MotorSport - [rally]czy Robert Kubica się skończył i dlaczego tak szybko?
michool_vt - Nie 25 Lis, 2012 Przem_106 - Nie 25 Lis, 2012 Marek, nie znasz Pita, więc nie oceniaj
Poczekajmy na naprawdę cos większego. Jest bardzo szybki, ale prawda jest taka, ze nic w rajdach JESZCZE nie zdobył. Zycze mu jak najlepiej i trzymam kciuki, zeby zaliczył przynajmniej taki sezon jak Raikonnen.Mirek - Nie 25 Lis, 2012
szymlorek napisał/a:
Marek23 napisał/a:
Wole raz wygrana , potem bez mety, niz nie miec zadnej wiedzy, nawet teoretycznej i krytykowac Kubice...czyli byc Tobą. Dziękuje za porównanie do niego,ale nie mam nawet 1% jego talentu. Dla mnie jestes turbo oslem i moge Ci to przy okazji w twarz powiedziec.
Generalnie mało mnie obchodzi co myślisz pyskaty zarozumialcu..
Napisałbym że pewnie na którejś ze stref serwisowych zawsze jest sposobność mnie spotkać, ale żeby tam dotrzeć trzeba najpierw pierwszą pętle skończyć co dla Ciebie "miszczu" akurat może nie być takie proste..
Mirek napisał/a:
Cytat:
szymlorek
jak ja lubię takich ludzi co nic w życiu nie osiągnęli, a pouczają innych...
jak masz blisko to zapraszam
Czy ja z Tobą rozmawiałem? Bo nie rozumiem czemu w ogóle się wtrącasz.. ?
to, że nie rozumiesz to widzęszymlorek - Nie 25 Lis, 2012 Więc nie wtrącaj sięMarek23 - Nie 25 Lis, 2012 Spoko szymior, w takim razie na zapoznaniu przyjade Ci przybic piatke w twarz.
Reasumując, według niektorych Robert nic nie jedzie,dzwoni, poza suchym rownym asfaltem nie radzi sobie. No, ku,urwa onet.pl .szymlorek - Nie 25 Lis, 2012
Marek23 napisał/a:
Spoko szymior, w takim razie na zapoznaniu przyjade Ci przybic piatke w twarz.
yhm...
p.s uważaj bo na zapoznaniu też różnie bywa ..
Skończmy ta rozmowę bo to nie ma sensu...Marek23 - Nie 25 Lis, 2012 Jakos sie doturlam wiedząc,że spotkam najwiekszego osla na forum.szymlorek - Nie 25 Lis, 2012
Marek23 napisał/a:
Jakos sie doturlam wiedząc,że spotkam najwiekszego osla na forum.
Spróbuj pociągiem w osobówkę nawet w kombi razem z tym przerośnietym ego możesz się nie zmieścić..mi - Nie 25 Lis, 2012 teraz zagadka - który dostrzeże wcześniej bezcelowość tej żenującej dyskusji i odpuści?xuo - Nie 25 Lis, 2012 Porażające jest jaka wiara i siła jest w narodzie. Zamiast być całym serduchem za typem to wiecznie powstają nowe teorie. Po rajdach we Włoszech były głosy, że jechał z amatorami mimo, że dokładał im tłusto na każdym odcinku. I to nie są różnice tylko przepaść. Na rajdzie du Var miał okazję zmierzyć się z zawodnikiem, który reprezentował poziom światowy i na pewno nie zapomniał jak się jeździ, mimo to, że dokładał mu po 30 sek na oesie, nadal jest niedobrze. Robert jest po ostrym dzwonie , po którym większość by do rajdówki nie wsiadła, wraca i klepie wszystkich pokazując, że jest ok.
Oglądając zakończenie di Como i włochów jak się cieszą ze zwycięstwa Kubicy, smutne jest to, że Polacy wiecznie kręcą nosami be to fe.
Ide po popcorn WuRC - Nie 25 Lis, 2012 Ja już mam
Mirek - Nie 25 Lis, 2012
xuo napisał/a:
Porażające jest jaka wiara i siła jest w narodzie. Zamiast być całym serduchem za typem to wiecznie powstają nowe teorie. Po rajdach we Włoszech były głosy, że jechał z amatorami mimo, że dokładał im tłusto na każdym odcinku. I to nie są różnice tylko przepaść. Na rajdzie du Var miał okazję zmierzyć się z zawodnikiem, który reprezentował poziom światowy i na pewno nie zapomniał jak się jeździ, mimo to, że dokładał mu po 30 sek na oesie, nadal jest niedobrze. Robert jest po ostrym dzwonie , po którym większość by do rajdówki nie wsiadła, wraca i klepie wszystkich pokazując, że jest ok.
Oglądając zakończenie di Como i włochów jak się cieszą ze zwycięstwa Kubicy, smutne jest to, że Polacy wiecznie kręcą nosami be to fe.
Porażające jest jaka wiara i siła jest w narodzie. Zamiast być całym serduchem za typem to wiecznie powstają nowe teorie. Po rajdach we Włoszech były głosy, że jechał z amatorami mimo, że dokładał im tłusto na każdym odcinku. I to nie są różnice tylko przepaść. Na rajdzie du Var miał okazję zmierzyć się z zawodnikiem, który reprezentował poziom światowy i na pewno nie zapomniał jak się jeździ, mimo to, że dokładał mu po 30 sek na oesie, nadal jest niedobrze. Robert jest po ostrym dzwonie , po którym większość by do rajdówki nie wsiadła, wraca i klepie wszystkich pokazując, że jest ok.
Oglądając zakończenie di Como i włochów jak się cieszą ze zwycięstwa Kubicy, smutne jest to, że Polacy wiecznie kręcą nosami be to fe.
+ milion,pit - Nie 25 Lis, 2012 Skoro nie mamy wiary to zamknijmy fora bo nie sensu wymieniać poglądów.
Nawet jak byśmy mieli wiare to fora też bez sensu bo wsio oczywiste wtedy.
edit
Wiara to to że siedzę przed tv ogladam relację i wierzę że wygra. A dyskusja na temat czy zjebał czy nie i czy jest juz za stary to zupełnie inna sprawa.