Techniczne - Ochrona lakieru
Maciusiowy - Wto 17 Lip, 2007 Temat postu: Ochrona lakieru Chcioałem poruszyć temat ochrony lakieru...co robicie, czym, jak często kosmetyka?:)
Bart - Wto 17 Lip, 2007
ochrona lakieru? a co to? :570:
Raz na jakiś czas myję samochód i musi mu to wystarczyć.
Maciusiowy - Wto 17 Lip, 2007
Ale czy na przykład w przypadku samochodów częste mycie skraca życie? :566:
szymlorek - Wto 17 Lip, 2007
wiadomo że im częściej będziesz używał środków ściernych bądź żrących tym bardziej wykańczasz lakier. Natomiast żeby poczynić wyraźne zmiany na nim trzeba co mycie używać środków ściernych Oczywiście tak lubiane przez starsze osoby "mycie na sucho" czyli zwilżona szmateczka czy szczota i mycie nią całego auto niemalże bez użycia wody też powoduje powierzchniowe rysy na lakierze. Najlepiej dbać ale nie przedobrzyć- raz na jakiś czas jakiś wosk, po zimie jakiaś delikatna regenercja lakieru a w okresie letnim raz na jakiś czas myjka z szamponem imho wystarcza.
Bart - Wto 17 Lip, 2007
będziesz mył co 5 dni cały samochód pięcioma litrami wody to lack szybko się zniszczy
Zawsze można zapodać polerkę całej karoserii, po której samochód wygląda jakby tydzień wcześniej z fabryki wyjechał.
k-mart - Wto 17 Lip, 2007
nie mam na to sposobu. w marcu malowalem wiele elementow w clio i juz sa slady po kamieniach, piasku itd. Wiec kicha Raz na jakis czas polerka i tyle.
Vlodarsky - Śro 18 Lip, 2007
Jak ma być odświeżony bez polery to tak jak kiedyś mówiłem.
Ja myje samochód raz na pół roku ludwikiem bo ona odtłuszcza lakier. Potem dokładnie wycieram irchą. Potem nakładam wosk koloryzujący sonax i choćbym nie wiem jak się ubrudził przez najbliższy tydzień wystarczy go spłukać z brudu.
206 Gti - Śro 18 Lip, 2007
Ja mam Dimondbride www.ochronalakieru.pl
( nie robiłem u nich od razu mówie )
Anonymous - Śro 18 Lip, 2007
ja swojego przemalowywuje co jakis czas. ekonomiczne to. tansze niz kupienie innego takiego samego auta a efekt ten sam -> na parkingu -> to moje? znajomi -> to twoje?
Dariano - Śro 18 Lip, 2007
Moj system to mycie fury min.raz w tygodniu . I Politura sonax od wlodarskiego ok3 razy na rok robila robote :564: na lakierze zawsze beda ryski ryseczki punciki po kamieniach to nieuchronne.
Tak jak pisali koledzy jak nie bedziesz szorowal lakieru szczotka z piachem to bedzie ok
Anonymous - Czw 19 Lip, 2007
jako pracownik warsztatu bla-lak-mech dodam tylko tyle ze mycie czeste skraca zywotnosc nie tylko lakieru ecz całego wozu, wilgoc(karszer) wchodzi w bardzo niedostepne miejsca profili zamknietych....szczególnie cierpia na tym auta które nie sa fabrycznie zalane woskiem(Honda, ford itp itd) Panowie w pieknych garniturach w salonie sie pieknie usmiechaja i daja 12 lat gwarancji na perforacje :556:
co do kosmetyków polecam amerykanskiego Du Ponta :564:
Dariano - Pią 20 Lip, 2007
nie przekonales mnie Romi zostaje przy systemie jednotygodniowym polroczny mi nie odpowiada
The Mc - Pią 20 Lip, 2007
Moj ojciec kiedys w telemango czy cos kupil taki amerykanska paste do polerowania. No i no i naprawde dawala rade - wystarczylo ominac maly fragment i odrazu bylo widac gdzie jest blysk a gdzie juz matowo
|
|
|