auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 05 Wrz, 2006
eM napisał/a:
Uwazanie ze nie ma czego zalowac jak ktos umrze jest zwykłą znieczulicą.
A dlaczego niby? Jeśli ktoś jest katolikiem, to według swojej wiary powinien się cieszyć.
Wkońcu podobno po śmierci czeka lepsze życie.
Wala [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Wrz, 2006
Loko napisał/a:
Właśnie, płaszka. Nie bardzo mnie interesuje zoo i te sprawy [wogóle jestem w szoku,że tak wszyscy znali tego kolesia, bo ja pierwszy raz o nim słysze ], no ale do rzeczy zawsze wydawało mi się że płaszczka to jest to zwieżatko co sobie pływa w wodzie. Tylko jeśli to jest to, co go zabiło to gdzie to ma ten kolec?
płaszczka ma kolec nie na końcu, tylko na środku ogona mniej wiecej, zresztą mam taki w puzderku jakby ktos chciał obadać.
Nie musiała go atakować, po prostu znalazł sie w złym czasie w złym miejscu....
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Wto 05 Wrz, 2006
panowie... odjeżdzacie od tematu.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
mikson [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Wrz, 2006
SZACUNEK DLA CZŁOWIEKA, FACET BYŁ NIESAMOWITY!!!!!
Tragiczna śmierć słynnego "Łowcy krokodyli"
Steve Irwin podczas występu w ZOO w Australii.
AFP
Znany australijski "Łowca krokodyli", dziennikarz telewizyjny Steve Irwin zmarł na skutek ukłucia jadowitym kolcem płaszczki - poinformował serwis BBC News.
Do wypadku doszło u północno-wschodnich wybrzeży Australii podczas wyprawy płetwonurkowej.
44-letni Steve Irwin zasłynął jako prezenter niekonwencjonalnego programu przyrodniczego "The Crocodile Hunter" (Łowca Krokodyli), w którym nie bał się trzymać w rękach niebezpiecznych zwierząt, takich jak krokodyle, węże i jadowite pająki.
REKLAMA Czytaj dalej
Był również dyrektorem zoo w Beerwah, w Queensland i aktywnym działaczem na rzecz ochrony środowiska.
"To wielka strata dla Australii. Miał wspaniały charakter, był zaangażowanym przyrodnikiem, dostarczał milionom ludzi emocji i rozrywki" - powiedział w rozmowie z BBC premier Australii John Howard na wieść o śmierci Irwina
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
jakoś mnie nie kręci oglądanie śmierci
faktycznie powinni zniszczyć nagranie bo jakis idiota napewno się znajdzie co będzie chciał zdobyć ten film
nigdy też nie byłem zwolennikiem stronek typu ogrish, rotten itd.
IMHO trzeba mieć coś nie tak z psychiką żeby jarać się takimi tematami...
lepiej ogląda gołe laseczki
tez nie mam nekrofilskij zapedow... naogladalem sie roznych katastrof lotniczych, wlacznie ze wszystkim bebchami, ale to juz sa cele szkoleniowe. nie polecam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach