GeKo - Śro 03 Gru, 2008 A czemu miałoby wzrosnąć, po prostu przepinamy biegi troszkę wcześniej i jeździmy na wyższym przełożeniu, więc spalanie nie powinno wzrosnąć dopóki w mieście nie zapniemy 5 powyżej 3tys. A co do niższego spalania, ja mam taką dziwną teorię, że pod każdy bieg może być pisana inna mapa. Przykład 206RC i CS ze startu i na każdym biegu za wyjątkiem 5 odjeżdzam kumplowi. Na 5 on mnie klepie minimalnie, ale spalania takiego jak w clio nie jest w stanie osiągnąć (niskiego). Czyli że RC ma bardziej paliwożerną (szybszą) mapę na 5 biegu? niż clio, bo prędkość maksymalna w RC jest chyba wyższa niż w clio. Anonymous - Śro 03 Gru, 2008 
Zmasowane poszukiwania chyba się opłaciły. Dorwałem krzynkę spasowaną kodami i suwmiarką do mojego silnika i półosi - wyjęta - 15 tys km przebiegu, wygląda jak nowa na gwarancji, mam nadzieje ze to to 
Anonymous - Wto 09 Gru, 2008 Furka już almost ready, gdyby nie fakt, że na podnośniku jak był silnik spadła maska i zrobiło się wgniecenie i pękł lakier (malują za free). Poza tym skrzynia wymieniona, zacisków nie dało się odpowiednio rozwiercic, więc założyłem poprostu nowy komplet, podobnie ze stacyjką, zblokowana na amen więc również jest nowa, podobnie jak nowa linka gazu. Mój ojciec już robił testy i podobno problem ściągania przy hamowaniu nie istnieje, choć dopóki sam nie sprawdzę nie uwierzę  
CHRZANEK - Wto 09 Gru, 2008
Ziom jakies fatum 
Anonymous - Wto 09 Gru, 2008 Nic mi nie mów, na tym zakładzie ciąży jakieś fatum, bo jakiś czas temu zbili mi klosz tylni, ale w sumie przyczyniło się to wymiany na ładniejsze
Greg - Wto 09 Gru, 2008
Uważaj, żebyś nie zaszedł.
Anonymous - Śro 10 Gru, 2008 Już za późno - mają moje dziecko ;P;P
Anonymous - Wto 16 Gru, 2008 Epopeji przedstawim ciąg dalszy
Wczoraj odebrałem samochód - skrzynia miodzio , stacyjka miodzio , hamulce miodzio (problem ściągania, blokowania szybciej prawego koła zniknął po wymianie zacisków i klocków).
Więc zadowolony śmigam do domu, kilka hamowń kontrolnych i pedał zaczyna robić się miękki, bynajmniej nie od rozgrzania tarczy czy coś. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów pedał wpada prawie do końca bez oporu - brak hamowania i łapie na samym dole tylko koła tylne, przód nie hamuje wogóle, co ciekawe na nierównościach włącza się na jakiś czas i gaśnie kontrolka od hamulców... WHAT THE HELL>>? Wyciek płynu....? ...?? anjas - Wto 16 Gru, 2008
nieźle, widać ten Twój kolega, którego wiozłeś nie jest przyzwyczajony do ostrej jazdy... mi - Wto 16 Gru, 2008 mimo to - pozdrawiamy! 
Anonymous - Wto 16 Gru, 2008
Powiem Ci, że nawet 3 takich kolegów woże zawsze ze sobą: kolega Gaz, kolega Hamulec i kolega Sprzęgło :P:P:P
GeKo - Wto 16 Gru, 2008 Odpowietrzyć cały układ z nowym płynem. Jeśli nie pomoże zacząć szukać wycieków, jak nie będzie winnego od razu to nowa pompa, na chwilkę na podmiankę. Jak to nie pomoże kłaść nowe przewody. Przerabiałem ten temat kilka lat temu w produkcie fiata. Anonymous - Wto 16 Gru, 2008 No właśnie m.in dlatego odstawiłem do warsztatu żeby odpowietrzyli, a klocki, płyn i zaciski są nowe. I przez pierwsze kilometry wszystko działało poprawnie <szczerze mówiąc to dopiero teraz widzę jak fatalnie było przed wymianą zacisków  >. Muszę poczekać z tym do soboty, ale najbardziej mnie dziwi, że z tyłu lapią, a przód nic a nic 
Loko - Wto 16 Gru, 2008 To jest bardzo dziwne, bo nie bardzo widze zależność, układ hamulcowy jest krzyzowy wiec nie wiem co mogło by osłabić sam przód. Anonymous - Wto 16 Gru, 2008 Co masz na myśli pisząc, że układ hamulcowy jest krzyżowy....? |
||||||||||||||||
