Ja polecam budkę w Chorzowie na Szabatowskiego (obok jest też bardzo dobry kebab), za 6-7 zł mam mega hamburgera o wielkości średniej pizzy. Człowiek jest najedzony, a jedynym minusem są kolejki nad ranem jak zmęczona młodzież wraca z imprezy
dobra wolowina po prostu nie jest tania, choc jak dla mnie glupota jest kupowania starego, mrozonego miesa z nowej zelandii czy argentyny w cenie 150ziko za kilo ... Lepiej kupic poledwice wolowa z polskiej mlecznej krowki, albo jakas inna czesc z coraz lepiej dostepnych polskich byczkow miesnych.
Ja lubie robic hambuksy i steki samemu, szybko sie robi i niemal zawsze sie udaja. Hambuksy to w ogóle fajne danie dla gosci nawet jak nie ma grilla to z patelni. Do zakupu wolowiny i baraniny polecam z braku laku sklepy dla arabow np. w restauracji Maho na Grojeckiej.
Rozwoj fajnych burgerowni bardzo cieszy, niezlego jadlem przy pulawskiej.
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
nie podales chyba zrodla chyba, ze chodzi o Barn Burger.. w kazdym razie poszlem, weszlem, zadnego niemca nie zobaczylek.. od razu zawod.. za ro byl angielik i hiszpanin.
zamowilem burgiera muppet, z jalapeno. wybranka wziela fryty. jest biedaczka.
wiec..
burger b.dobry ale chyba ida z duchem czasu albo jakas autosugestia z masterchefa bo kanapka byla nieslona. mieso zupelnie inne niz w jeffsie, mieciutkie, akuracik wysmazone. w jefsie czesto przesmazone przez co suche. do tego jakas mikro podrobka coleslawa i dwa mini kapsle sosu.
gdyby nie frytki kolezanki to nie najadlbym sie. za to po bulce z jeffsa wychodze najedzony pod kurek. ogolnie polecam. bdb jedzenie. moim zdaniem wieksza porcja i wiecej przypraw i sosy beda zbedne.. wtedy byloby 10/10 a tak 8
Ps. Martin, fajny awantar
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: Reno
silnik:: 2.5
moc: 115km Pomógł: 16 razy Dołączył: 31 Sty 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
Wrociłem.
Bik burger wszedł, kanpka niezła, fryty bardzo dobre, coleslaw wogóle mi nie podszedł.
Co do minusów
Napisy na ścianie mega słabe.. "wnosząc swój napój itp ryzykujesz własnym zdrowiem..." "Nasze przepisy znajduja sie na stronie www.xlaski.pl" dzizzzz...
Poza tym w kanjpie jest klimat jak u turasa i kurtka bedzie mi waliła smażonym żarciem dobre 2 tyg (czego k..wsko nie lubię)
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 05 Lis, 2012
MoRToN,
heheh, o ktorej byles? Ja jakos 1930 z godzinke. Siedzialem na gorze
Patrycja - to w takim razie wole miec wszystko wkanapce od razu.. jakos tak latwiej glownie ze kanapka jest nieduza wiec spokojnie mozna ja jesc reka wiec smarowanie jest utrudnione
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Ostatnio zmieniony przez Jakarti Pon 05 Lis, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach