auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
mikson napisał/a:
paczkę pieluch
ufff, nie tylko ja się moczę
sub wcale nie musi być ustawiony tak, że robi bum bum w promieniu 2 km, da się go ładnie zestroić z resztą kanałów i będzie uzupełniał brakujące pasmo, na dodatek do normalnego słuchania 8" w zupełności starcza, więc - przy rozsądnym wyborze głośnika - nie będzie do tego potrzebna duża skrzynia. Nie zmienia to oczywiście faktu, że sub jest nieco upierdliwy, ale i głośniki w półce przeszkadzają nieco...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: GolfMk4
silnik:: V6
moc: 500+km Pomógł: 20 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Skąd: Bielsko-white
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
Szukałem, szukałem i chyba znalazałem...ogólnie spory problem znaleźć jakiś fajny zestaw odseparowany z głośnikiem 10cm (jak w saxo...bo chyba taki tam jest o ile się nie mylę). Co Wy na to:
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
Maciusiowy: z tą ilością mozliwości to nie ma co szaleć - zwróć uwagę na glębokość glosników.
A jak chcesz żeby brzmienie bylo "soft" to oprócz wygluszenia drzwi pomyśl o pierścieniach z MDF'u pod glosnik (Michal tak mial u siebie w VTS i podobno bylo git)
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
pierścienie z mdf kosztują niewiele więcej niż z plastiku, więc to chyba oczywiste, tłumienie drzwi - jak uważasz (w zasadzie - ile uważasz, bo choć troszkę wypada wytłumić), 13 zagra całkiem miło i możesz śmiało kupić coś odseparowanego i cieszyć się z miłego brzmienia, ale bądź świadom, że subbasu nie zaznasz, niczego poniżej kickbasem w zasadzie... Mimo to - zdecydowanie polecam taką opcję, jeśli zacznie Ci brakować czegoś - zaczniesz kombinować; teraz - inwestuj w drzwi
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
mikson i mi: bo widze że macie jakąs wiedze w tym temacie -
Ile waży wygluszenie drzwi do 106 ??
Wiem że z punktu widzenia audiofila pytanie jest bezsensowne, ale ja zwracam uwagę na inne rzeczy a przyjemne granie chciabym mieć "przy okazji".
I jeszcze jedno (mialo być o 6x9 a gadamy już o samym przodzie )
Mówiąc o odseparowanym przodzie to mówimy o zestawie na zwrotnicy , czy tylko z oddzielnym tweeterem ?
Jeżeli na zwrotnicy to gdzie sie ja wtedy instaluje ??
- gdzieś pod dechą i prowadzi pare kabla do drzwi i druga do slupka
czy
-w drzwiach a kabel do tweetera sie puszcza zwrotnie ??
Nie znam się i chetnie poszerze swoja wiedzę
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
wygłuszenie waży tyle, ile włożysz
Tak mniej więcej 5 - 20kg za parę, u mnie w autobusie jakieś 12 jeśli się nie mylę, a drzwi są krótsze.
Odseparowany to osobno woofer, osobno tweeter, jeśli jest zwrotnica - lepiej, ale nie jest to niezbędne dla nazwania głośników odseparowanymi. Zakłada się ją (zwrotnicę) gdzie pasuje w sumie, nie ma to większego znaczenia, ma się jakoś trzymać i nie hałasować na dziurach, a jeśli - przy okazji - unikniemy większych wibracji - będzie super.
Teoretycznie im bliżej radia / pieca jest tym lepiej (na dłuższym odcinku bi-wiring jest), ale to teoria, niesłyszalna sprawa zupełnie...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Zestaw Hertz tweetery+średniaki w drzwiach + zwrotnice , tył JBL średniaki + tuba + wzmak 4-kanałowy Magnat zmostkowany na tubę (też Magnat w zestawie). Głośniki grały z radia bo to w zupełności wystarczy jeśli masz przynajmniej 4x35W. Dlaczego tuba w bagażniku? Bo bas musi się rozejść żeby fala uderzeniowa nabrała rozpędu zanim kopnie cię z półobortu w łeb w rytm murzyńskich tamtamów z Compton. Sub pod dupą albo w desce rozdzielczej (wtf?) to wymysł cinquecentowców którzy nie mają w aucie miejsca żeby bąka puścić. Wymysły typu trzydrożne głośniki imitujące naturę poprzez pierdzenie na cienkich kablach z magnesem grubości plastra słoniny to też szajs jest. Ogólnie najlepsze brzmienie dają papierowe membrany, tylko są niezbyt trwałe i trzeba na nie uważać.
jestem starej daty i audio musi napieprzać pod deklem.
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
coś nieteges ten zestaw, przednie głośniki lepiej jakby ze wzmacniacza były napędzane
ja mam taki zestaw w samochodzie i jestem bardzo zadowolony:
radio napędza głośniki w tylnych boczkach - właściwie nikomu do szczęścia nie są potrzebne, ale niechciało mi się ich wyciągać
a 4 kanałowy wzmacniacz napędza:
z przodu dwudrożne odseparowane głośniki ze zwrotnicami 16.5cm plus tweetery w osłonach lusterek,
z tyłu subwoofer (w zamkniętej skrzyni) w bagażniku na zmostkowanych tylnych kanałach.
Wszystko pięknie zestrojone, dobra scena, efekt stereo. Wada tego rozwiązania to waga - w sumie jakieś 25-35kg przybyło
edit: taki zestaw grający jak ten mój skompletujesz już za 1000-1500zł (bez radia) bazując na dość przyzwoitych markowych komponentach i nie ma wuja, żeby jakieś 6x9 na tylnej półce zagrały ze zbliżoną jakością.
mikson [Usunięty]
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
kondziu ja wożę dziecko i żonę samochodem i dla mnie murzyński bass który wygina blachy w samochodzie mnie nie podnieca, mój sub pod dupa wystarcza i daje lepszy i głębszy bas niż niejedne głośniki zamontowane w drzwiach , i nie zabiera cennego miejsca w bagażniku,
więc każdy lubi co ma może już wyrosłem z murzyńskiego dudnienia w kierunku słuchania muzyki widać chyba to prawda bo emeryci nie mają subów zmostkowanych w bagażniku
a co do membran papierowych to różnice usłyszysz ale w domu a nie w aucie , dla mnie ładowanie większej kasy np. powyżej 2tysi w cały system audio w auto to strata kasy, wolę te pieniądze przeznaczyć na np wmacniacz rotela który w domu da mi milion razy więcej przyjemności ze słuchania, ale powracając do tematu to dalej twierdze że sub nie jest najważniejszym elementem systemu i tu będę obstawał przy tym,
a co do decade to najpierw posłuchajcie jak grają i potem się wypowiadajcie ja słyszałem jak grają i nie wierzyłem że koleś nie ma suba w bagażniku, i faktycznie nie znalazłem, oczywiści nie wytworzą takiego ciśnienia jak sub
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Wto 12 Lut, 2008
ciekawe cieakwe
hmmmm, musze o tych decade poczytać , zawsze byłem przekonany ze 6x9 to tylko bucum bucum. Ale jak mikson tak broni ich ...
ps. mnie podnieca murzyński bas
ps2. kondziu, twoj sprzet nie grał tylko napierdalał.u ciebie była metda " huj z jakośćią, idziemy w głośność "
ciekawe cieakwe
hmmmm, musze o tych decade poczytać , zawsze byłem przekonany ze 6x9 to tylko bucum bucum. Ale jak mikson tak broni ich ...
ps. mnie podnieca murzyński bas
ps2. kondziu, twoj sprzet nie grał tylko leci sobie .u ciebie była metda " huj z jakośćią, idziemy w głośność "
nie pierdol, sprzęt był pierwsza klasa, na dobrych kablach itd tylko po prostu był źle zestrojony bo ja wtedy lubiłem ciśnienie w uszach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach