auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
...ale na asfalcie nie jedzie, więc - jeśli miałaby to być panda - poszukałbym 1.3 multidżeta 4x2...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
bariii [Usunięty]
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
mialem kiedys na studiach clio 2001 1,5 dci i powiem szczerze ze bardzo bylem z niego zadowolony jezdzilem nim 2-3 lata zrobilem cos kolo 80 tys i nie zepsulo sie kompletnie nic , no chyba ze liczyc podnosnik do szyby el. Zmienialem olej, lalem rope i jezdzil, a nasluchalem sie tyle ze hej na temat tego jakie to one zawodne, jak sie wtryski psuja,... itd. Spalanie bardzo niskie cos kolo 5,5 trasa, nigdy nie spalil mi wiecej niz 6,5-7 litrow, a nie oszczedzalem go wcale.
auto: XR2
silnik:: Kent 1.6
moc: nie wiadomokm Pomógł: 26 razy Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
nie chce wyjść na obrońce pand , ale uwzględniając rocznik auta i klasę to jest naprawdę dobre małe miejskie autko w dobrej cenie. tyle że ma fiuta na masce ot co , dobrze sie prowadzi , niewiele pali koszty eksploatacji znikome miejskie wymagania spełnia w 100% pozycja za kierownicą i to jak przyjemnie się parkuje to są mocne zalety tego auta.
Osoby z kompleksem marki na pewno nigdy nie wsiądą do takiego auta .
Choć wiadomo są też wady , na trasy sie nie nadaje spokojnie można leciec 140-150 tyle że jest to troszke męczące przy np 300 Km.
JAkość wykończenia jest na niskim poziomie skrzynia lepszejsza niz w co poniektórych francach ale mnie jakoś nie podchodzi. O komforcie na nierównościach szczególnie poprzecznych nie ma co mówić .
Panda to pseudo-terenowe autko jakich wiele na rynku (większość SUV'ów też bym tam zaliczał). Gdyby trasa była trudniejsza to brak blokady dyfrów dałby znać o sobie, odcinek który przejeżdżały te auta bez problemu przejechałby eNlowy Lancer w spec. szutrowej więc co to za teren. Auta takie jak Panda nadają się do jazdy w górach gdzie jest ślisko, trzeba podjechać pod jakąś górkę, ale do prawdziwego terenu są auta typu Defender, Patrol czy Merc G.
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
1. nie doceniasz zdolności pandy 4x4, obiektywnie piszę
2. panda ma opcjonalnie (lepsze mają w serii) blokadę dyfra tylnego, a że na środku jest wisko - ciągnie minimum 3 kołami, byle suv tego nie potrafi
co to w ogóle za dyskusja z dupy?
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
bluźnisz! Zamknij się (bo kto inny może to zrobić? )!
TYLKO UŻYWANY YTS HD!
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
nawet w terenie panda 4x4 nie objedzie używanego yts. Widziałem kiedyś test - Patrol, Defender, używany YTS, G-klasa. Na papierze tego nie widać, ale w akcji YTS je wciągnął!
Jako ciekawostka - YTS ma głębokość brodzenia 4.5 metra!
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Ostatnio zmieniony przez mi Pon 09 Lut, 2009, w całości zmieniany 1 raz
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pon 09 Lut, 2009
ale ponoć żabką tylko...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach