auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 06 Kwi, 2008
trudno opisać ten KJS, wydaje mi sie ze proby bylo OK - nie bylo duzo pacholkow. Zaczelismy od EKO - tam pierwsza proba na tym duzym placu dosc szybka (tutaj chyba dobrze pomagalo nam zawieszenie), druga proba to jezdzenie wkolo wysepek na drugim placu. Nie bylo tam zadnego pacholka ale trzeba bylo jechac bardzo rowno.
3 próba to: taki wiekszy plac na jakiejsc wiosce i dosc ciekawe techniczne krecone partie (niestety na kazdej probie byly min dwa dowolne nawroty) - tutaj zdjelismy slupek + 5 sek
4 próba: To juz podobno slynne PKP - czyli slalom po syfie, dwa nawroty i meta. Niestety to jest proba na ktorej my dalismy ciala, najpier przestrzelilismy wysepke i musielismy cofac a pozniej na upartek chcielismy pojechac nawrot na lewo (niestety rekaw nam na ta strone nie wydalal i dawalismy ciala) Na tej probie czyli 4 i 8 chyba dostawalismy okolo 15 sekund/kazdy przejazd
5 znana proba na cegielni pod Tarczynem - za pierwszym razem jak jechalismy bylo mega slisko. Niektorzy troche sobie skrocili i dostali taryfe - a w przypadku tej taryfy to strata 55 sekund
6 - to juz znowu 2 proba jechana drugi raz (my jechalismy w tym wypadku po mokrym i mielismy o 10 sekund gorszy czas)
7 - poprawislimy sie o 2 sekundy, co dziwne 100 metrow dalej a bylo sucho
8 - proba nr. 4 jechana drugi raz, tym razem czysto i chyba o 2 sek lepiej
9 - kolejny PKP - co prawda nie dalismy az tak ciala jak za pierwszym razem ale nadal dostalismy jakies 12 sek (tym razem zwalilismy nawrot dwa razy)
10 - na cegielni poszlismy bardzo ladnie - niestety meta i + 5 sek. Tym razem bylo juz sucho a czas mimo mety mielismy lepszy o jakies 8 sek (to pokazuje jak zmienialy sie warunki)
11 - ostatnia proba taka jak 3 i 8 jechana w druga strone. To jest jedyna proba jaka dzisiaj wygralismy. I tym samym wygralismy klase.
Jezeli chodzi o innych to niestety nie widzielismy. Jedno co widzielismy - na pierwszej probie po 30 metrach wysypaly sie dwa CC, pozniej jeszcze jedno. Honda gdzies sie wysypala ale nie wiemy dlaczego. Ogolnie bylo ciezko i dosc wasko, dodatkowo pogoda byla dosc zmienna.
jeszcze dodam ze pacholkow bylo bardzo malo - jezeli ktos dostawal T to znaczy ze zle opisal sobie trase
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pon 07 Kwi, 2008
Witam.
Puchary juz mam w domu i mendy tez,bo prosil zeby odebrac.
KJS kozacki.dobre proby byly i raczej techniczne niz szybkie.
Na CEGLARNI Menda dostal taryfe bo skrocili sobie trase.Z kolei HONDA wypadla,bo uszkodzila swozen i kolo im sie wysralo.
Ale jak patrze na czasy,to 2 miejsce i tak bysmy mieli.
Jak juz wiedzialem,ze SAXO Michala ma taryfe i to na najdluzszym odcinku,to padl temat jedziemy czysto i zeby nie dac mu odrobic strat.
Ogolnie bardzo fajnie i bez przygod.
A rogal na twazy jesm mega wielki
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach