auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010
przy nowym zawsze trzeba wziac pod uwage czynnik ryzyka zwiazany z tym, ze pewne technologie nie zostaly sprawdzone.
przy uzywanym zawsze trzeba wziac pod uwage czynnik ryzyka zwiazany z tym, ze to co nam mowi poprzedni wlasciciel lub inne zrodla, moga nijak sie miec do rzeczywistosci.
zakup auta to ruletka. mozna tylko starac sie minimalizowac ryzyko wpadki.
a jesli sie wpadnie, to trzeba zalac ceramizera, wypolerowac i op.ierdolic
co mogę dodać. napie.r.d.alam ile można a silnik wypluwa jeszcze więcej km niż rok wcześniej. na zawieszeniu dopóki nie wsadziłem poliuretanów zrobiłem ~60tyś km - nie wiem czy/kiedy wcześniej było wymieniane. siakiś rok temu wymieniłem końcówki drążków - profilaktycznie. ostatnio wymieniłem skrzynię biegów (wytrzymała 200kkm w tym 110tyś ze mną ), kiedyś wysypał się wzmacniacz zapłonu - pracował na 3 cylindrach, zerwałem wybierak w skrzyni, jakąś łapę silnika trzeba było zrobić no i pod Biłgorajem trochę się popsuł Generalnie chyba nic nadzwyczaj kosztownego nie wynikającego z codziennego upalania i strzelania ze sprzęgła na Spalarni i na każdych światłach (kiedyś faktycznie miałem z tym problem ) się nie pokazało. Generalnie jestem mega zadowolony z tego ile ten samochód dostarczył frajdy przez ostatnie 3,5roku- zrobiłem nim już około 115 000km w tym chyba z 30wypadów na tor, RS'y, kjs'y, codzienne różowe turbiny itd...
No off, ale VW passat to dla mnie jeden z najbardziej bezplciowych samochodow na swiecie.
Pewnie, za to mondeo,insignia,itd maja dusze, a saab i alfa technologicznie(silniki, awaryjnosc,osiagi) bija passata na leb Zawsze na temat psujacych sie vagow najwiecej maja do powiedzenie Ci,ktorzy z vw mieli breloczek w podstawowce...
Prawda jest taka ze ojciec przebujał sie 160 tyś paskiem , z flintą w bagarku, i kapeluszu na głowie i nic sie nie działo
Karwa, szkoda pawle ....
wiadomo że nikt celowo nie wpakował nikogo na minę
wiesz dużo też zależy od samego podejscia i wyczulenia
niektórzy jeżdzą nie słysząc że coś im stuka i jedynie co robią to przeglądy w ASO
(kwestię ASO już omówiliśmy), więc też może tak się zdarzyć, że jak następnym właścicielem jest bardziej wyczulona osoba, taka jak Paweł, to zaczną jakieś rzeczy wychodzić
moje dośw. z VW nie jest duże, ale jak dla mnie marka jest mało awaryjna, praktycznie bezawaryjna ale absolutnie nie powierzyłbym auta w ręce serwisantów z ASO - z dośw. wychodzi że to banda nieudaczników.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Pią 29 Sty, 2010
Stf napisał/a:
co mogę dodać. napie.r.d.alam ile można a silnik wypluwa jeszcze więcej km niż rok wcześniej. na zawieszeniu dopóki nie wsadziłem poliuretanów zrobiłem ~60tyś km - nie wiem czy/kiedy wcześniej było wymieniane. siakiś rok temu wymieniłem końcówki drążków - profilaktycznie. ostatnio wymieniłem skrzynię biegów (wytrzymała 200kkm w tym 110tyś ze mną ), kiedyś wysypał się wzmacniacz zapłonu - pracował na 3 cylindrach, zerwałem wybierak w skrzyni, jakąś łapę silnika trzeba było zrobić no i pod Biłgorajem trochę się popsuł Generalnie chyba nic nadzwyczaj kosztownego nie wynikającego z codziennego upalania i strzelania ze sprzęgła na Spalarni i na każdych światłach (kiedyś faktycznie miałem z tym problem ) się nie pokazało. Generalnie jestem mega zadowolony z tego ile ten samochód dostarczył frajdy przez ostatnie 3,5roku- zrobiłem nim już około 115 000km w tym chyba z 30wypadów na tor, RS'y, kjs'y, codzienne różowe turbiny itd...
Ale ty masz Benzynę
Znajomego stary kupił Audi A6 3.0 TDI, samochód użytkowany tylko na dużych dystansach, poprzednio miał Mondka i bez większych problemów sieknął nim >200 Kkm, a w Audi wysypał się motor, fakturka z ASO na 25 tyś.
Mnie ogólnie porażają ceny osprzętu w nowoczesnych dieslach i jego żywotność, a raczej jego brak
Jak widze koszty serwisowania nowoczesnych diesli to ja dziekuje za takie oszczednosci.
Gwarancji na bezawaryjnosc nie da nam nikt, co innego koszt ich usuwania.
Inna sprawa ze historie o glowicach w 2.0tdi i toyotach lub innych typowych i drogich usterkach powoduja ze inaczej podchodze do zmiany marki. W clio cholernie awaryjny jest wylacznik swiatel awaryjnych, nowy zdazylem popsuc bawiac sie nim jeszcze w salonie ale to produkt za 60PLN a nie 6kPLN.
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010
dzik napisał/a:
Inna sprawa ze historie o glowicach w 2.0tdi i toyotach lub innych typowych i drogich usterkach powoduja ze inaczej podchodze do zmiany marki. W clio cholernie awaryjny jest wylacznik swiatel awaryjnych, nowy zdazylem popsuc bawiac sie nim jeszcze w salonie ale to produkt za 60PLN a nie 6kPLN.
no dobrze - tutaj mamy np moj niedawny case:
tzw przelacznik wielofunkcujny (kierunkowskaz , swiatla, radio, wyciaraczki itd...)
po prostu sie posypal. nie uderzylem kolanem, nie wyjebalem z dyni, nie wsadzilem sobie w doope. po prostu sie wysypal.
nowy w Aso kosztuje prawie 2k......
kupilem uzywke za ok 12% tej kwoty..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010
hmmm czytajac takie komentarze na temat kosztow eksploatacji diesla zaczynam wierzyc w slowa mojego sponsora.
Kupuje tylko beznyny w US i mowi (nie ma chooya zebym to co zaoszczedzilem na zakupie wydal na roznice w benzynie vs diesel) ze nigdy diesla nie kupi (mimo ze wlasnie zonie kupil q5 tdi)
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010
Jakiś czas temu czytałem w jakimś piśmie motoryzacyjnym test porównawczy dyszla i normalnego samochodu Brali dwa nowe modele Audi chyba 4 w kombiku i kalkulowali koszty eksploatacji, serwisów itp itp dla takich samych przebiegów w obu modelach przez 2 czy 3 lata użytkowania. Oczywiście wyszło taniej dla benzyny, ale jak bardzo ten test był miarodajny to nie wiem..
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach