Już napisałem o moim marzeniu co bym chciał... ale powiem wam, że dzisiaj się prawie posikałem... Różnymi samochodami jeździłem ale C6 jest dla mnie dziełem sztuki pod każdym względem. Nie pierwszy raz nim jeżdżę ale za każdym razem to jest orgazm - płynność i harmonia pod każdym względem (wszystko kremowe w środku a więc dodatkowo strasznie widno) Kocham C6 normalnie...
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 13 Wrz, 2008
To jak dla mnie takie autko, tylko jeśli jest to marzenie to musi być dokładnie ta wersja, czyli najmocniejsza Sport Evolution. Ten konkretny jedynie 40 000 eurasów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach