_________________ www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
po Winter Rally ....
my skonczylismy na SL4 .... po tym jak na SL3 przed sama meta zaliczylismy kraweznik ...
SL1 - opony jeszcze nie rozgrzane i troszke duuuze łuki ma wychodziły ale czas wcale nie najgorszy
SL2 - barto sie pomylił a ja sie ogarnałem i naszczescie nie zlapalismy T,
SL3 - jechało mi sie wybornie, plynnie, ciasne napadanie na latarnie i zabrakło koncentracji przed sama meta i lekko pojechalismy na piachu i zamiast walic przodem to podciałem rekaw i dodałem za mało gazu i bach kraweznik ....
SL4 - start ok, ale auto nie prowadzi sie wogole, ale kolo sie kreci wiec decyzja ze jedziemy dalej, ogolnie walka ja vs on ale jest dobrze do 2 nawrotu gdzie tne i auto powinno pojechac prosto a obraca nas i katem oka widze ze koło nasze koło nas wyprzedza ....
okazuje sie ze :
komicznie to pozniej wygladało,bo kazdy jechał baaardzo ostroznie jak widział nasze auto, a to stało sie gdzie indziej hehehe
szkoda,ze nie ma METY, pierwszy raz, ale cóz auto juz w serwisie i bedzie WRESZCIE NOWA BELKA a wygalda obecnie traaagicznie...
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
ladmnie ladnie.
ciekawe jakie wyniki.
bo ja jestem ciekam jak nam poszlo po pierwszej pentli
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
Bad-i sorry ze to pisze,ale kurwa mac.
stary bylibysmy na pudle
patrzac na czasy po pierwszych 6 odcinakach to drugie miejsce w klasie
ale nie ma co plakac.
napewno malemu wieksza przyjemnasc sprawiles ,ze na urodzinach byles .
a my sie jeszcze odbijemy
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
Osci nie ma co gdybac, patrzac jak chlopaki walili T.... jadac bez T był by i tak dobry wynik nie wspominajac o kraweznikach
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
Marcel 08 napisał/a:
Osci nie ma co gdybac, patrzac jak chlopaki walili T.... jadac bez T był by i tak dobry wynik nie wspominajac o kraweznikach
Marceli ale co nas ich T...... nas obracalo na SL1, na SL6 spotkalismy na drodze inwalide na wozku i musielimy stac 10 sekund..... Wy uderzyliscie w kraweznik itd...
W Tomaszowie nad nami sie nikt nie litowal to i my nie bedziemy dawac szansy "T"aryfiarzom
teraz oby tylko do wtorku.......
p.s. moze zaktualizujemy kalendarz KJS - bo trzeba jezdzic i jezdzic
Podsumowujac dzien byl udany, pogoda super, kazde doswiadczenie jest na wage zlota
Ostatnio zmieniony przez Bad-i Nie 09 Mar, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
Jasne ziom, ale pamiatasz jak C.Sainz stracił szanse na tytuł jak mu sie chyba Toyka rozkraczyła tuz przed Meta i wszystko poszło w pizdu .... tak samo i teraz u ciebie jak tak samo i u nas - dobra dyspozycja, auto ogarniete, nowy wydech, felgi i pelna koncetracja - zrobilem jak marek mowil heheheh zamknac oczy i sie wyluzowac i widzialem jego zdjecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach