Wysłany: Śro 13 Wrz, 2006 Kupię Clio Sport 2002 lub nowsze
Jak w temacie. Kupie Clio Sporta 2002 lub nowszego. Moze byc powypadkowy, ale nie interesuja mnie samochody po ciezkich dzwonach,itd... Prosze o kontakt na priva.
dlaczego bordowy odpada ?? Bez motyla noga głupot bo ja mam bordowy, moim zdaniem w clio sportach bordo poprstu zamiasta kazdy inny kolor.
Ziom, luzik. Do bordowego nic nie mam, Twoje saxo śliczne... Mi się po porstu clio w bordowym nie podoba, w wielu innych samochodach jest spoko.
Moje preferencje kolorystyczne:
1. Niebieski
2. Srebrny
potem to sam nie wiem. Czarny fajny, ale ja tym dużó upalać będę, a na tym kolorze znać każdy odprysk. Więc czarny raczej odpada...
zowa [Usunięty]
Wysłany: Czw 14 Wrz, 2006
strick napisał/a:
Markowi chodziło chyba o takie jedno bordowe clio które miało rejestracje z Zakopanego (KTT) i stało gdzieś w salonie na śląsku!
to na rejestracji KTT to jest mojego bardzo Dobrego Kolegi Bartka Rajpolda.to bordowe bylo dachowane w czechach lecz naprawiane bylo w serwisie renault na wszystkich oryginalnych czesciach.a tak ogolnie to bartek tym strasznie upalal.dla nie wiedzacych dodam ze Bartek jezdzil w sezonie 2004 pucharowa 206 w PPZM i wygral klase A6 na koniec sezonu.w 2005 wystartowal w RPP.
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Czw 14 Wrz, 2006
Marek23 napisał/a:
Michał napisał/a:
dlaczego bordowy odpada ?? Bez motyla noga głupot bo ja mam bordowy, moim zdaniem w clio sportach bordo poprstu zamiasta kazdy inny kolor.
Ziom, luzik. Do bordowego nic nie mam, Twoje saxo śliczne... Mi się po porstu clio w bordowym nie podoba, w wielu innych samochodach jest spoko.
Moje preferencje kolorystyczne:
1. Niebieski
2. Srebrny
potem to sam nie wiem. Czarny fajny, ale ja tym dużó upalać będę, a na tym kolorze znać każdy odprysk. Więc czarny raczej odpada...
jest git
Kwestia gustu troszeczke zabardzo sie podnieciłem:D
niektórzy lubią wąchać kwiatki inni skarpetki
Co o tym myślicie? Sprowadzony z francji, bok był malowany i jeden amor wymieniony. niby wjechał do rowu... Trochę dużo, ale dobry rocznik. Jak bym miał kiedyś wybebeszyć, to bym dzikowi graty sprzedał. Może by sensor desczu do R5 spasował
Co o tym myślicie? Sprowadzony z francji, bok był malowany i jeden amor wymieniony. niby wjechał do rowu... Trochę dużo, ale dobry rocznik. Jak bym miał kiedyś wybebeszyć, to bym dzikowi graty sprzedał. Może by sensor desczu do R5 spasował
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach