Miałem dziś z rana małe bum (z mojej chorera winy na lewoskręccie 69 letnia kobieta nie wyhamowała jak na jej zielonym przejechałem , z drugiej strony strasznie idiotyczny manewr wykonałem) i pytanie, czy pękniety i porysowany zderzak + zarysowanie, otarcie i pękniecie lakieru przy lampie robić z AC czy ze swojego portfela.
Pytam, bo choć mam prawo jazdy od lat 12tu to pierwsza stłuczka....
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 14 Sty, 2009
heheheh - zalezy od tego jak Ci wycenia.
zorientuj sie ile naprawa, pozniej poznasz koszt szkody, wycene i skalkulujesz sobie. najczesciej jest tak, ze wycena jest robiona po kosztach oryginalnych czesci a Ty kupujesz zamienniki, bierzesz kase i reszta dla Ciebie.
ot wsio.
i jezdzij ostroznie. tutaj nikt zadnej nawet najmniejszej stluczki nie mial.
same konkretne dzwony, dachy, kasacje..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
właśnie. a w ogóle to wstyd przyniosłeś bo 69 letniej babci mogłeś wstawić kit że jej wina, nastraszyć i by ci wypłaciła z emerytury
serca nie miałem, a w ogóle całkiem rezolutna była i jak wróciłem po telefony do auta to pilnowała, żebym nie uciekł (a wierzcie, że zamiaru nie miałem)
Ok, dziś podjadę się zorientować.
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 14 Sty, 2009
Walle napisał/a:
serca nie miałem, a w ogóle całkiem rezolutna była i jak wróciłem po telefony do auta to pilnowała, żebym nie uciekł (a wierzcie, że zamiaru nie miałem)
ciekawe czy z kutasem w gebie tez by byla taka rezolutna
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Czw 15 Sty, 2009
to powinno być w temacie dla koniobijców moim zdaniem, a nie same cipy...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach