auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 Blacharz w Krakowie poszukiwany- PILNIE
Potrzebuje jakiegoś blacharza na szybkości, który dobrze ogarnia prostowanie wgnieceń, potrzebuje na razie tylko do niego podjechać żeby zobaczył i podał cenę, bo muszę bardzo szybko zdecydować czy AC, czy własna kieszonka czy olewam.
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
w samym krakowie nie mam. w bliskich okolicach moge polecic 2.
jeden w trojanowicach (za zielonkami) - dobra cena, solidny, sprytny z pomyslem
ale tylko blacharz. pawel 600690876
drugi w baranowce (za kocmyrzowem) - jeden z najlepszych jakiego znam.
blacharz, lakiernik, ceny raczej nie najnizsze ale jak ma byc dobrze to polecam.
grzesiek 600809331
najblizej ciebie to mam kuzynow lakiernikow w legu. jak jedziesz od kuzaja
w kieunku pepsi to zaraz za elektrocieplownia po lewej stronie na takim
dlugim luku w lewo jest wjazd na dzialke. na bramie jest baner. jak sie
powolasz na mnie na pewno rabat bedzie ale nie mialem okazji widziec jak
robia.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
Tak saxo, jakaś świnia nie człowiek, wjechała we mnie na parkingu pod blokiem,no i sobie pojechała oczywiście nie zostawiając żadnych namiarów , a ja zostałem z wgnieceniem pod tylną szyba, takim dość sporym ok 15-20 cm średnicy. Lakier jest ok, tylko wgniecenie dosć spore, mam nadzieje ze da sie to wyklepać jakos po ludzku
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
albo wymiana cąłego elementu, bo wyklepać zawsze troszke podklepia, ale nie da sie wyklepać tego idealnie, wiec będą musieli podszpachlowac tak sie mi wydaje, bo na blacharce się nie znam ani trochę, miejmy nadzieje ze się mylę
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
Nawet jak się nie będzie dało idealnie to tak zostanie, bo wole zeby było nieidealnie, niż bawić się w szpachlowanie, malowanie itd.
Jakby było zarysowane to moze udało by sie zobaczyć które auto mi to zrobiło, a tak do dupa, bo pewnie u tego który we mnie wjechał nawet nie ma śladu.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
loko, pokaż to. Ja miałem magika co mi wyciągał 2 wgniotki na aucie od uderzenia drzwi na aucie. Teraz sladu nie ma. Mojej ciotce po gradobiciu cały dach ładnie wyciągnął.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009
106 napisał/a:
GeKo napisał/a:
Mojej ciotce po gradobiciu cały dach ładnie wyciągnął.
mistrz
106 z czego lejesz. Poważnie. 1,5h klepania młoteczkami ssawkami i innymi dziwnymi rzeczami i gość ogarnął, bez szpachli, bez malowania. Gość jest z Pszczyny, więc nie w Będzinie. U nas był na gościnnym występie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach