auto: Mercedes
silnik:: 3.5
moc: 272km Pomógł: 9 razy Dołączył: 04 Sty 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 22 Maj, 2008
1. OSKAR + Sylwia 100%
2. Kondziu + Graża (raczej nie będzie bo jedzie na działkę)
3. PiTT + Ewa
4. Marcel + G - Wstepnie, bo 22.05 to chyba swieto i nie wiem czy nie wyjadziemy
5. Saxorula + Justa dwa dni później mam ślub - może być Ciężko
6.Free + Ania , jak wszyscy to i my
7. KluczyPĘK + Wrażliwy - A CO !! - nie wiem.
8. Adam i Argola
9. Rasta + *U*
Byłem... Ogólnie jest ok, czuć klimat poprzednich części i za to duży plus. Fabuła nie jest jakaś mega wykręcona, ale też do akceptacji. Jedynie końcówka jak dla mnie średnia, ale muszę się do czegoś doczepić.
PS. Poza tym dostał bym po pysku na tym filmie. Niespodobałem się 2 metrowemu koksowi, który z panną siedział obok mnie. Ja się nie ugiąłem i generalnie już myślałem, że mnie koleś rozwali, ale jakoś tylko słowa leciały.
Po seansie spotkałem go na parkingu, znowu do mnie co się patrzę, to mu na to, że po to mam k.urwa oczy. Kazał mi sp.erdalać, ja na to, że ok, ale najpierw jak na niby-gangstera przystało spisałem sobie jego blachy. Jest z Rybnika, znajoma w urzędzie komuniakcji jest, poczekam z miesiąć i k.urwa kartofle w rurze wydechowej i cukier do baku. Tępy chuj... Ale przyznam, że myślałem, że zginę. Był ze mną kuzyn, we 2 dalibyśmy radę, ale trzeba by było się liczyć ze stratami. Niektórz ludzie to są mega prymitywy.
auto: Fiesta R2
silnik:: 1.6 16v
moc: 170km Pomógł: 32 razy Dołączył: 10 Lip 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 22 Maj, 2008
my też już po tym... .filmie...
generalnie pare momentów mocno żenujących, ale ogólnie ok, fajnie że Ford troszke sobie poganiał w tym wieku.
a akcja z koksem na prawde niezła.. do Oskiego też chcieli się przyjeb... przy kasie.
a skoro o Kasie mowa to też meliśmy niezła akcje.
bilety kupowaliśmy jakieś 30 minut
ale to może już Oskarek opowie, organizator naszego wyjścia do kina
_________________ DEEP HOUSE MUSIC | BEACH | SUN | PARTY
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Czw 22 Maj, 2008
Marek23 napisał/a:
Byłem... Ogólnie jest ok, czuć klimat poprzednich części i za to duży plus. Fabuła nie jest jakaś mega wykręcona, ale też do akceptacji. Jedynie końcówka jak dla mnie średnia, ale muszę się do czegoś doczepić.
Wlasnie wrocilem z kina i napisal bym taka sama receznje jak nasz wsciekly Narcyz, ogolnie fajna czesc, ale na bank nie bedzie moja ulubiona
ha
końcówka trochę z dupy, ale przecież każdy chyba się nastawał na łatwy i przyjemny film
ja tam jestem bardzo zadowolony z wieczoru
grande szacun dla Oskara za ogarnięcie biletów
aaa i jeszcze fajnie, że naklepałem sakso mojo bejco
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Pią 23 Maj, 2008
nie no porazka, zero null .... stracilem szacunek dla Indiana Jones ... kurde kosmici, barkowało mi Scully i Duchownego .... zjebali ten film .... koniec jak ufo sie uwalnia moze dobrze zrobiony technicznie, ale ogolnie KUPA jak 150 .....
ogolnie mike dostal pozniej w dupsko 2xze mna w PES ooooeeezuuuu faaaanstasycznie kochammmy go
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 23 Maj, 2008
Marcel 08 napisał/a:
nie no porazka, zero null .... stracilem szacunek dla Indiana Jones ... kurde kosmici, barkowało mi Scully i Duchownego .... wykonujący ruchy posuwiste ten film .... koniec jak ufo sie uwalnia moze dobrze zrobiony technicznie, ale ogolnie KUPA jak 150 .....
ogolnie mike dostal pozniej w dupsko 2xze mna w PES ooooeeezuuuu faaaanstasycznie kochammmy go :D
NIE ZNASZ SIE ZIOM !! ;/ ;/ ;/
Ta seria musi miec swoj klimat i jak kazda musi byc przesiaknieta "dziecinnoscia" Spilberba.
Przegieli kilka razy,ale jako film ktory od poczatku ma byc "bajka" to ok.
Akcja przy kasach mnie rozjebala.
Mamy XXi wiek,a dostalem czesc biletow wypisanych dlugopisem!!!!!
Żenada to przy kasach byla na maxa.
Narazie nie mam weny tworczej,wiec nei opisze dobrze,ale haos i niepotrzebne nerwy.
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach