auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2008
zqadzwoniłem do Wyborcdzej i ich zjebałem...
okazało się że ten facet co to napisał nawet nie pracuje w Wyborczej - tylko pisze na zlecenie co nie ustprawiedliwi nikogo przed pisaniem takich głupot!
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Może Łukasz wysłałbyś jakiś list otwarty do gazety z prośbą o publikację. Jak widzimy to "MY" ludzie którzy chcą się ścigać bezpiecznie, jeżdżący po torach, inwestujący w bezpieczeństwo w samochodach, propagujący jazdę na trzeźwo i antydresiarstwo na drogach ?? Naświetlenie problemu od naszej strony - co psuje zdrową zabawę i z czym policja powinna walczyć a jak pomagać tym którzy chcą to robić zdrowo ??
A mianowicie jest mała część całej grupy ludzi ścigających się na prostej która robi to normalnie, zdrowo i kulturalnie... A problemem są buraki które przyjeżdżają palić gume 20 letnimi BMkami jak było na Wólce, pijaństwo widowni, hamskie zachowania jak blokowania przejazdu dla autobusów a w koncu motocykliści jeżdżący na jednym kółku którzy uważają się za nieśmiertelnych... Jazda na wprost sama w sobie niebezpieczna nie jest. To buractwo robi z tego coś niebezpiecznego swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem.
A mianowicie jest mała część całej grupy ludzi ścigających się na prostej która robi to normalnie, zdrowo i kulturalnie... A problemem są buraki które przyjeżdżają palić gume 20 letnimi BMkami jak było na Wólce, pijaństwo widowni, hamskie zachowania jak blokowania przejazdu dla autobusów a w koncu motocykliści jeżdżący na jednym kółku którzy uważają się za nieśmiertelnych... Jazda na wprost sama w sobie niebezpieczna nie jest. To buractwo robi z tego coś niebezpiecznego swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach