auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 22 Wrz, 2008
jakbys był interere , to moj stary wlasnie passata sprzedaje, tyle ze sedan, 1.9 tdi, 180 koni, masa momentu bardzo dobrze doposażony ale neistety w 30 tys to na bank sie nie zmiescisz
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pon 22 Wrz, 2008
mi napisał/a:
szymlorek napisał/a:
Mondziak niby fajny, niby nowy ale chyba nie kupiłbym forda akurat w tej klasie aut bo jego konkurenci troche mniej tracą na wartości.
przy kupowaniu używanej fury spora utrata wartości to chyba spory plus, nie sądzisz?
Niestety większy spadek wartości pojazdu ma znaczenie nie tylko po pierwszych 2-3 latach, to odbija się na całym okresie użytkowania pojazdu, więc wolałbym kupić coś co na rynku lepiej trzyma cene i uniknąć dużego spadku niż kupić auto tańsze i odnotować wiekszy spadek podczas jego sprzedaży. Oczywiście to o czym teraz pisze to już indywidualne podejście każdego bardzej z ekonomią niż motoryzacja zwiazane
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Pon 22 Wrz, 2008
eee, wątki takie jak ten powstają dla samego bicia piany, kilka stron gdzie każdy przekonuje do swojego pomysłu, a na koniec i tak z tego nic nie wynika
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 22 Wrz, 2008
zawsze je lubię! Zaczyna się od "siostra potrzebuje taniego heczbeka z małym silniczkiem do 5000zł", zawsze rady kończą się w okolicy "kup lepiej bmw m5 - bezpieczniejszy, szybszy, chyba warto trochę dołożyć"
Nikt nie mówi o furach rocznych, więc największy spadek wartości mają za sobą...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2008
eM napisał/a:
Argumenty prosze, tylko argumenty,fakty
Audi A4 - bardzo popularny i udany model (ten z manualem), silnik 1.9 TDI to kwintesencja do tuningu lub tez pozostawienia go w serii. W razie jakichkolwiek problemow taniej jest kupic nowy silnik, a czesci do tego modelu jest w pyte.
Wygrałem ??
p106rallye [Usunięty]
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2008
Ford mondeo 2.0 TDDI(nie tdci psujące się ) 2003 rok - ostatni wypust, 115 KM przejechałem tym samochodem bezawaryjnie do przebiegu ok 270 (w moich rękach ponad 200 tyś) .Nie popsuło się nic !!! Pierwsze sprzęgło,półosie,łożyska .Podczas eksploaracji tylko tarcze,klocki, dwa razy końcowki drążków,całe zawieszenie(wszystkie wahacze i amortyzatory) przy 230 tyś (koszt ok 3 tyś).Rozrząd jest na łańuchu - nie wymienia się.Minus to przede wszystkim głosny jak na dzisiejsze czasy i niezbyt dynamiczny silnik - ok 10,5-11 s - 100km.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2008
Bad-i napisał/a:
Audi A4 - bardzo popularny i udany model (ten z manualem), silnik 1.9 TDI to kwintesencja do tuningu lub tez pozostawienia go w serii. W razie jakichkolwiek problemow taniej jest kupic nowy silnik, a czesci do tego modelu jest w pyte.
Wygrałem ??
Za 30000pln mozna kupic 2002 rok,a jezeli przyjmiemy te same kryteria i poszukamy mniej prestizowej "skodzianky" to mamy dwqa lata młodsza Octawke - co prawda TOUR (czyli ph 1) ale np bagarek to jest duzo wiekszy niż w audi, a z chipowac można tak samo
Wygrałem ??
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 23 Wrz, 2008
dla mnie - w 100%!
Zawsze macie parcie na jakieś drogie i prestiżowe fury, nie lepiej czasem rozsądniej coś zrobić? Za 30kzł da się nawet a8 kupić, ale po kiego? A nie, faktycznie - nie było w kombiku...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach