[mikson]

to sobie ponarzekaliście a ja bardzo lubię Bałtyk ale nie w sezonie lubię go od maja do końca czerwca i potem końcówka sierpnia i wrzesień, najczęściej jeżdżę z żoną i dzieckiem a teraz drugim będę właśnie do mojego teścia maj/czerwiec, czysta plaża zero ludzi i można odpocząć od chamów i dresiarzy

to sobie ponarzekaliście a ja bardzo lubię Bałtyk ale nie w sezonie lubię go od maja do końca czerwca i potem końcówka sierpnia i wrzesień, najczęściej jeżdżę z żoną i dzieckiem a teraz drugim będę właśnie do mojego teścia maj/czerwiec, czysta plaża zero ludzi i można odpocząć od chamów i dresiarzy

[CHRZANEK]

[Loko]

[mikson]

ja nie jeżdżę się kąpać w maju , choć raz z kumplem wykąpaliśmy się i żyjemy, tylko wdychać zdrowy jod z powietrza którego jest w tym okresie więcej niż w lipcu sierpniu a dla dzieciaków to jest ważniejsze, nie jeżdzę nad Bałtyk w sezonie, jest drożej , tłumy straszne , wypindżone laski z pieskami , chamy z kajdanami , napakowane miśki i pokazy słoni na placach dla dzikich turystów, itd,

jechać po to aby odpocząć od ludzi i wrzasków a nie się przeciskać,
jak jedziemy przed sezonem to jest wystarczająco ciepło żeby latać w majtach po plaży, zero ludzi, czysta plaża, same zalety
dlatego dziwię się tym co uderzają w szczyt sezonu nad bałtyk i marudzą żę dużo ludzi, drogo , brudno itd

ja nie jeżdżę się kąpać w maju , choć raz z kumplem wykąpaliśmy się i żyjemy, tylko wdychać zdrowy jod z powietrza którego jest w tym okresie więcej niż w lipcu sierpniu a dla dzieciaków to jest ważniejsze, nie jeżdzę nad Bałtyk w sezonie, jest drożej , tłumy straszne , wypindżone laski z pieskami , chamy z kajdanami , napakowane miśki i pokazy słoni na placach dla dzikich turystów, itd,

jechać po to aby odpocząć od ludzi i wrzasków a nie się przeciskać,
jak jedziemy przed sezonem to jest wystarczająco ciepło żeby latać w majtach po plaży, zero ludzi, czysta plaża, same zalety
dlatego dziwię się tym co uderzają w szczyt sezonu nad bałtyk i marudzą żę dużo ludzi, drogo , brudno itd

[pcs]

dla mnie mistrz bankietowy to Sopot! jedyny nasz kurort pelna geba klasy Cann (oczywiscie gdzieniegdzie zalatuje gierkiem a gdzie indziej disco polo). Niestety ceny tez jak w cann (normalny pokoj od 250zl-500zl za dzien).

Hell caly jest unikatowy i przepiekny. Najlepiej udac sie na camping.

Jastrzebia jest ok, glownie ze wzgledu na bar z drinkami. Debki sa fajne bo mniej tloczno niz w jastrzebiej. Ale generalnie wszedzie jest hujowo jak jest zimno i nie ma ludzi (z wyjatkiem sopotu, gdzie zawsze jest zajebiscie).

[CHRZANEK]

[mikson]

marudzisz i szukasz dziury w całym
u nas nie ma tak żeby wszystko było fajnie , takie rzeczy to tylko w erze

ja np mogę też potaplać się w basenie w wawie 24stopnie gwarantowane

marudzisz i szukasz dziury w całym
u nas nie ma tak żeby wszystko było fajnie , takie rzeczy to tylko w erze

ja np mogę też potaplać się w basenie w wawie 24stopnie gwarantowane

[KonradMK]

powtórzę że byłem w zeszłym roku w Juracie w środku sezonu i było spokojnie, cicho, po południu zero ludzi na zaczesanej plaży, piaseczek bialutki, w knajpie dobre whisky, piękne widoki, zero dresów, czyste ulice itd. tylko ceny jak w dubaju

[Michał]

Racibórz

[Marcel]

Jastrzebie Góra cos na Drodze Rybackiej albo pensjonat Helena

Jastrzebie Góra cos na Drodze Rybackiej albo pensjonat Helena

[BaRtO_206GT]

[lenny]

[BaRtO_206GT]

[strick]

Lenny dajesz
Po to ten temat Jak nie chcesz tu, to na PW prosze. Interesuje mnie na 2 osoby.

[Rudello]

Barto gdzie byliscie na helu?