deche i tak trzeba zrobic, a, ze technika worka prozniowego mnie nie przeraza, to chetnie bym sprobowal wykonac takie cudo samodzielnie.
Anglia się rządzi swoimi prawami, ja tam widziałem clio 2 na 4 gwizdkach z sekwą, a to się nie mieści w żadnym homo Agr.
Mają np klasę coś w rodzaju S1400.
Robiłeś coś w vacuum bag? czy widziałeś na Y2b i chcesz zrobić?
Osobiście nie polecam, bo wizualnie będzie słabo, i z masą też średnio. tzn na pewno trochę lepiej niż przy let way-up.
deche i tak trzeba zrobic, a, ze technika worka prozniowego mnie nie przeraza, to chetnie bym sprobowal wykonac takie cudo samodzielnie.
Anglia się rządzi swoimi prawami, ja tam widziałem clio 2 na 4 gwizdkach z sekwą, a to się nie mieści w żadnym homo Agr.
Mają np klasę coś w rodzaju S1400.
Robiłeś coś w vacuum bag? czy widziałeś na Y2b i chcesz zrobić?
Osobiście nie polecam, bo wizualnie będzie słabo, i z masą też średnio. tzn na pewno trochę lepiej niż przy let way-up.
akurat w lhd gc8 z prodrivu tak samo decha wyglada. na zywo widzialem m.in. oryginalna tte st205 i tez byl carbon.
robilem jakies tam pierdoly i jakosc w stosunku do poniesionych kosztow byla bardzo zadowalajaca. domyslam sie, ze da sie zrobic duzo taniej i lzej ale po zupelnie innej cenie
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pią 28 Gru, 2012
Infuzja nie podnosi znacząco kosztów, a jakością zbliża do prepregów. Nawet Boeing odszedł miejscami od prepregów na rzecz infuzji.
Największy koszt to dobrze wykonany model i forma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach