiedzi w w/w sprawie.
Jako że cienki ma naloty na budzie to chcę to jakoś zabezpieczyć
przed zimą. Oddanie do lakiernika nie wchodzi w grę więc dzięki za propozycję
Czym zabezpieczyć po usunięciu rdzy ?
Kiedyś były jakieś produkty które zabezpieczały by się nie rozwijała a nawet
ponownie zamieniały to w metal, są takie sprawdzone środki ?
Z góry dzięki za info
_________________ Nadsterowność jest lepsza, nie widzisz drzewa które Cię zabije
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012
to dobry temat jest - ma 2 fury z azji, więc jestem żywo zainteresowany! (całkiem poważnie - i ja czekam na info)
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: XR2
silnik:: Kent 1.6
moc: nie wiadomokm Pomógł: 26 razy Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012
Fertan jest bardzo dobry i drogi ale dobry i naprawde działa .
Musisz usunąć jak najwięcej rdzy poczym zalewasz to fertanem (miejsca podczas aplikacji muszą być wilgotne )po pełnym wyschnięciu musisz to prysnąć jakimś podkładem i na koniec lakier (jeżeli mowa o powodoziu to jakiś elastyczny epoksydowy się nada).
Dobrym rozwiązaniem jest podkład reaktywny widziałem u znajomego bude Capri po piaskowaniu , po czym pryśnięta podkładem reaktywnym w takim stanie przestała 2 sezony na zewnątrz i nic nie powychodziło .
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012
Ja znam brunox. Jest to wytrawiacz plus żywica epoksydowa. Po naniesieniu jednej warstwy miejsce robi sie czarne. Po drugiej masz warstwę żywicy. Teraz ona słabo schnie. Trzeba wygrzac ja opalarka dopiero się utwardza.
Jest też coś takiego jak cortanin. On jest na bazie wody. Malujesz rdze. Zmywasz woda po jakimś czasie. Malujesz farba.
Dla mnie oba te rozwiązania są takie sobie.
Sam zrobił bym to tak ze wytrawil rdze np fosolem. Później pomalował wg technologi novola. Mają cała linie trzeba poczytać.
Profile zamknięte to już grubsza robią i nie pomogę. Powyższe to głównie na karoserie
auto: CCS/C4/E34
silnik:: 1.2/1.6/2.0
moc: 90/115/150km Pomógł: 23 razy Dołączył: 02 Sie 2011 Skąd: Goclaf
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012
Kamill napisał/a:
Ja znam brunox
Czytałem o nim ale problem że słabo schnie a cienki stoi na dworze.
Kamill napisał/a:
Sam zrobił bym to tak ze wytrawil rdze np fosolem. Później pomalował wg technologi novola. Mają cała linie trzeba poczytać.
Muszę zerknąć w takim razie.
nox napisał/a:
Musisz usunąć jak najwięcej rdzy poczym zalewasz to fertanem (miejsca podczas aplikacji muszą być wilgotne )po pełnym wyschnięciu musisz to prysnąć jakimś podkładem i na koniec lakier (jeżeli mowa o powodoziu to jakiś elastyczny epoksydowy się nada).
Chodzi mi o wnętrze i komorę silnika.
Nie muszę mieć lakieru w sprayu bo nie zależy mi na wyglądzie.
Jakiego podkładu i farby użyć w takim przypadku ?
_________________ Nadsterowność jest lepsza, nie widzisz drzewa które Cię zabije
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach