auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006 saxofon vs saxofon
bordowe saxo pimp, błysk, lans nigdy ni ebite vs niebieski brudas, na antracytach, po dwóch wypadkach ze szpachlą na dachu
pominę wstęp i przyczynę dla której spotkałem się z Michałem
jedziemy z wilanowa spod maca w stronę ursynowa,
pierwsze swiatła zielone a Michał zwalnia - ja jechałem po carry na obiad do sklepu na sobieskiego i ani przez chwilę nie myślałem o ścoganiu się...
michał zwalnia jeszcze bardziej .. ja uruchamiam sygnalizator świetlny infoemujący innych uczestników ruchu o zamiarze zmiany pasa przezemnie i zjeżdzam n aśrodkowy.. 2 bieg, niskie obroty - w końcu saxo mały , ekonomiczny samochód. A Michał zaczyna przyspieszać... 2 i 3 bieg z lekką przewagą dla niebieskiego "parcha"
Ludzie na pasach, samochody zwalniamy. Puszczam M. przodem i napadamy zakręt w prawo w sobieskeigo za zajezdnią.... Ja opór , on chyba też bo dupa zaczeła mu uciekać.. bardzo ładnie to wygląda ziom
wypadamy na sobieskiego - 2 do końca, 3 jade równo z M i prawą ręką wykonuje gest pozdrowienia - inaczej nazywany machaniem, Michał pozdrawia mnie po amerykańsku "fuck you". Do końca 3 jestem przed nim.. 4 bieg odjeżdzam.
Fartem złapało nas czerwone na sobieskiego/królowej marysieńki. Mieliśmy ruszyć na zielone - ale sorki M. jak mówiłem "mam słabą psychę i ruszyłem za wcześnie... "
Dzięki za fajne upalanko...
Jak coś pomyliłem to popraw.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
ja nieczesto tu ostatnio zagladam, ale widze, ze wiele sie pozmienialo! prezes nazywa swoja niebieska maszynke "parchem" qrwunia?? jesssssaaaaa, I don't know where life's goin'... :552:
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 17 Lip, 2006
Spodziewałem sie czegoś lepszego po tym saxiaku łukasza. Ok, dochodzi mnie ale bez przesady. Chyba sam zauwazył ze cos jest nie tak, bo jak mówiełm na zielone ( z 15 razy darłem ryja przez otwartą szybe , i mi przytakiwał słowami " zamknij morde, wiem, daj sie skupić" ) to ruszył na pomarańczowym .... ale wiece jak to ejst, trzeba jakos wygrywać, moze nie fair ale wygrana to wygrana.
A tak poważnie
Łukasz niszczyu mnie na kazdym biegu. W sumie to mozemy zrobić tak ze ja z jedynki a on z dwójki rusza i tak będzie pierwszy. Strasznie lata to saxo, do tego, jest chyba najbrzydsze w klubie ale to wlasnie dodaje mu uroku jeszcze Brzydke , ale szybkie , HARDCORE BEJBE !! Łukasz, jestes wypierdalatorem Ja z przodu, Łukasz jakies dwie długosci za mną, dajemu w palnik ( powiedzmy w tym samym momencie ) i po chwili Łuka mnie wyprzedza. Tak samo ze świateł, ruszył na pomarańczowym, ale nie było BATA aby go dogonić ....
ZASRANY ŁUKASZ
HALLA !!!!!
ps. poczułem jak mi dupa wyjedza , mogłem troche poczekać zeby bardziej efektownie to wyszło , a nie odrazy kontrować ....
auto: Type-R
silnik:: VTEC
moc: 200km Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 18 Lip, 2006
Michał napisał/a:
Chyba sam zauwazył ze cos jest nie tak, bo jak mówiełm na zielone ( z 15 razy darłem ryja przez otwartą szybe , i mi przytakiwał słowami " zamknij morde, wiem, daj sie skupić" )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach