a ja bym nawet swoją bida wersja astrą, albo smartem pojechał tam - bo ilu z ludzi, których znamy latało czymkolwiek po ringu
sory, ale nie TAKICH wyjadaczy zjadł ten tor, powiedźcie - ile było ofiar na wyrazowie, albo ciężkich obrażeń ... poznanie toru na PS3 albo XBOX ma się nijak do rzeczywistości
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
PieQt napisał/a:
... poznanie toru na PS3 albo XBOX ma się nijak do rzeczywistości
Oj z tym można polemizować, ostatnio czytałem artykuł o chłopaczku, który wygrał jakiś konkurs w Gran Tourismo i nagrodą dla niego był start w prawdziwym wyścigu. Chłopak nigdy wcześniej nie miał kontaktu z prawdziwą wyścigówką i już w pierwszym starcie świetnie sobie radził w walce z profesjonalistami.
poznanie toru na PS3 albo XBOX ma się nijak do rzeczywistości
Błąd, jak chłopaki z 4turbo wyjeżdżali na ring to kilka tygodni wcześniej upalali na GT, aby poznać tor. Okrążenie ma 20 km, więc jeśli jesteś na miejscu to musiałbyś conajmniej kilka razy pojechać, aby później nie zastanawiać się mając 200 km/h na liczniku czy za szczytem jest w lewo, w prawo czy prosto. Niestety, ale na ringu każda pomyłka słono kosztuje i nie mówię tutaj tylko o sprzęcie.
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
PieQt napisał/a:
sory, ale nie TAKICH wyjadaczy zjadł ten tor, powiedźcie - ile było ofiar na wyrazowie, albo ciężkich obrażeń ... poznanie toru na PS3 albo XBOX ma się nijak do rzeczywistości
Nie do końca. Znam kilka osób które były na Ringu i przed wyjazdem dużo grały w Gran Turismo i oglądały masę onboardów. Kumpel tak się nauczył sekwencji zakrętów że nie dało się go zagiąć, pierwszy raz był tam swoim STI i ogarnął temat bez przykrych wpadek. To daje dużo. wiadomo - to tylko gra, ale daje niezłe podstawy. Jechać tam w ciemno to bez sensu - lepiej nie wydawać tej kasy... Można sobie zrobić krzywdę, a i frajda będzie mniejsza gdy będziesz sr*ł pod siebie zastanawiając się czy teraz jest w prawo czy w lewo jak mas zna budziku spooooro.
PS W hotelu przy Ringu mają PS2 z GT - można ćwiczyć
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
Marek z Clio się przesiadać na M3 na nurbur to dość odważnie Technika FWD i RWD to troszkę coś innego. Mogę Ci pokazać jak się jeździ 140KM/228Nm E30 ze szperą - zobaczysz czy dałbyś radę Kwotę odpowiedzialności jakoś dogadamy
Ale ja nigdzie nie napisałem, że zrobię super czas,itd i że ogarniam te m3 lepiej niż ktokolwiek. Walle jak mi chcesz pokazac, jestes z wawy, ja z poludnia to raz. A dwa, to skąd wiesz jak jeżdżę rwd?
Ale w sumie w listopadzie będę w wawie. Dasz zrobic kolko twoim Bmw? Jak się okażę, że mnie szpera i moc przerosly to Ci tankuje do pełna.
wiem, wiem wszystko jasno jak słońce. Nie wiem jak jeździsz rwd - fakt, ale też nie napisałeś nigdzie jak nim jeździsz wiem, że jeździsz fwd
A nie chodzi o super czas tylko, że jak już sięgasz po penis, czyli m3 to chyba lajtowo nie chciałeś pętelki sobie przejechać.
M3 jest spokojowe jak jest sucho, na mokrym bym nie wsiadł, albo bym przejechał sobie trasę tylko widokowo
Wpadaj do Wawki - dam się przejechać moim 22letnim Bmw To troszkę inna motoryzacja niż E46 M3, ale korzenie te same . Jest wspomaganie, manual 5 biegów, jest ABS,jest 40% szpera, jest zawias leciusienieńko utwardzony i to generalnie wszystko. Żaden system nas nie uratuje i żadna poduszka, czy kurtyna. I wierz mi, że przesadzić nawet w tak słabym aucie z rwd jest łatwo
Na wachę mi wystarcza, więc nie ma problemu. A jak przesadzisz to pełny bak nie pomoże, trzy pojazdy mogą być potrzebne ewentualnie - jeden z lawetą, drugi z czerwonym krzyżem, a trzeci cały czarny
P.S ale sam pomysł jazd na nurbu mi się podoba, choc przypomina się sytuacja, kiedy z Subaru Polska wypożyczyłem Legacy rocznik 2004 po torze kielce i wystarczyło, że zrobiłem "niby" dwa bąki na ręcznym (młody i głupi)i rozsypało się sprzęgło. W papierach miałem odpowiedzialność do 8.000 pln - cykora miałem na maxa. Nabiliśmy u znajomego tarczę i oddałem auto
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
Spoko, Walle,odezwę się. I potem napiszesz tu recenzję jak sobie radziłem.
Kończąc ten temat, ja siebie znam i wedle mojej opini nie miałbym dużych problemów nawet z m3 na mokrym. Oczywiscie, kazdy logicznie myslacy czlowiek sie z mna nie zgodzi i nie dziwie sie. Ale taka jest moja opinia, wyrazam ja tu raz i nikogo nie mam zamiaru przekonywac. Mam nadzieje, ze choc troche jeszcze mnie kochacie
Poza tym ja już miesiąc temu zacząłem trenowac w silnym rwd, oto dowod:
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009
chcial bym pojechac na ring z tym profesjonalista z srebrnej e36 z wyrazowa, jedyny wyjadacz bmw z PL.
mysle ze 8,25 lajtowo zrobi, jesli wyjal nas w wyrazowie
a oprocz tego to....
ja chetnie pojade i podziele sie kosztami z Markiem, z tym ze o zycie pojade tylko na prawym, sam chetnie lajtowo zapoznawczo pykne pare kolek.
rwd nie skreca
auto: 106 S16, Willy
silnik:: TU5J4 1.6 16V
moc: 168km Pomógł: 18 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009
k-mart napisał/a:
chcial bym pojechac na ring z tym profesjonalista z srebrnej e36 z wyrazowa, jedyny wyjadacz bmw z PL.
mysle ze 8,25 lajtowo zrobi, jesli wyjal nas w wyrazowie
Tjaa...
Koleś ogarniał nieźle, ale znam lepszego kierownika BMW (znany jako Andrzej555 z pomarańczowej E30 [chyba] - pomaga Wróblowi w Ułężu) - niesamowicie sympatyczny i robi ekstra czasy. Skręca jeszcze Buni, ale chyba sprzedał już M3.
A poza nimi to kierowcy biemdablju nie skręcają raczej.
_________________ "If in doubt, flat out." - Colin McRae
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach