Wysłany: Śro 18 Mar, 2009 Zmiana oleju półsyntetyk ----> syntetyk
Moja codzienna Honda Accord z 2001 roku poj. 1800 VTEC jest zalana półsyntetykiem (Mobil), przebieg udokumentowany to 165.000km, kupiłem ją jak miała 150.000km. Zastanawiam się dlaczego ktoś zalał półsyntetykiem, skoro z autem jest wszystko bum cyk cyk. Poprzedni właściciel nawet wycieraczki kupował w ASO, więc bez sensu.... Chciałbym zmienić na pełny syntetyk, bo w półsynetyku syntetyka jest tylko ok.30% (tzw.baza), a reszta to minerał.
Są dwie szkoły - jedna mówi, że po takiej zmianie silnik może się rozszczelnić, bo syntetyk zawiera więcej substancji czyszczących i wypłuka nagary, co może być źródłem wycieków, druga szkoła jest taka, że jeśli silnik jest zadbany to nie ma problemu ze zmianą półsyntetyka na synetyk.
Moje auto jeździ w 80% miasto, 20% trasa, dlatego olej i filtry zmieniam bardzo często bo co około 5 - 6 tysięcy kilometrów. Silnik zazwyczaj nie jest kręcony wyżej niż 3 - 4.000 tys obr. Na codzień zmieniam bieg przy 3 tysiach (emeryt drive lub jak kto woli kruzing master )
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jakies doświadczenia w tej kwestii?
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
W przypadku zmiany półsyntetyk -> syntetyk to akurat loteria. Ja u Siebie też się nad tym zastanawiałem, ale u mnie już 170 tyś. km i chyba jednak zaleję półsyntetycznego Motula.
Stawiasz wszytko na jedna karte, albo bedzie ok albo silnik wypoci caly olej bokiem dla porownania kolega zalal starego zmeczonego golfa z minerala na polsyntetyk silnik zaczal ciszej pracowac a uszczelki suche nadal
a co Ci ten półsyntetyk w codziennej furze przeszkadza, nie pałujesz tego wiec nie wiem po co takie ciśnienie ze chcesz życie silnika zaryzykować.
Mądrze Janusz rzecze. Według mnie zamiast przejmować się, że to półsyntetyk, mnie by bardziej martwiło że to Mobil. Lepiej zainwestuj w półsyntetyk z górnej półki i śpij spokojnie, że nic się mu nie stanie.
auto: XR2
silnik:: Kent 1.6
moc: nie wiadomokm Pomógł: 26 razy Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 20 Mar, 2009
Walle napisał/a:
żeby nie trafić na podróbę?
Podróby to czarny PR importera który cche zgarnąć sprzedaż przez swoje punkty a nie przez nie zależnych importerów. Że allegro podróby , tzn ogólnie każdy kto nie od niego bierze to podróba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach