auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 Mondeo vs Vectra V6 T
W dniu dzisiejszym miałem dość fajny pojedynek. Tzn moze i pojedynek sam w sobie nie był fascynujący ale na ten samochód bardzo długo polowałem.
Jadac sobie spokojnie Łazienkowską w strone Lotników (kierowałem sie w strone Jeff'sa) skillowałem kilka ikarusów oraz z 3 taxi (jakies takie rozbudowane Leganze ). Przed samym Lotnikiem prawym pasem przeleciala Vectra kombi i zjechała na lewy tak ze na czerwonym stanąłem za nim (mam nadzieje ze mi zle tego nie odbierze ). Patrze sobie, Vectra kombi w miare nowa i znaczek V6 Turbo (w sumie zero wygladu sportowego auta, dwa wydechy po jednym na strone ukryte pod zderzakiem)- hmmm mysle sobie, auto na ktore bardzo polowałem a znudzony ostatnimi tygodniami scigania sie z Malarami musialem goscia podpuscic. Skrecamy na rondzie w lewo w Zwirki on zjechał na prawy a ja czujnie na lewy. No to patrze na goscia i chyba zrozumial o co mi chodzi. Niestety dla niego byłem ta stroną gdzie nie ma znaczka (chociaz mysle ze i tak by walczyl bo w sumie taka Vectar powinna mondziaka zjesc). No to zapala sie zielone i w miare rowny start, koniec I praktycznie rowno, wpinam II i moze z 30 cm przewagi, koniec II i jakis metr dla mnie, i tutaj zaskoczenie - wbijam III i odjezdzam dosc znacznie (tak mysle ze dlugosc) i pozniej gosc albo odpuszcza albo nie jedzie .
Dopiero siedzac w Jeff'sie i zajadajac odziwo pyszne wingsy zacząłem sie zastanawiac - czy 250 czy 280 KM, czy automat czy manual hmmm. Dopiero teraz w domu sprawdziłem ze 280 to musiała by być OPC a to nawet nie było OPC line. Natomiast z całego przebiegu sprintu nie moge dojsc czy był to automat czy nie. Tak czy siak jestem bardzo zadowolony bo przynam szczerze ze kiedys bardzo mocno myslalem nad tym silnikiem. Okazało sie ze Mondziak dał rade - szkoda tylko ze gosc nie poszedl dalej bo chetnie bym zobaczył jak bedzie przebiegal wyscig na wyzszych biegach.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009
niby taka vectra w manualu ma w ksiazce tyle co monedo, i tak tez to wygladalo do 100 ale pozniej bylo pozamiatane. Szkoda bo myslalem ze nawet ten 250 konny motor mnie pogoni.
p.s. ja sie scigam z wszystkimi i wszedzie - jak trzeba to nawet Gimbusy lecze na Trakcie Brzeskim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
). Przed samym Lotnikiem prawym pasem przeleciala Vectra kombi i zjechała na lewy tak ze na czerwonym stanąłem za nim (mam nadzieje ze mi zle tego nie odbierze 
). Patrze sobie, Vectra kombi w miare nowa i znaczek V6 Turbo (w sumie zero wygladu sportowego auta, dwa wydechy po jednym na strone ukryte pod zderzakiem)- hmmm mysle sobie, auto na ktore bardzo polowałem a znudzony ostatnimi tygodniami scigania sie z Malarami musialem goscia podpuscic. Skrecamy na rondzie w lewo w Zwirki on zjechał na prawy a ja czujnie na lewy. No to patrze na goscia i chyba zrozumial o co mi chodzi. Niestety dla niego byłem ta stroną gdzie nie ma znaczka 
.
na podciśnieniu się takich łyka, szkoda otwierac przepustnicę 
Bad-i jak ojciec ze staruszka wyjada pod koniec lipca to pozycze paska i wtedy sie ustawimy 