potrzebuje asysty, bo jestem ciemny jak dupa murzyna w temacie
moj C4 powoli dobija do 3 lat, gwarancja sie skonczyla, czas zmienic. manewr ten bede przeprowadzal we Wrzesniu, ale juz powoli zaczynam sie przymierzac, bo czas leci strasznie. Nigdy nie kupowalem uzywanego auta, ale teraz wydaje mi sie, ze ma to sens. Ograniczam sie do 2 modeli 320d vs A4 2.0TDI. dla tych co beda teraz mowili bleeeeee bleeeeeee, to jest moja przemyslana, przetestowana decyzja. obydwie fury odpowiadaja mi komfortem, moca, wielkoscia i wygladem
i teraz tak. u Fusa na stronie skonfigurowalem sobie model jaki bym chcial i wychodzi zaporowa cena nowego, ok. 160 000. to samo u Wajdemajera. bzdura
na placu maja pare, interesuja mnie tylko lekko uzywane (max do 20.000km i 2007 najchetniej) w cenach okolo 100-130 000 w zalezonosci od wyposazenia.
natomiast wlazlem na strony CH i tutaj wyglada, ze spokojnie za 40.000CHF moge miec taka ladna, jaka by mi bardzo pasowala. tylko teraz pytanie.. ILE jak musze doliczyc do tego, ze ten samochod stanal w garazu, a po drugie primo czy gwarancja ta szwajcarska jest wazna w PL?
czy ewentualnie K-Mart albo PS, jak zapakuje sie we wrzesniu w hydroplana i dolece tam to moge ewentualnie liczyc na pomoc w transporcie w odpowiednie miejsce i w wyborze sprzeta? jestem zielony w temacie na kazdej plaszczyznie tutaj, a budzet malo elastyczny.
glowne pytanie, ile to kosztuje, zeby auto scignac i zarejestrowac w PL?
wpadaj do mnie kiedy chcesz. Zawioze gdzie trzeba, tylko dla mnie lepiej jakbys szukal w czesci francuskiej - w wyszukiwarke mozesz wbic moj kod pocztowy - 1207 i powiedzmy promien 300km. Bo jak dalej, to juz lepiej do Zurichu leciec Ale spoko, jak bedzie trzeba to pojadziem i dalej..
Co do oplat to nie mam pojecia jak to wyglada, ale obawiam sie, ze musialaby to byc mocna okazja, zeby oplacalo sie sprowadzac.
dzieki Piotrus, tak tak, GVA naturellement. natomiast ta druga czescia mnie zmartwiles, bo jak wyjdzie to samo co w PL to caly manewr mija sie z celem. nie moge tego wygooglac wcale
320d śliczna, strasznie mi się podoba, też na coś takiego choruje , ale 4-5 lat więc jeszcze muszę poczekać żeby więcej było tego na rynku, ewentualnie 320i nowa 170KM lub 325i
a co boisz się zostać z c4 po gwarancji? nie to żebym był złośliwy
nie, nawet nie o to chodzi, bo co sie mialo w nim zepsuc juz poszlo natomiast mam klienta i jeszcze dostane dobra kase, a za 4 latka to juz na waciki nawet potem nie starczy
tak, ta na allegro widzialem. jest tez piekna u smorawinskiego przy panoramie, polroczna, czarna, tylko ze to wciaz 130, a ja sobie zalozylem ~100
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
CH nie jest w UE, więc procedury są bardziej zawiłe niż przy imporcie np. z niemcowni.
Całe szczęście funkcjonują jakieś umowy międzynarodowe i import ze szwajcarii (i np. z turcji też) nie jest obłożony cłem.
Z tego co wiem to prostszym wyjściem jest wprowadzić samochód na obszar UE na granicy CH-D i tam załatwiać odprawę w szwajcarskiej agencji celnej (np. na przejściu granicznym basel-autobahn jest cały spory biurowiec agencji celnych, które się m.in. takimi rzeczami trudnią). Można też odprawę zrobić w PL, ale to bardziej skomplikowane.
Na granicy trzeba zapłacić VAT, w tym wypadku niemiecki 19%.
hmmm, czyli spory VAT i wlasciwie wyjdzie prawie na to samo co lekka uzywka w salonie w PL. musze jeszcze dokladnie wybadac jakie sa ceny w DE w takim razie
dosc produktywne posty w tym temacie to dorzuce jeden bezproduktywny...
"nawet wole nie myslec jakiego HOThatcha moglbys miec za tyle srodkow, o ile niepowtarzalnego, jezdzacego, wygladajacego, miejskiego, torowego, komfortowego nawet, nie dajacego sie porownac do setekmijanych codziennie nudych a4 czy trojek, sprawiajacego ze pozniej pomimo uplywajacych lat razem dalej szukasz pretekstow zeby gdzies pojechac. Nawet nie zaczne mowic co mozesz kupic za to w stanach liczac cla i transport...
ale ok, to wszystko jest bez znaczenia, bo przeciez pewnie MUSI byc dyzel. Bo bedzie palil dwa litry mniej. W tych srodkach o ktorych mowisz masz nowiutkie 120d. Starczy jeszcze na najpotrzebniejsze wyposazenie, +2k i masz dwiescie koni na tylnej osi. My wtedy zartujemy sobie ze brzmi kretynsko a ty wtedy wzruszasz ramionami i wyjezdzasz ze spotu. bokiem...
"
diesla chce nie dla tych 2L mniej, ale specyfiki, ktora bardzo mi sie podoba. chce dla odmiany auto, ktore idzie z samego dolu, a nie trzeba wiercic az zeby bola po drugie primo mialem 120d przez jakis czas w hiszpanii i wszystko pieknie, ale najnormalniej jest mniejsze od 3.
a co do tego USA.. juz sprawdzam autotradera i moze faktycznie sobie sciagne BIALA PERLE 328i
gadalem z kumplem, ktory ciagnie fury stamtad i zaproponowal mi
ziom walisz ponizej pasa. HELOU? Kompresor? wiem ze miales CTRa ale nie wszystkie mocne auta to hondy... nawet nowe turbo juz jada z dolu. 2.0TFSI naprawde daje rade.
ps. zaraz bedzie jedynka dluzsza... pozatym np w hothatchu rozmiaru golfa gti bedziesz mial tyle miejsca co w trojce...
cos zes sie uparl na tego hatcha, mam nadzieje, ze to nie presja forum ale z golfem to juz ponizej pasa mnie atakujesz. to dla VOLKSow!
powiem Ci tak Jimmi.. Mini jest swietny, ale malutki. Megane sa (dla mnie) zupelnie brzydkie, latalem R26, bez podniety, poza tym FRANCUZA na razie nie kupie... CTR nowy, no comment, Seaty to w ogole pomijam. no nie podobaja mi sie auta, niestety. wzialem na pare dni 320d i sie podjaralem. jak cos mi wpadnie w rece co zrobi na mnie tak pozytywne wrazenie, to chetnie zmienie target. ale na razie to jest wlasnie to co mi podpasowalo.
zastanawialem sie jeszcze nad Foresterem, ale to jest wsiekly smok, przegiecie ile pali
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Sob 08 Mar, 2008
A Focus ST ?
Klasa golfa (a więc z miejscem podobnie)
Silnik o sporej pojemności + turbo (a więc idzie z samego dołu)
Raczej ładny niż brzydki (choć gust rzecz względna)
Nie jest z francji...
Występuje w praktycznej wersji 5 door
No i hothatch ...
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
dobrze chrzanek gada. ST na bank bedzie sie ogarnial na zakretach, jak nie chcesz nie musi byc oczojebnypomaranczowy, w dodatku przed chwila mial lifta i wyglada zajebiscie, s3 - ma 2.0 na szczescie, chyba bedzie wygodne, albo naprawde bmka jedynka... evo ze stanow
r32 w stanach kosztuje ~90kPLN
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008
tutaj sprzed lifta ale za to w black edition:
2.5 liter turbocharged 5 cylinder engine, developing 220 hp and which makes the car sprint from 0 to 60 mph (100 km/h) in 6,5 seconds and reaches a top speed of 150 mph (241 km/h). The new ST is expected to go on sale in Europe during the first quarter of 2008.
co do ST. wygaje mi sie, ze kupujac taka 328i mam auto szybsze, 10x lepiej prowadzace sie, ciekawie wygladajace, wygodne i komfortowe. z tego co poczytalem spalanie na tym samym poziomie, a kultura 6 cylindrow nie do przecenienia. isn't it?
Audiole fajne zgadzam sie, ale szukam troche wiekszego auta niz moja akutalna C4. cos Jimmek forsujesz ta 1. a dla mnie to jest najmniej beemkowate bmw w historii no moze poza compactem (ktorego nota bene chyba posiadales). ale wciaz przegladam. teraz jestem na etapie USA i zapowiada sie, ze chyba stamtad wlasnie przyplynie moje nowe auto, szczegolnie ze moj przyjaciel ciagnie pare w maju, moglbym sie podpiac.
wczesniej gdzies padlo EVO.... pewnie bedzie lincz, ale to zupelnie nie moja bajka, sporo tym tez jezdzilem i owszem fajnie sobie poalatac, ale jako drugie auto, a na to mnie poza tym wszystkim jeszcze przez dluzszy czas stac nie bedzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach