zaczęło się od nitro u grabowskiego - kurcze to było chyba w '99, grabowski założył podtlenek, oparty na mega prostym mechanizmie - włącznik + elektrozawór na przepustnicy, załączał się przy otwarciu max przepustnicy czyli zabójstwo dla silnika. Elektrozawór włączał wtrysk podtlenku oraz dodatkowy wtrysk paliwa ładowany do dolotu - oba wtryski dużo przed kolektorem ssącym.
Ponieważ francuska technologi nie przewidywała takich wariactw, to wsadzili do clio 1.2 kolektor plastikowy - udało mi się wysadzić go 2 razy. Ponieważ clio było 8v to ciągnęło od dołu.
Jak okazało się, że jest mało, to została zamontowana turbina od Renault 5, dmuchała 0,6 bara. Zostały wymienione wtryski na wtryski od fiata coupe 2.0 (bez turbo) oraz podłączone APEXI SAFC (mam je do dziś ). Samochód nigdy nie był na hamowni - wtedy to wydatek był koszmarny. Na Gtech wyszło 7,8 do 100 km/h. Na mieście, ze względu na wagę lałem wiele fur. Zestaw wyposażony był w zawór upustowy z mocną sprężyną - home made - niezapomniane było wrażenie na ulicy, zwykłe czerwone clio, na białej feldze, mocno posadzone, z zaworem BOV
Ze względu na przyrost mocy - robiona instalacja z wypierdem, wraz ze zmianą tłoków - tłoki popękały od N20 - raz spróbowałem nitro z turbiną i o mało nie zesrałem się w gacie, od tamtej pory jeździłem tylko na turbinie.
Piękne czasy, podtlenek miałem jeden z pierwszych w polsce, potem pojawił się film szybcy i wściekli i zrobiła się masakra.
z problemów to wydmuchało 2x uszczelkę - niestety nie dało rady dokupić żadnej zagranicznej - nikt nie uturbiał takiego zakupowozu dla matek z dziećmi.
co do filmu, o którym Badi pisze, to fakt jest takie cudo, mały OS po lesie zrobiłem sobie, przejazd zapoznawczy wolny, potem średnio szybko (średnio szybko zakończyło się zbyt wychylonym bokiem i ratunkowym 180 stopni na wąskiej drodze, potem znów wolno i na koniec dość mocno odważnie (w końcu jechałem 4 raz tą samą trasą)
i przy prędkości 20 km/h przywaliłem w jedyny słup we wsi
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 20 Lis, 2008
Te C2 zostało nieźle zmasakrowane na SR, a póxniej w GT (chyba), albo Maxi Tuning opisaji auto i konkluzja była taka, że wszyscy zapewniali że sie nie da, a się dało.
Drut na potęgę ponoć.
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach