eM twój gen, prawie 20 letni samochod, 1 w A6, 5 w gen na koniec sezonu (seryjny motor i hamulec, brak szpery, tylko krotkie glowne) przed wszystkimi sportami, 106, saxami, c2r2 itp itd czyli tymi ktore ponoc skrecaja
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Wto 01 Gru, 2009
Co do awaryjności clio/honda. Stawiam na hondę. To co ta skrzynia potrafi znieść to dla mnie mistrzostwo. Reszta za Markiem. Clio na slicku można zejść do 41 na wyrazowie i tego jestem pewien (przy otwartym driverze).
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Wto 01 Gru, 2009
rozmawiajmy o faktach
nikt nie atakuje clio, ba, moze nawet kto by nim zrobil 40sek, wierze w to.
Ja bym chcial zeby Marek wsiadl do mojego niedoinwestowanego smietnika i zrobił 3 lajtowo i powiedzial co mysli. Wtedy bylby fajny obraz.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Wto 01 Gru, 2009
Marek23 napisał/a:
walcze,zeby mnie to tak nie pochlanialo,ale ciezko...
Wierzę. Jak mi Czajus powiedział o porannym telefonie w sb. Tak 3maj ziom, liczy się zajawka.
_________________
Czesio [Usunięty]
Wysłany: Wto 01 Gru, 2009
Sorry , za moje 5 groszy naprawdę przepraszam ale , Dziwna jest ta dyskusja . Każde Auto ma jakiś potencjał , i tak samo kierowcy maja rożne potencjały wiec , czy honda nie skręca ? nie wiem ale na pewno sa osoby , które potrafią wykorzystaj jej atuty w jeździe sportowej . identyczna sytuacja z Clio Sport . Po prostu to juz zależy od indywidualnych preferencji , nie ma tak ze mamy 100 potencjalnych kierowców i oni maja identyczne zdolności sadzajac ich za kierownicami Hondy i Renault : 80% kierowców wykreci lepszy czas niz Honda .
Podsumowując Brednie :
Każdy jeździ autem , którego jest fanem , do któregoż jest przekonany bądź tak wyszło i oto ma takie auta . I jeżeli zaczyna "jeczec" ze auto mu nie odpowiada , to chybajednak ma problem z samym soba a nie z autem
jeszcze raz przepraszam za brednie
ps. A co ja mam powiedzieć jako właściciel Colta czyli auta z zawieszaniem podobnym do Hondy a psującym sie jak francuz
auto: niebieskie :]
silnik:: na przedzie
moc: z tobą niech będzie.km Pomógł: 9 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Skąd: z wioski
Wysłany: Śro 02 Gru, 2009
Też dodam coś od siebie, a Co mi szkodzi. Jako szczęśliwy posiadacz Hondy już od 5 lat muszę powiedzieć, że pomimo ciągłego modyfikowania auta przez cały ten czas zepsuła mi się cała jedna rzecz i był to termostat. Nigdy nie miałem sytuacji, żeby mi auto odmówiło posłuszeństwa lub robiło jakieś psikusy. Jak na 5 lat i auto, które ma już 14 lat to raczej dobry wynik. Ojciec ma Renaulta rocznik 2000 i niestety ciągle coś się sypie...
Co do dyskusji skręca/nie skręca to oczywiście, że Hąda skręca i to całkiem dobrze. Wiadomo, że są auta, które skręcają lepiej, ale to raczej nie ta sama półka co na przykład vti w 5 genie lub EK4 w 6 genie bo o EP3 to nawet nie wspomnę. Jeżeli miałbym porównywać Hondę i Renaulta to według mnie Honda wygrywa zawsze w każdej kwestii.
Poza tym, skoro vti z 1992 roku kosztuje 12 tysi a Clio Sport z 2000 roku kosztuje 12 tysi to raczej to też świadczy o jakosci tego auta...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach