auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
Cytat:
Michał może się odezwie jego tata poza pracą w top gear i wpisywaniem adresów w google jest też myśliwym ? czy dobrze kojarzę ? nie ma jak wędzona kiełbaska z sarny...
heheh, dobra pamięć włodziu
jak ojciec strzeli z flinty a stara to zrobi na obiad to jest to wogóle inny smak. Nie da sie tego za bardzo opisać ...
ps. ale stary narazie nie strzeli z flinty, crv dzisiaj jakoś tak niefortunnie rozjebał
a tą grubszą z filmiku to bym oporządził w latexie i zlałbym ja pasem...
ja pierole co ja mówie...
Myślę Jacku, że w Twoim przypadku, jak i w przypadku GeKo to geny.
Ja też za gruby nie jestem, a jem co chce tylko, że jak przestanę się ruszać to waga leci w górę. Przykład, po świętach przytyłem 1,5 kg Ale od piątku znowy gram w nogę to zrzucę zbędny balast
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
jacek czajka napisał/a:
popatrzcie na mnnie, żre gówno i waże cały czas tyle samo i cholesterol też w normie. ale to może geny.
zapewne sporo jest zapisane w genach, niektorzy z moich ziomkow nie robia nic, jedza caly czas i nie tyja.
Ja generalnie poszedl bym w wage i szerokosc nie robiac nic, a milosc do % tez ma swoj wplyw na wage, na szczescie moj pies spec wymaga sporo ruchu ze czasem z lasu wradzam zjebany jak po 16h roboty fizycznej.
p.s. nie mogl bym zyc jak M23, wiecznie na diecie.
"Wpadam dzisiaj."
"O git, zrobie cos fajnego na kolacje.
"Nie jem, jestem na diecie"
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
martin.h napisał/a:
k-mart napisał/a:
a milosc do % tez ma swoj wplyw na wage,
Kej, masz też taki apetyt po alkoholu?
bywa.
ostatnio wrocilem jakos nad ranem, ledwo sie trzymalem na nogach.
usmazylem 2 kielbasy na cebuli i czosnku, do tego upieklem sporo kartofli pocietych w plasterki dobrze doprawionych, na deser smierdzacy ser i pomidory.
wstajac w poludnie, znalazlem talerze puste
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
k-mart napisał/a:
martin.h napisał/a:
k-mart napisał/a:
a milosc do % tez ma swoj wplyw na wage,
Kej, masz też taki apetyt po alkoholu?
bywa.
ostatnio wrocilem jakos nad ranem, ledwo sie trzymalem na nogach.
usmazylem 2 kielbasy na cebuli i czosnku, do tego upieklem sporo kartofli pocietych w plasterki dobrze doprawionych, na deser smierdzacy ser i pomidory.
wstajac w poludnie, znalazlem talerze puste
o kórwa to najlepszy motyw miesiąca, u mnie koczy się najwyżej na parwkach i bułce z serem
ja pierdziele nie moge...usmiałem się po szeje
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
idę opowiedzieć matce, ona lubi takie historie kolegów z forum. z Marasa ma już polew (pozytywny oczywiście)
" a co Marek powiedział na to" hehhehe jej teksik
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
hahahahah dobry temat się zrobił ja też tak mam że wpieprzam ile się da i ciągle tyle samo ważę 66kg przy 185cm to chyba nie dużo hehehehhe
k-mart napisał/a:
usmazylem 2 kielbasy na cebuli i czosnku, do tego upieklem sporo kartofli pocietych w plasterki dobrze doprawionych, na deser smierdzacy ser i pomidory.
wstajac w poludnie, znalazlem talerze puste
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach