To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HH.ORG na Torze - R19 16v vs. Astra 1.8 16v

Prezesiak - Pon 06 Mar, 2006

Dochodziles?:). To odczucia w R19 podzas wyscigu rzezywiscie musza byc mocne :D
k-mart - Wto 07 Mar, 2006

ja jakies 2 tygodnie temu astre opc objechalem moja seryjna r19 16v, ale to bylo po gorskich oesach, wiec klient mogl byc caly spekany :567: Wczoraj ja sprzedalem za...... 800zl.
KonradMK - Wto 07 Mar, 2006

k-mart napisał/a:
ja jakies 2 tygodnie temu astre opc objechalem moja seryjna r19 16v, ale to bylo po gorskich oesach, wiec klient mogl byc caly spekany :567: Wczoraj ja sprzedalem za...... 800zl.


Cooooooooooooo? matko święta.... 800 zł jakbyś powiedział to dałbym ci i 1000

[ Dodano: Wto 07 Mar, 2006 ]
Prezesiak napisał/a:
Dochodziles?:). To odczucia w R19 podzas wyscigu rzezywiscie musza byc mocne :D


Jasne, 3 ogniste laski w aucie, cumshoty latały naokrągło :D

[ Dodano: Wto 07 Mar, 2006 ]
jako że Wielki Brat mnie zbeształ jak burą sukę to opiszę zgodnie z zasadami całego killa - wrażliwych przepraszam ale musi być jak ustawa przewiduje. A więc...

Godzina 01.47 noc z soboty na niedzielę (4/5 lutego 2006 roku). Jadę swoim samochodem Renault 19 16v, opony zimowe, felgi 14 cali. W samochodzie wiozę kolegę z liceum (pijanego) i jego dziewczynę Justynę czy jak jej tam na imię. Poznał ją w remoncie, zaczęli się spotykać i tak już zostało, choć wcześniej miał fajniejsze laski. Jedziemy mostem siekierkowskim w stronę ursynowa. Gdzieś na wysokości wisły widzę po prawej opla astrę w wersji hatchback 1.8 16v. Prowadzi podjuszana przez pasażera laska. Gdy tylko ją mijam słyszę ryk seryjnej jednostki opla i czuję że będzie się działo. Redukcja na 3 bieg i mam ok 4500 obr/min. Daję lasce szansę żeby kill był pełniejszy i gdy oddala się na długość samochodu daję pełny gaz po czym wrzucam 4 przy 7000 obr/min i po chwili jestem o długość samochodu przed pocącą się astrą. Kumpel mój, Piotr, śmieje się i czka jednocześnie, jego laska wbija się tipsami w welur. Zwalniam, żeby opelek dostał jedną jeszcze lekcję. Gdy jesteśmy już na dolinie służewieckiej znów sytuacja się powtarza. mój wydech dudni niemiłośiernie wzbudzając strach wśród kobiet i dzieci, laska z astry uśmiecha się do mnie gdy znowu pozwalam jej się zbliżyć. Były 3 identyczne sytuacje, zawsze z reduckją do 3, na 4 opór i astra zawsze zostawała w tyle mimo daremnych prób.

saxorulez - Wto 07 Mar, 2006

i to jest opis.. gratuuje :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group