quaife (szpera helikalna) dziala chyba tak jak torsen, czyli zeby dzialal musi byc jakis opor na drugim kole... jak bedzie na lodzie to zadziala, ale jak jedno kolo bedzie podniesione to juz nie.... i w takim przypadku nie mozemy mowic o procencie w jakim spina...
alfa ma z przodu torsena, 4x4 alfa, audi (ze wzdluznym silnikiem) tez maja torsena jako centralny...
w przypadku szpery plytkowej za pomoca plytek ustawiamy jakies tam stale spiecie...
i jest wtedy ono stale niezaleznie od warunkow...
wszelkie, visco, quaify, torseny w 100% nadaja sie na codzien i poza kosztami nie maja praktycznie zadnych wad...
szpery plytkowe sa ogolnie skuteczniejsze, dzialaja zawsze tak samo, niezaleznie od warunkow, ale przez to w niektorych sytuacjach utrudniaja jazde i raczej sie ich nie stosuje w autach cywilnych...
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
Ja bym w ogole zaczął te pytanie od podstaw...
po co szpera i co daje?
jak zachowuje się zawieszenie,
rozłożenie przyczepności w zakretach,
oraz seryjny mechanizm różnicowy?
po co zakładamy blokade tego mechanizmu?
Po odpowiedzi na te pytania ten temat miałby dwa posty.
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
jest jeszcze jedno .. moim zdaniem podstawowe pytanie.. czy uwazasz ze obecnie
wyokozystujesz mozliwosci swojego auta w 100%?
czasami szpera to przerost formy nad trescia (absolutnie nie mowie o tobie!!)
skoro autem bez szpery w zimowych rajdach w pl mozna wbic sie w top 4
i prowadzic w grupie n gdzie w wiekszosci przypadkow szpera jest juz
"standardem"....
chrzankowi za to co pisze daje pomuka... profesorze szacun za twoja wiedze.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
nic podobnego,
ja to rozumiem tak (na chłopski rozum)
jade sobie w np szybkim łuku i chcialbym szybko z niego wyjechac,
nie moge bo "para idzie w gwizdek"
masa jest transferowana na zewnatrz, koła na wewnetrznej traca przyczepnosc, mechanizm roznicowy pakuje wlasnie na nie moc (bo tak ma) - efekt - kupa.
Blokuje czesc mechanizmu i część mocy idze w koło dociążone na zewnętrznej, teoretycznie powoduje to podsterownosc, w praktyce moge skierowac koło z mocą i przyczepnością tam gdzie chce.
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Czw 16 Lip, 2009
Ja bym szpery nie zakladal, bo wiem ze moim autem da sie pojechac szybciej nie potrafie bez.
Jesli wykorzystam prawa jego fizyki, wtedy widzial bym sens kupna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach