auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 19 Maj, 2008 Black lampy edyszyn
Wiem ze to moze nie jakoś super techniczny temat.
Nie chce mi sie pisać do każdego z was ( ci którzy chcą lampy przyciemnić ) wiec pisze tutaj.
Wezcie sie podzielcie kto, kiedy chce do mnie wpasc. Najlepiej jednak zeby po jednej osobie robić a nie wszystkim na raz.
Jeśli będzie potrzeba polakierowania kloszów, niestety w mieszkaniu tego nie zrobie. Trzeba na własną reke to ogarnąć, ale wydaje mi sie ze u chrzania i micka na 100% tego nie trzeba robić. Nie wiem jak u bartka.
Umawiajcie sie i podajcie mi terminy kto kiedy wpada. Tylko i wyłącznie wchodzą w gre dni od poniedziałku do czwartku. Ja kończe prace o 15:30 , i o tej godzinie już jestem w domu w sumie.
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 20 Maj, 2008
Ostatnio myślałem o ogarnięciu moich lamp na czarno, chyba by to fajnie korespondowało z szarym lakierem. Srebrne sa raczej fe. A może antracyt jakiś?
To musi być specjalna farba?
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
zajac [Usunięty]
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008
ale jest wersja dla kobiet na diecie ?
np zamiast hawajskiej salatka z mc donalda ? taka nie tuczaca bo nie wiem czy pozwolic niedoszlej zonie na takie cos
TOXIC [Usunięty]
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008
Na lampki jest jeden fajny patent, o ile chcemy np. zrobic je pod kolor auta.
U poligrafa trzeba zamowic arkusz samoprzylepki w kolorze jaki nam sie podoba
(najlepsza jest translucentna, czyli taka ktora przepuszcza wiecej swiatla, ale wiadomo troche drozsza)
Zlecic mu pociecie jej ploterem co 1mm
wybrac co drugi pasek (1mm paska , 1mm przerwy, 1 mm paska itd)
pozniej folia transferowa do reki i do dzieła
w zaleznosci od wypukłosci lamp przenosimy od 2-3 do 10 paskow na raz i przyklejamy na lampy. (tak aby idealnie pokryc cala lampe paseczkami w odstepach 1mm
Sredni czas to godzinka na jedna lampe
Przetestowane w mojej starej srebrnej reni (jak odkope gdzies fote pokaze, efekt naprawde niezly i o dziwo bardzo wytrzymały, 4 lata jezdziły na aucie)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach