auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Pon 01 Gru, 2008 Jak z Anglika zrobic cos normalnego (dywagacje)
Jak w temacie.... osobiście bardzo nurtują mnie przekładki anglików.... bo w sumie taniej producentom robić wszystko uniwersalne.. a tylko kilka rożnych części na lewa i prawa stronę żeby dopasowywać na rożne rynki... i generalnie osoby które sie tym zajmują twierdza ze to w pełni bezpieczne itp itd... ze bardzo często są wszystkie mocowania pod kolumny i tak dalej...... Wiadomo ze ceny samochodów w UK są niesamowicie atrakcyjne.... i tak sie zastanawiam jak to z tym jest.... bo mam bardzo mieszane uczucia..... ktoś ma jakieś konkretne zdanie??
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 01 Gru, 2008
Zalezy od modelu
Mojej siostry chlopak sobie kupil scenica 2006 za 13k zl i robi sam przekladke - podobno banalna. Ople do przekladki wg jego opinii to masakra.
ZTCW wlasnie france są w UK najtansze.
Janusz miałem kilka samochodów z anglików zrobionych na serwisie. Wg mnie nikt tego dobrze nie robi przynajmniej ja nie trafiłem jeszcze dobrej przekładki - tak żeby było bezpiecznie i w miare rozsądnie. Często zamiast coś kupić i wymienić pacjenci kombinują.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 01 Gru, 2008
Vlodarsky,
potwierdzam, mój kumpel szukał Xsary po przekładce i kilka oglądał - makabra.
To co ludzie wyczyniali z wiązką to ponoć tylko w PL możliwe i aż dziw że w ogóle działało.
Myśle ze takie coś ma sens jak samemu sie pilnuje ale jeszcze wie dokładnie jak należy to zrobić.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pon 01 Gru, 2008
Mój wujo jest blacharzem-lakiernikiem z ponad 20 letnim stażem.
Robi przeróbki ale też mi mówił że jest z tym troche roboty. W niektórych samochodach trzeba wymieniać całą gródź, do tego wnętrze i to kompletne (zapewne nie raz spotkaliście się z samochodem który miał sterowanie lusterek w prawych drzwiach), a na takich "pierdołach" jak lampy przednie kończąc.
Nawet posiłkując się elementami zakupionymi na giełdzie ale robiąc to solidnie nie jest to wcale taka prosta sprawa...
Aha i na koniec trzeba zrobić takie pierdoły jak przeprogramowanie kompa z mil na km itp...
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Gru, 2008
mam ziomka który przerobił civica z anglika na normalnego problemu nie ma kiedy jest eurpejska wersja tego anglika, bo wsumie wszystko poza ścianą grodziową którą trzeba przespawać, to tylko kwestia po przekładania.. deska, pedaliera itd..
jeżeli tanio do kupienia i jakiś rarytas to wartko, inaczej to wsumie spore koszty, on przy zakupie wsumie w dobrej cenie coupe Si, wyszedł go tyle to ściągnięcie Si w całości z kierą po lewej..
Nie wiem na ile to prawda, ale podobno sprzedawane w UK 106 Rallye S2 to egzemplarze przywiezione przez dystrybutora z Francji. Więc jest duże prawdopodobieństwo, że przyjechały tam z kierą po lewej stronie. A Rejlaki w UK to jeżdżące igiełki i do tego ceny są kuszące.
Ale prawda jest taka, że by opłacało nam się sprowadzić auto z UK i przerobić je profesjonalnie na ruch prawostronny musimy je kupić bardzo tanio.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Wto 02 Gru, 2008
Janusz napisał/a:
gdzieś w necie znalazłem info ze dużo eN'ek jest przerobionych z anglików.... prawda to?? 106 GeKo....??
Powiedzmy że znam kilka aut przerobionych.
Seje ponoć to banał.
O renówkach też słyszałem że problemów większych nie ma, nie wiem jak z wiązką.
w 306 trzeba ścianę grodziową przespawać, do cywila to bym nie chciał:/ do rajdów to jeden wał.
W subaru GT Generalnie wsio jest symetryczne ale wiązki to już koszmar podobno.
EVO też trzeba dużo ciąć i raczej średnio się opłaca, z tego co zasłyszałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
przynajmniej ja nie trafiłem jeszcze dobrej przekładki - tak żeby było bezpiecznie i w miare rozsądnie. Często zamiast coś kupić i wymienić pacjenci kombinują.
problemu nie ma kiedy jest eurpejska wersja tego anglika, bo wsumie wszystko poza ścianą grodziową którą trzeba przespawać, to tylko kwestia po przekładania.. deska, pedaliera itd..
)
