M - Czw 10 Sty, 2008 Temat postu: stalówki a sprawność hamulcówWitam szanowne grono, nosze się z zakupem kompletu opon z przeznaczeniem na tor - do tego oczywiście komplet felg. Jak wiadomo stalówki są dużo tańsze i taki komplet byłby milszy dla portfela. Zastanawia mnie tylko jak bedzie wygladalo chlodzenie zespolu hamulcowego na stalowkach - czy tu nie bedzie za gorąco? I to pytanie kieruje do specjalistów z hh.org Anonymous - Czw 10 Sty, 2008 Tak na prawde to nie ma to az takiego znaczenia. Zwroc uwage jak wygladaja np. pucharowki ze 106. Wcale te wloty/wyloty nie sa takie duze.
Wydaje mi sie rowniez, ze "pelniejsza" felga oddaje cieplo cala swoja powierzchnia. A glowny czynnikiem odbierajacym cieplo jest powietrze przedostajace sie pod podwoziem. W niektorych samochodach sa takie specjalne blachy, lapiace/kierujace powierze bezposrednio na tarcze.
W doborze felg na tor kierowalbym sie przede wszystkim szerokoscia, odpowiednim ET i wytrzymaloscia!dzik - Czw 10 Sty, 2008 Oczywiscie felga pomaga w chlodzeniu tarcz hamulcowych, aluminium na radiator jest duzo lepsze od stali. Z drugiej strony ciezko znalezc dokladne informacje o porownaniach. Mozna sprobowac samemu, zalozyc jedna stalowke i zrobic test 200-0
Ja na stalowkach w GTT 15" przy tarczy 239 nigdy problemow nie mialem.
P.S. Aluminium przewodzi cieplo 5x lepiej od stali....CHRZANEK - Czw 10 Sty, 2008 eM: Nie sposób nie zgodzić się z Dzikiem, ale...
1)Lublin nie jest torem gdzie sa duze prędkości
2)Myslę że większy wplyw na sprawność hamulcy ma rodzaj klocków/tarcz/plynu niż felg
3)Im felga bardziej "ażurowa" tym lepiej.
Myslę że do upalania na lublinie nie ma to znaczenia - bierz to co tańsze.
DO 4x100 alusy tez są tanie...M - Czw 10 Sty, 2008 Rozumiem, czyli w przypadku lublina felgi beda malo znaczacym czynnikiem.
Ja chcialbym hondowe 4x100.
Hamulce tak czy siak przygotuje na tiptop.ade - Czw 10 Sty, 2008 swego czasu spotkalem sie na jakims forum z opinia, ze felga aluminiowa zapewnia wieksza stabilnosc niz stalowa ze wzgledu na sztywnosc.. mniej pracuje podczas jazdyBad-i - Czw 10 Sty, 2008 moim zdaniem na lublinie najwieksza role odgrywaja (bez umiejetnosci)
- waga
- zawieszenie
- silnik
- kola
- hamulce
i to nawet w takiej kolejnoscidzik - Czw 10 Sty, 2008 Lublin nie jest szybkim torem ale Michal w swojej hance klocki przypalil.
Ja podczas zabawy w Kielcach na malej petli rozgrzalem hamulce w clio mocno a predkosci podobne jak nie mniejsze niz w Lublinie.saxorulez - Czw 10 Sty, 2008
dzik napisał/a:
Lublin nie jest szybkim torem ale Michal w swojej hance klocki przypalil.
W saxo też Michał smażył hamulce...
może miał pecha do klocków poprostu albo trzyma nogę na hamulcu...Vlodarsky - Czw 10 Sty, 2008 Valeo lubią się samżyć Łukasz.dzik - Czw 10 Sty, 2008 potwierdzam, mam w clio, to byl blad.
nigdy zadnych innych nie usmazylem, valeo daja sporo dymu juz przy pierwszym 200-0M - Czw 10 Sty, 2008 może się muszą 'opalić'
OK rozumiem ze stalówki wystarczają na lublin.dzik - Czw 10 Sty, 2008 gwarancji nie ma, kup dwie jakiekolwiek alu, przeciez kosztuje niewiele wiecej od stalowekMarek23 - Czw 10 Sty, 2008 Napiszę z życia...
Jak odebrałem już odchudzone clio, to się wybrałem do Chorzowa na mały testing. Ferodo ds3000 klocki, ale oponki właśnie na stalówkach. I były duże problemy z przegrzewaniem...
Lepiej kup alu. W stalówce nie dość, że materiał z dupy, to jeszcze jest zabudowana, mniej się chłodzi. Poza tym stalówka przy jakiejś głupocie może Ci się zgiąć, gdzie alum jeszcze wytrzyma. To moje zdanie...Michał - Czw 10 Sty, 2008 miałem valeo.
Polecił mi je adamant. Ale na ulice a nie na tor. Ale spoko, i tak najwięcej śmigałem z was na torze