Srebrne, 2002, 63000km przebiegu, nie bite, igla sztuka po kobitce... Kupilem w czwartek w Szwajcarii, za tydzien cliowka zawita do polski. Bylem ogladac 3 egzemlparze, ogolnie ten zrobil na mnie najlepsze wrazenie pod kazdym wzgledem. Pierwsze co robie w kraju to Salmopol w nocy, tylko pod gore na rozjezdzenie. Auto wizualnie tak sliczne, ze nie chce nic popsuc.
w perspektywie czasu (juz ponad 2 lata) musze stwierdzic ze clio to chyba najtanszy hothatch o takich osiagach. Owszem na poczatku w kilka miesiecy wladowalem kupe kasy ale to w zwiazku z zaniedbaniem poprzedniego uzytkownika.
Wnoszac po perypetiach uzytkownikow hothatchy naszego klubu i nie tylko, clio wychodzi najtaniej e.g.: nie trzeba rozbierac skrzyni ani regenerowac belki co 40tys km. jak w saxo, sprzeglo starcza na 90tys a nie 15tys jak w evo, hamulcow nie zmienia sie co 9tys. jak w typeR ....
dodatkowo do dzis nic mi nie skrzypi w samochodzie (w przeciwienstwie np. do civica vti kumpla, ktory jest z tego samego rocznika).
Kusi mnie juz zmiana na cos innego, ale musze przyznac ze wlasnie niezawodnosc i tanie koszty utrzymania jak na hothatcha trzymaja mnie przy nim.
Markowi szczerze gratuluje! mam nadzieje ze bedzie mu dobrze sluzyl.
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Wto 10 Paź, 2006
Cytat:
Wnoszac po perypetiach uzytkownikow hothatchy naszego klubu i nie tylko, clio wychodzi najtaniej e.g.: nie trzeba rozbierac skrzyni ani regenerowac belki co 40tys km. jak w saxo, sprzeglo starcza na 90tys a nie 15tys jak w evo, hamulcow nie zmienia sie co 9tys. jak w typeR ....
no nie porownojmy saxo do typera
ale pamietam jak na poczatku mi mówiłeś ile co kosztuje to myslałem ze padne. W saxo to tylko belke narazie robiłem. Moim zdaniem jednak clio jest drozsze w utrzymaniu ( jeszcze spalanie )
Ale oczywiscie to nic nie ujmuje temu zajebistemu samochodzikowi.
Kune [Usunięty]
Wysłany: Wto 10 Paź, 2006
gratuluje zakupu Clio... czekam na fotki ))
co do utrzymania Clio, to mi oprocz przegladow (wymiana oleju, smarowanie wkladki, wymiana rozrzadu (100kkm) plynu hamulcowego, oleju w skrzyni itp) do zrobienia bylo niewiele:
2x sworzen wahacza (2x 30 zl) + zbierznosc (80zl)
mechanizm szyb elektrycznych z lewej strony (60 zl)
nowe opony (ale to normalna rzecz eksplatacyjna)
uszczelki ukl. wydechowego (15zl org z serwisu)
gumy tlumika koncowego (to przez nieseryjny tlumik 50 zl)
poduszka silnika gorna (160zl)
osadzenie na nowo kolektora dolotowego na silikonie + uszczelnienie i nabicie klimatyzacji (darmowka)
teraz czeka mnie tylko wymiana krzyzaka pod skrzynia
i tyle... czyli raczej pierdoly, porobilem to co bylo zapuszczone przez poprzedniego wlasciciela i wszystko jest si. Wiec ceny nie wydaja mi sie jakies duze (na poziomie zwyklego Clio 1.4 - 1.6)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach