dzik - Czw 25 Lut, 2010 na stacji diagnostycznej nie sprawdzisz wydajnosci hebli, na stacji sprawdzisz czy sa w stanie zablokowac kola (kazdy normalny to potrafi) i czy nie ma roznic L/P, balansu przod/tyl nie sprawdza. Testowanie hebli nie jest prosta sprawa, glowne pojecie to pojemnosc ciepla, skutecznosc odprowadzania i skutecznosc hamowania przy podniesionej temperaturze ukladu. Gdzy zmienimy heble z 230 na 320 to pierwsze hamowanie 100-0 bedzie takie same, opony sa slabym ogniwem. Ale przy kolejnych hamowaniach 200-0 lub upalaniu na torze wyjdzie ich ogolna sprawnosc. Wiekszy hamulec ma wieksza pojemnosc cieplna, lepiej sie chlodzi, wrazenie lepszej skutecznosci po zmianie wielkosci tarcz wynika z faktu ze z powodu zwiekszenia ramienia liczonego jako promien tarczy potrzeba mniejszego cisnienia w ukladzie by zablokowac kola. Zwiekszenie skutecznosci to wielkosc i chlodzenie, np lepsze chlodzenie zapewniaja felgi aluminiowe, przewodnictwo cieplne aluminium jest trzy krotnie wieksze od stali, pojemnosc cieplna aluminium tez z tego co pamietam jest dwukrotnie wieksza od stali (w J/kg). To tak na szybko. Hamulce to dobre grzalki, jesli hamujesz tone z 100km/h w ciagu 3s to hamulce generuja: 27*27*1000/2/3 = 121kW. |
||||||
