Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
Praca - Firmy - Pomysły
Autor Wiadomość

OSKAR 
tylko nie ta małpa w czerwonym


auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Sie 2006
Skąd: Podkowa Leśna City

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

WOW jaki temat ;d ;d

Z racji tego ze nei chce byc zganiony nie wypowiem sie,ale eM i Vłodziu dobrze pisza.
Wiem cos o tym,bo kilka osob zna i wie co i jak robie ;d
_________________
DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
 
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

eM napisał/a:
206 Gti napisał/a:
eM napisał/a:
wielu moich znajomych nie moze sie przebić bo nie ma znajomośći - tak mówią przynajmniej.
A monopol wcale nie powoduje polepszenia jakości usług (inaczej mowiła Pani z tego zrzeszenia prawniczego które lobbuje za ograniczeniami dostepu) bo nie ma w nim naturalnej konkurencji. I jest drogo. Zwykla ekonomia.


Co za Absurd. Nie ma czegoś takiego jak ogranicznie zwodu adwokata / radcy prawnego. Prawnikiem jest każdy po studiach - nawet w wyższej szkole dobrego samopoczucia - bądzmy precyzyjni..

Jest test. KAZDY KTO ZDOBĘDZIE DANA LICZBE PUNKTÓW WCHODZI. KAZDY. KAZDY.

Trudno o bardziej sprawiedliwe warunki!

SIADASZ NA DUPIE I SIE KUJESZ

PISZESZ I SIE DOSTAJESZ !!

Jak się nie chce uczyć, to zaczynają zapinam w kalesony o znajomoścach, organiaczeniach ,itp. Nie moge już tego słuchać ! Niech ta Pani przeczyta ustawę - prawo o adwokaturze.

Tak tak Adam absurd.. dobrze juz.

dobra, nie chce mi się czytać
powiem tylko jak jest na ogół w reklamie
8/10 osób to są ziomki lub ziomale kogoś z branży
jest mała szansa na dostanie się z ulicy np. do jakiegoś domu mediowego lub sieci reklamowej, no chyba że na staż
większość osób jest z polecenia i tyle w tym temacie
tak było kilka lat temu jak zaczynałem i tak jest teraz
ja sam przyznam szczerze zacząłem pracować w reklamie z polecenia znajomego, ale zaznaczam że nie było taryfy ulgowej
znajomy tylko podeslal moje CV komu trzeba i na tym zakończyła się jego robota
potem spotkanie, rozmowa, przygotowanie prezentacji, prezentacja przed ok. 6 osobami itd. ogólnie lekki stresik
do tego przez 3 miechy za frytki, to było dopiero dobre sito, jak komuś nie pasowało to wypad
przebrnąłem przez to wszystko i nie żałuję żadnej decyzji w życiu zawodowym, a w chwili zmiany roboty miałem stałą, ciepłą posadkę w służbie zdrowia, trzaskając rozliczenia z NFZ
na marginesie tam dostałem się przez urząd pracy i tak samo na staż i dopiero po jakimś czasie normalne warunki.
Tak więc, nie ma co siedzieć i myśleć co można zrobić, tylko zacząć coś robić a okazje czasami same przychodzą.
Nikt nie dostanie kierowniczego stanowiska idąc prosto z ulicy zaraz po szkole.
Jedyne czego żałuję że na studiach nie poszedłem wcześniej na zaoczne i gdzieś do roboty
przez 2 lata bujałem się na dziennych i te lata uważam że mogłem lepiej wykorzystać.
 
 
 

OSKAR 
tylko nie ta małpa w czerwonym


auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Sie 2006
Skąd: Podkowa Leśna City

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Dokladnie PiTT.

Ale sa tez wyjatki.

Znam kolesia calkiem fajny kolo i ktory ze dwa lata temu powiedzial,ze bedzie pracowal w radiu.Nagral wlasne demo i zaniusl je do ludzikow z Dawnej RADIOSTACJI.

NIe wiedzial komu to przekazac,ale po jakims czasie sie udalo,zaprosili go,pokazal co umie i jak i teraz ma wlasna audycje w PLANECIE.Jak z nim rozmawialem to powiedzial,ze tak sobie postanowil i tyle.Co prawda przez ponad rok sie bujal i nie mogl jakos tego ogarnac,ale w koncu sie udalo.

Ale prawda jest taka,ze sa branze gdzie liczy sie przede wszystkim doswiadczenie i znajomosci ;/
Niestety taki mamy kraj i rynek .
_________________
DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
 
 
 

206 Gti 
bulion czy brulion?
Ulubieniec forum


auto: Mercedes
silnik:: 3.5
moc: 272km
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 04 Sty 2007
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Mieszamy dwa tematy.

1. Karięrę -

2.Kryteria doboru na aplikację adowokacją/radcowską - jeszcze raz mówię:

- Jest TEST.

- Masz 190 - punktów na 250 - Wchodzisz. (Test sprawdza komp)

Tyle. Takie są zasady.

I prosze nie doprowadzajmy do sytuacji, w której osoby nie mające z prawem nic wspólnego wiedzą lepiej jakie są zasady doboru od osoby kótra zdawała dwa razy na aplikację - i jest na aplikacji adwokackiej.

A to, że sie ludziom nie chce siedzieć 3 miesiące nad kodeksami to już jest inna historia. Też wolałbym sobie pojezdzic do stowarzysania "fair play" po pitiloć 3 -4 godziny o teorii spiskowej dziejów itp. nić czytać 5 raz KPC, żeby znać na pamieć kiedy "Sąd oddala" a kiedy "Sąd odrzuca".

EM:

Wiedze, że różnice w naszych poglądach politycznych doprowadziły do sytuacji, że nawet niechce Ci ze mną wdać w normą dyskuje. Szkoda bo bazujesz na poglądach osób, kótre nie dokońca wiedzą o czym mówią. Rozumiem polski Zorro (ZZ) mówi, że zawody są zamknięte - to znaczy, że są zamknięte - i nic ani nikt Cię nie przekona, że białe jest czarne a czarne jest białe. Am I right ?

Zapis z ustawy o adwokaturze wyciąg :

Art. 75i. (69) 1. Egzamin konkursowy polega na rozwiązaniu testu składającego się z zestawu 250 pytań zawierających po trzy propozycje odpowiedzi, z których tylko jedna jest prawidłowa. Kandydat może wybrać tylko jedną odpowiedź. Za każdą prawidłową odpowiedź kandydat uzyskuje 1 punkt.
2. Test sprawdza komisja w składzie, który przeprowadza egzamin konkursowy.
3. Pozytywny wynik z egzaminu konkursowego otrzymuje kandydat, który uzyskał z testu co najmniej 190 punktów.
Ostatnio zmieniony przez 206 Gti Czw 19 Mar, 2009, w całości zmieniany 2 razy  
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Cytat:

Wiedze, że różnice w naszych poglądach politycznych doprowadziły do sytuacji, że nawet niechce Ci ze mną wdać w normą dyskuje. Szkoda.


a to chyba dobrze :D
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

no dobra ale czy jak zdam egzamin na te 190 pkt to przyjmą mnie do kancelarii? czy będę się musiał prosić 2 lata, chodzić z kwiatami i szukać znajomości? Moja koleżanka pracowała za grosze w kancelarii robiąc kawę bo jej powiedzieli że jak się nie podoba to wypierdalaj
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

;D
 
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Greg napisał/a:
kubas napisał/a:
Greg napisał/a:
mój ojciec często pracuje 8-16, przerwa na obiad i np. od 19 do 23 jeszcze siedzi i rozgryza tematykę.


powodzenia ;)

heh... no niestety...


Kubas - nie rozumiem.. ?? o co kaman?? ze ktos duzo pracuje?? ehh... widocznie nie przeszkadza mu to na tyle zeby zaprzestac, ew korzysci osiagane sa wieksze niz potencjalne straty..

jedyne co mi przychodzi do glowy to, ze ma malo kontaktu z rodzina, tak? jak widac Greg ma o ojcu mega zajebste zdanie.. nie ilosc a jakosc sie liczy.

nie wiem ile zarabiasz ale uwazam, ze przyslowie bez pracy nie ma kolaczy to jedna z niewielu rzeczy, ktore maja sens w naszych zyciach..

nie kazdemu jest dane pracowac 8-16 i zarabiac krocie..
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

KonradMK napisał/a:
no dobra ale czy jak zdam egzamin na te 190 pkt to przyjmą mnie do kancelarii? czy będę się musiał prosić 2 lata, chodzić z kwiatami i szukać znajomości? Moja koleżanka pracowała za grosze w kancelarii robiąc kawę bo jej powiedzieli że jak się nie podoba to szybko leci


a kto broni zdac na 250 pkt?? ehhh..
i jeeszcze do tego co Pitt powiedzial.. dla tych co nie wiedza: pracuje z Pittem. ktoregos dnia po prostu zapytal mnie czy nie chcialbym zmienic pracy.. ( a wtedy prace chcialem zmienic ;) chociaz zarabialem 3k + pracujac jako kelner :) )
moim zdaniem tyralem przez rok i nadal bede tyral zeby sie uczyc, lapac doswiadczenie i kontynuowac to co robie.. trzeba dodac, ze moje zarobki spadly na poczatku o duzo duzo :D ale nie narzekalem tylko robilem co karza i sie uczylem..

nie cierpie , no kurwa nienawidze jak ktos mowi to co poweidzial kondziu :) czy ja przyjma?? kto to wie.. jakby byla zajebista to by sami do niej przyszli. jak jest srednia to moze przyjda , moze nie, moze tez wesprzec sie znajomosciami.. a jak ktos jest slaby to zostaja mu tylko znajomsci.. i wtedy pewnie podnosi sie lament.

jak juz jakis czas temu pisalem - zycie nie jest sprawiedliwe i nigdy nie bedzie. nie ma co na to liczyc. wiec do roboty!! !! :)

ciezka praca
super pomysl
mega spadek

innych drog nie ma.
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

PiTT 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: .
silnik:: .
moc: .km
Pomógł: 60 razy
Dołączył: 13 Gru 2005
Skąd: .........

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Jakarti napisał/a:
KonradMK napisał/a:
no dobra ale czy jak zdam egzamin na te 190 pkt to przyjmą mnie do kancelarii? czy będę się musiał prosić 2 lata, chodzić z kwiatami i szukać znajomości? Moja koleżanka pracowała za grosze w kancelarii robiąc kawę bo jej powiedzieli że jak się nie podoba to szybko leci


i jeeszcze do tego co Pitt powiedzial.. dla tych co nie wiedza: pracuje z Pittem. ktoregos dnia po prostu zapytal mnie czy nie chcialbym zmienic pracy.. ( a wtedy prace chcialem zmienic ;) chociaz zarabialem 3k + pracujac jako kelner :) )
moim zdaniem tyralem przez rok i nadal bede tyral zeby sie uczyc, lapac doswiadczenie i kontynuowac to co robie.. trzeba dodac, ze moje zarobki spadly na poczatku o duzo duzo :D ale nie narzekalem tylko robilem co karza i sie uczylem..

:rotfl:
ale opłacało się przyznasz, początki zawsze są najgorsze
a teraz proszę, nowe auto, nowe mieszkanie, laseczki co tydzień nowa, pensja 10x większa niż na początku...


żarcik ;D
 
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

heheheh japa koniu.
pracuje dzisiaj za Ciebie! :D
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Cytat:
Kubas - nie rozumiem.. ?? o co kaman?? ze ktos duzo pracuje?? ehh... widocznie nie przeszkadza mu to na tyle zeby zaprzestac, ew korzysci osiagane sa wieksze niz potencjalne straty..


napisał to że jego stary zapierdala bardzo długo, i to nie jest tak ze 8-16 i ma kupe hajsu tylko musi posiedzieć do poźnych godzin wieczornych ...
 
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Michał napisał/a:
napisał to że jego stary zapierdala bardzo długo, i to nie jest tak ze 8-16 i ma kupe hajsu tylko musi posiedzieć do poźnych godzin wieczornych ...


ja to rozumiem majkus tylko kubas wzial ta wypowiedz w cytata i dopisal powodzenia.. i nie wiem co mial na mysli.
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

Jakarti napisał/a:

nie cierpie , no kurcze nienawidze jak ktos mowi to co poweidzial kondziu :) czy ja przyjma?? kto to wie.. jakby byla zajebista to by sami do niej przyszli.


nie kumasz specyfiki tego zawodu czyli tego, że pracodawca wie że jest parcie kandydatów a liczba miejsc mocno ograniczona (chyba że chcesz siedzieć w kancelarii w urzędzie za 700pln) i mogą wszystko bo jak się nie podoba to przyjdzie kolejny leszcz harować za grosze.
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Czw 19 Mar, 2009   

w dobrą stronę się temat rozwinął...
Mój dobry ziom teraz był na rozmowie w jakiejś małej kancelarii - bez znajomości - normalna rozmowa i na koniec, że "zadzwonimy do Pana" i zadzwonili za godzine !! przyjęty...

Tak więc każdy ma rację - przypadki można mnożyć, ale tylko pracą można cokolwiek osiągnąć.
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.28 sekundy. Zapytań do SQL: 12