kochany, pojedz na hamownie, popros o wylaczenie korekty i zobacz jaka masz moc, dupohamownia to kiepski pomiar.
ja swoj rekord 14.3 robilem przy takich temperaturach ze na masce mozna bylo sobie jaja ugotowac a latal jak wsciekly, jak postal i pod maska bylo ponad 80 stopni (mierzone) to go troche mulilo, wystarczylo przedmuchac i latal dobrze.
wiec nie wierze zeby z powodu 30stopni go zmulilo mocno
Dziku, mysle ze teraz to troche jestes hop do przodu. Bo cos czuje ze jakbysmy te kilka dni temu pojechali na seat racing razem to marnie widze to 14.3... A Lukasza wynik jestem pewien ze bedzie lepszy jak sie ochlodzi. Zgadzam sie natomiast w sprawie hamowania. To akurat nie zaszkodzi.
ja odczuwam to samo co łukasz jak jeszcze klime włacze to jest niezla masakra wcale nie jedzie i dlatego malarem sie lata teraz po miescie Lans-0 hamulce-dno przyspieszenie-dno i wodorosty
Dziku, mysle ze teraz to troche jestes hop do przodu. Bo cos czuje ze jakbysmy te kilka dni temu pojechali na seat racing razem to marnie widze to 14.3... A Lukasza wynik jestem pewien ze bedzie lepszy jak sie ochlodzi. Zgadzam sie natomiast w sprawie hamowania. To akurat nie zaszkodzi.
Nie bedzie 14.3 bo clio juz tak nie jezdzi
Mozemy zrobic testy, zmierzyc gtechem w ciagu dnia przy upale i w nocy.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 10 Lip, 2006
jezeli mozna to ja tez sie pisze na takie testy bo w moich odczuciach samochod o wiele lepiej gania jak jest chlodne powietrze - ale wiadomo dupohamownia
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Pon 10 Lip, 2006
hamujac auto zaraz po dojechaniu na hamownie mialem
moc o 6KM mniejsza niz jak auto postalo 1h i troche
wystyglo... dluzej nie czekalem
szymon [Usunięty]
Wysłany: Pon 10 Lip, 2006
Ja z własnego doswiadczebia moge powiedzieć że mój saxo przy takich ~( 32 st)temp. nie jest tak zwawy jak gdyby było chłodno. Reakcja na gaz tez jes zamulona.
Ale ( jeszcze jak miałem Puga 106) to jak spadł tylko desz autko robiło się zywsze. Przecież nie od dziś wiadomo że niska temp sprzyja silnikowi. Najbardziej odczuwalne jest to w silnikach turbo.
Teraz jak jest taki upał , włącze jeszcze klime to mam wrażenie że jadę Tico :570:
Jak dla mnie reakcja silnika jest chyba naturalna. Po to są właśnie chłodnice powietrza doładuwojącego żeby wpadało zimniutkie a nie gorące.
kubag [Usunięty]
Wysłany: Pon 10 Lip, 2006
Im temperatura powietrza jest mniejsza tym mniejsze sa czasteczki, a wiec przy nizszej temperatuze na jednostke obietosci wchodzi wiecej czasteczek tlenu potrzebnego do spalania niz przy wysokiej. Ten sam efekt jest tez do odczycia w gorach. Jak smigalismy autem w grecji turcji chorwacji itd w wysokich gorach 3000mnpm itd to auto bylo niezle zamulone gdyz powietrze tam jest zadsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach