Greg - Pią 23 Lis, 2007 Temat postu: Saxo VTS vs. Clio Sport No właśnie - jak w temacie. Jak w porównaniu do siebie spisują się oba auta, jak się prowadzą, hamują, przyspieszają, ile kosztują w utrzymaniu i ogólnie - który jest fajniejszy i bardziej HOT?   D
Zacząłem mieć dylemat życiowy - czy może nie kupić Clio zamiast Saxo, trochę kasy mi brakuje, ale to będzie do nadrobienia. Uwagi mile widziane.
ps - Pią 23 Lis, 2007 mi sie saxo bardziej podoba z wygladu. Cala reszta przemawia za clio. Jak starczy kasy bier clio - nie ma sie nad czym zastanawaic. Marek23 - Pią 23 Lis, 2007 Miałem Peugota 106s16, obecnie mam Clio. Powiem tak, zwykły fun z jazdy masz w saxo/106 taki sam, o ile nie odroinke większy niż w clio. Malutki bzyczek z mocnym silniczkiem. Pali średnio 8-9 litrów, części nie są mega drogie i łatwo o extra konie. Clio to już grubsza sprawa, od 100 na godzinę czuć mega różnice w porównaniu do Saxo. To jest mały samochód z dużym silnikiem. Fun z jazdy duży,ale jest bardziej stabilniejszy w zakrętach, na szybszych partiach można bardziej polecieć niż saxo. Części droższe, pali 10. Jeśli brakuje Ci trochę kasy to weź vtsa... Doinwestujesz go(dolot,felgi,itd) i będziesz godnie zapieprzał. Jak Ci w clio ma brakować kasy na części to nie wiem czy jest sens. Clio jest droższe w utrzymaniu...
O Ty Brutusie! Mój Sport pozdrawia Twojego WRXa i już nie może doczekać się spotkania :564: lenny - Pią 23 Lis, 2007
oo.... fajne święta będa... ps - kiedy będziesz??? ps - Pią 23 Lis, 2007
wg planu zjezdzam 22/12 - dam znac, sie ustawim.. EOT! CHRZANEK - Pią 23 Lis, 2007 Ja mam 106, mialem Saxo - różnicy między nimi nie ma (jedynie estetyczne, i w peugeocie jest lepszy dostep do radia). Róznice w cenie zakupu nie są wcale takie duże. Jeżeli chodzi o osiągi/fun/prowadzenie to bierz Clio Jezeli jednak finanse są istotne to proponuje VTSa, bo jednak 1,6 to nie 2,0. -mniejsze koszty ubezpieczenia -mniejsze zuzycie paliwa Z tego co wyczytalem na forum koszt części zamiennych jest podobny, ze wskazaniem na tańsze do renuara. Trudny wybór ale ja bym bral sporta. pcs - Pią 23 Lis, 2007 zgadza sie ze frajda z jazdy podobna, ... ale z mojego doswiadczenia: jakosc materialow i wykonania w clio >>>> saxo silnik w clio bardziej elastyczny i mocny a pali praktycznie tyle samo (porownywalismy z psvts czesto) clio naprawde trudno wyprowadzic z rownowagi, przez co mniej wprawny kierownik pojedzie nim szbciej i bezpieczniej, saxo jezdzi bokami jak tylnionapedowka. do uzytku codziennego lepsze clio wygodniejsze, lepszy wypas i sie nie psuje (nie trzeba naprawiac belki co 20tys, skrzyni co 40tys i 1000 pierdol, natomiast naprawy planowane np. rozrzad, wydech, olej, sa sporo drozsze (moj ostatni przeglad, owszem baaardzo szeroki to prawie 8tys). Co ciekawe opony tansze do clio. wyglad - z zewnatrz saxo ma faktycznie agresywniejsza i fajniejsza linie, ale np fotele ma z dupy jak dla mnie. ps - Pią 23 Lis, 2007
A w clio kierownica jest ustawiona jak w TIRze 
pcs - Pią 23 Lis, 2007
w saxo plastyki sa z takie jak w wiadrach budowlanych po 6.49 sztuka ... a otwieranie szyb w popielniczce
ps - Pią 23 Lis, 2007
W clio zaslepka poduszki pasazera wyglada jakby ja wpasowywali nozem do wykladzin.. A koncowki wydechu, nie ma wcale
pcs - Pią 23 Lis, 2007
saxo skrzypi jak samica borsuka podczas masturbacji
Greg - Pią 23 Lis, 2007
Kasę na zakup auta mogę dozbierać, ale zastanawiam się, czy ma to sens.
Estetycznie oba mi sie podobają, Clio ma dużo fajniejsze wnętrze i jest na wypasie, Saxo to strasznie spartańska zabawka. Serwis - im taniej, tym lepiej.  Spalanie też ma znaczenie, bo na 10l> nie wyrobię chyba. 
Prowadzenie - domyślam sie, że Clio jest lepsze i to mi się podoba. power większy, tez fajnie.
Właśnie odrobina wygody zaczęła mnie kusić jak popatrzyłem na Clio. To fajnie, że się nie psuje - bo słyszałem dużo. 8tys. za przegląd? Co Ty wymieniłeś? Właśnie tego się boje, bo o auta dbam i robie wszystko, ale przeglądy po 8000 to nie na moją studencką kieszeń. D
Jakie przebiegi najlepiej brać (ewentualnie) z Clio, żeby miec grube wymiany za sobą (rozrząd itd.)? Dzięki za odpowiedzi - dużo mi pomogły.
pcs - Pią 23 Lis, 2007 przeanalizuj ile masz kaski na zakup i pierwsze naprawy, jak np. 13tys to szukalbym 106 rallye, jak 17tys to vts / 106 s16, jak 21tys to clio. w takich samochodach nie ma reguly jesli chodzi o przebieg, moj mial pierwszys duzy przeglad zaraz po zakupie przy 45tys, drugi obecnie przy 95tys. W clio najwazniejesze zeby mial swiezo zrobiony kompletny rozrzad z variatorem, paskiem osprzetu z napiczami, sprzeglo i poduchy silnika. Reszte mozna robic na raty albo po taniosci. saxorulez - Pią 23 Lis, 2007 Tera ja cos napisze, mam Citroena Saxo VTS- jeach.. Od 3 lat, najdłużej z całego towarzystwa.
Polecam Clio Sport, bo: - jest lepiej wykonanei to duzo - nie było projektowane w latach 80 (sorry panowie ale Saxo i 106 sa tak pdobne do AXa ze nie wierze ze poza silnikem 16v wymyslili cos nowego, zmienil sie tylko deign i tyle) - mniej sie psuje - jest szybsze w serii - lepiej (pewniej) sie prowadzi - jest lepiej wyposazone ma jedna wade - w zaleznosci od Fazy pojawiaja sie problemy z tuningiem. Ja z wlasnego doswiadczenia polecal bym kupic Clio Sport i je doinwestowac (nie koniecznie wpodnoszenie mocy) ale zeby lepiej skrecalo, hamowalo i to naprawde wystarczy. Chlopcy ostatnio pokazali ze tym autom w serii nalezy sie wielki szacun. Greg - Pią 23 Lis, 2007 No właśnie, mimo wszystko Saxo to konstrukcja stara jak świat. Poaptrzmy na Saxo np. z 2001 i na Sporta - kolosalna róznica w wyposażeniu itd. Z jednej strony to wada, z drugiej może i zaleta - bo mniej w projektowaniu grzebali księgowi, choć i tak masa dupereli się psuje... Ja zawsze mam problemy z wyborem.  Clio - super, ale jeszcze muszę dozbierać. Saxo - super, ale mogłoby być lepsze...
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
