HH.ORG na Torze - VTS VS. Vectra ( handlowiec - G5 PREMA )
Michał - Wto 17 Paź, 2006 Temat postu: VTS VS. Vectra ( handlowiec - G5 PREMA )ehhh, jak ja takich sytuacji nie lubie ....
Od pcozatku.
Rano , 6 dokladnie , wstaje, prysznic, 2x actimel + kakao. Wsiadam do saxo , rozjebana poduszka wiec jade wolno. Jade przez osiedle domków, wolno. Wbijam sie na droge przez pola , na ktorej jest dosyc duzo samochodów ( pruszków, kmoorów, ostoja tamtedy jedzi aby dojechać do alej jerozolimskich ) Patrze czy nic nie jedzie... jedzie, ale wbije sie z palcem przed niego . Tak zrobilem. Minelo z 5 sekund to cos dojedza mi do zderzaka tylniego i nie wyprzedza. i tak jedzie za mna, na zderzak, ja niedwno wstalem i bez kija do mnie nie podchodz. Ok, ciagle mi sie dzi na dupie, ja tempo spacerowe, kolo mnie nie wyprzedza, i jedzie tak dluzsza chwile. Juz wkurwiony ze mi tak na dupie siedzi , wyjede i zajebie. Mam dobrą pałe policyjną w samochodzie, mysle sobie "zaraz wyjde i zajebie w tryby z pały" kolo nagle mnie wyprzedza i zaczyna sie akcja. Wyprzedza mnie i patrze sie jak na gówno ( w kwesti na mnie ) Mysle sobie, o co mu kurwa chodzi, ale rozwscieczony siedzenimem mi na zdrzaku zazynam przyspieszc ( po tym jak juz mnie wyprzedził ) co widze ?? to :
Dobra, zaczyna mi odjdzać , koniec dwojki - trojka juz go dochodze powoli. Chyba nie dizel. Dojedzamy do malego ronda, robi sie tloczno. Kolo wyskakując z ronda odrazu lewy pas i napierdala samochody , ja za nim. Mam chytry plan. Za rondem jest prosta na koncu prostej 4 baaaardzo ostre łuki na których saxo pokazuje pazurki. Koniec prostej , jestem za handlarzynom w vectrze. Tak jak myslalem , mistrz prostej. Łuki, zaczyna lekko chamować , ale spoko, jedzie po łukach dosyc ostro. Widze ze podpiera sie lusterkami, ja pet w lewej , kiera w prawej i naluzaku zaczynam go cisnąc, migam dlugimi zeby szybciej jechał bo sie wlecze ( jakie 110 na liczniku ) kurwa, mistrz prostej , a na zakretach juz doooopa. Cwaniaczył wczesniej to mu teraz pokazuje. Wszystkie łuki na dlugich jade zeby przyspieszył, kolo widze ze lata w samochodzie jak glupi , od prawej do lewej , nie ma sie kubła co ... prosta, dluga prosta, dzikus zaczyna wyprzedzać wszystkich, kazdy jedzie wolno spokojnie do pracy tylko on, ja oczywiscie na zderzaku zeby go podkurwić. Udaje mi sie to bo widze nerwowe juz rucy u niego Nie moze mi odejsc ( pfffff, jak to !! przeciez ja mam tylko saxo, grata 6 letniego na felgach pomalowanych korektorem - napewno tak myslal jak mnie wyprzedzał , zasrany ) Dojedzamy do swiatel , on na prawym ja na lewym. Czerwone . Teraz najlepsze.
Kolo wychodzi do mnie !! i morde na swiatłach piłuje ze gówniarz jestem , zebym nie fikał . Ja mu cieta riposta - S.P.I.E.R.D.A.L.A.J marny handlarzyno ( oczywiscie lola juz łapie ) Chyba to rozwscieczyło podbiegł i otwiera mi drzwi, morde piłuje cos do mnie zebym sie jebał itd. To juz mnie tak rozjebało ze mówie " zajebie cie w tryby tandeciarzu" i wychodze, koles nagle sie odwraca i morde piłuje ze mnie znajdzie bo wie gdzie mieszkam ( czesto widuje ta vectre jadąc do pracy )
Wiem ze to nie kill ale panowie, kocham hanlowców.
ps. zaraz wysyłam maila do www.prema.com.pl zeby ogarneli troche swoich narwanych handlowców,M - Wto 17 Paź, 2006 Co za bydlak bez szkoły...
sloma z butów mu wystaje ale juz wielki handlarzyna...
Bylo dać mu w tube.Anonymous - Wto 17 Paź, 2006 motyla noga tez takich nie lubie eM dobrze mowi trza bylo go posmyrgac tą pałą co wozisz!
acha szacun ziom za to SPIERDALA J gaugan - Wto 17 Paź, 2006 ale to sa debile jednak. jedzie obklejona fura, sluzbowe blachy i zachowuje sie jak qrwa dziwka bez szkoly podstawowej. ja regularnie pisze paszkwile z miejscem i numerem auta, piszac o reklamie jaka matoly robia tej firmie
prym wioda kierowcy z firmy Lyreco, takie wsioki co rozwoza sprzet biurowy. kazalem ojcu zmienic dostawcow, hehe, i tak tez zrobil. teraz pracuje nad tym w mojej firmie i zrobie to
a Ty sie misiek nie denerwuj, tylko napier.dalaj pala next time od razu :564:
ciaoanjas - Wto 17 Paź, 2006 Też widuję tego kolesia w Alejach. Jeździ jak debil.
Trzeba było go poczęstować policyjną pałą saxorulez - Wto 17 Paź, 2006
Michał napisał/a:
Kolo wychodzi do mnie !! i morde na swiatłach piłuje ze gówniarz jestem , zebym nie fikał . Ja mu cieta riposta - S.P.I.E.R.D.A.L.A.J marny handlarzyno ( oczywiscie lola juz łapie ) Chyba to rozwscieczyło podbiegł i otwiera mi drzwi, morde piłuje cos do mnie zebym sie jebał itd. To juz mnie tak rozjebało ze mówie " zajebie cie w tryby tandeciarzu" i wychodze, koles nagle sie odwraca i morde piłuje ze mnie znajdzie bo wie gdzie mieszkam ( czesto widuje ta vectre jadąc do pracy )
Wiem ze to nie kill ale panowie, kocham hanlowców.
Michał... to był kill intelektualny Michał - Wto 17 Paź, 2006 hehehehe, odrazu sie luzuje .
Ależ mi saxo lata teraz .... dochodziłem go jak chciałem anjas - Wto 17 Paź, 2006 ale maila im napisz...
swoją drogą myślę, że to jakiś Account Manager, bo zwykli handlowcy nie latają Vectrami M - Wto 17 Paź, 2006
anjas napisał/a:
ale maila im napisz...
swoją drogą myślę, że to jakiś Account Manager, bo zwykli handlowcy nie latają Vectrami
Acount RedNeck Manager strick - Wto 17 Paź, 2006 Kocham twoje opisy Cięta riposta zawsze działa Chłopaki mają racje, trza było pałe pokazać to by zmiękł Oczywiscie ta policyjna Dariano - Wto 17 Paź, 2006 Bylo mu jebnac ziom Ale i tak zabiles go słowem co to by bylo dopiero jakbys wyciagna puder i torebke !! To na bank jakis kierowniczyna marny byl myslal ze w robocie ma troche wladzy to bedzie rzadzil calym swiatem. I gratuluje ci opanowania k-mart - Wto 17 Paź, 2006 Moze nawet lepiej ze go nie jebnales w tym momencie, napisz najpierw maila. Mozliwosc ze go spotkasz istnieje, wiec wtedy mozesz wykorzystac jesli bedziesz w kiepskim nastroju.
Ja mam awersje do handlowcow w firmowych wozach: wiekszosc z nich pewnie nie miala do tej pory mocniejszego wozu, nagle dostali od firmy i piluja te samochody, nie wspominajac o zagrozeniu ruchu jaki stwarzaja przez brak umiejetnosci. Generalnie wole takich palantow puscic niz mierzyc sile z debilem. [/b]Jakarti - Wto 17 Paź, 2006 krotko i zwiezle: LOL i gratki nox - Wto 17 Paź, 2006 jadąc kiedysz Ojcem mieliśmy podobną sytuacjez przedstawicielem handlowym gość na swiatłach opuścil szybke i coś tam napier... a ze "Tatuś" był aqrat zły tego dnia zaje... mu plaskacza w lusterko i zrobił groźną mine i taki był finał sprawy gość się zamkna i szybko odjechał jak ja kocham tych przedstawicieli Bad-i - Wto 17 Paź, 2006 bardzo mi sie spodobal ten opis to wrzuce i swojego killa (podwojnego)
co do handlarzy to nie wszyscy - ja tez pracuje jakby w handlu mam szybka fure i bardzo delikatnie zamiatam po drogach