auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006
No tylko czasem nie próbój prosić o znaleźne , ostatnio w wiadomościach czy jakiś innych faktach, był przypadek jak gość znalazł bodajże portwel, ale nie jestem pewny, no ale miejsza o to co on znalazł, najważniejsze jest to że chciał 10 % znaleźnego i włąściciel tego portwela oskarżył go o to że chce wyłudzić od niego pieniadze i byl traktowany, jakby ukradł ten portwel Więc uważaj
auto: Type-R
silnik:: VTEC
moc: 200km Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006
saxorulez napisał/a:
Michał napisał/a:
SASKA ZIOMMMMMMMMM, BOUNCUJ MI DZIWKO !!!!! NA BOGATO
tłumacząc na Polski:
Mieszkam na Sakiej Kępie, ciesz się ze mną!!!!! za pieniądze rodziców
hahahahahahaha
ale pojechales Lukasz zwijam sie ze smiechu
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Nie 19 Lis, 2006
grzech napisał/a:
michal,
masz telefon, na pewno jest w nim ksiazka, jak sie troche postarasz to odnajdziesz wlasciciela i odzyskasz szacunek u KonradaMK
stary! napewno ma wpis: "MAMA"! ziom! zadzwon do niej! przy okazji moze poznasz jakas dziewczyne! moze ta jedyna gruba rura! znaczy z grubej rury poszlem :D
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 20 Lis, 2006
mogl kurwa sie ktos nie najebac i nei zgubic.
poza tym ludzie mysla, ze jak powiedza dziekuje to nas to ucieszy. znam przypadek gdy telefon zostal oddany.. o wartosci ponad tysia i znalzca uslyszal tylko dziekuje....... nawet pierdolonej herbatki nie zaproponowali. dodam, ze telefon byl oddany bo kurwa czasem nie potrzeba komus hajsu albo 4 telefonu..
ps ja tez bym go sprzedal michal tylko wrzucilbym na allegro..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 20 Lis, 2006
Zawsze są 2 strony medalu, bo niby jak coś zgubimy, to chcemy, zeby ktos nam to oddał, ale jak sami znajdziemy to już nie tak bardzo chcemy to oddwać
Więc można założyć że jak coś zgubimy to i tak żyjemy w takich realiach że można zapomnieć o zwrocie i samemu też nie warto nic oddawać.
Albo można założyć, że jak każdy zacznie oddawać to zawsze dostaniemy spowrotem naszą rzecz, świat będzie piękny, królewna śnieżka się obudzi i krasnale urosną
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 20 Lis, 2006
Taaak wywołąć wyrzuty sumienia i te inne sprawy, a wszystko to tylko po to żeby dręczyły go różne nieprzyjemne myśłi i mi kurwa oddał ten telefon za te 101 zł które wylicytowałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach