auto: Megane GT
silnik:: dci
moc: 110km Pomógł: 13 razy Dołączył: 31 Mar 2009 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010
wlasnie wrocilem z filmu w gliwicach.. oczywiscie 3D
jestem pod ogromnym wrazeniem pracy jaka wykonala cala ekipa przy efektach, scenariuszu, zdjeciach i dlugo by tak jeszcze wymieniac.. swiat ktory stworzyli zapiera dech w piersiach przy kazdej scenie krajobrazu... wszystko dopracowane od ogolu do szczegolu...
troche srednio w moim odczuciu z muzyka tzn byla odpowiednia ale nic nadzwyczajnego tzn takiego ze po przyjezdzie do domu od razu szukam soundtracka zeby sobie przesluchac.. byc moze ogrom doznan oka spowodowal ze sluch poszedl na dalszy plan
ogolnie "a must see".. polecam i sam na pewno zobacze jeszcze nie raz - szkoda ze nie w 3d
auto: SS & STI
silnik:: LS3 & EJ207
moc: 543 & ???km Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: PL
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010
Byłem na Avatarze kilka dni temu i moim zdaniem daje radę.
Faktycznie fabuła zbyt lotna nie jest, ale się nie nudziłem. Niestety film jest zbyt przewidywalny.
A propos efektów to 3D powala. Mogą tak wszystko już teraz kręcić.
Wczoraj bylem na filmie, scenariusz kiepski, ale dla efektow specjalnych warto isc.
2.5h milych dla oka animacji.
eM napisał/a:
Mysle ze w ciagu 5 lat się to spopularyzuje bo nie trzeba do tego zadnej super technologii, wystarczy tv/monitor z dobrym odświeżaniem i tylko dodatkowe okularki.
Rozwiazanie dolby ma dobry stosunek skomplikowanie/cena.
Ale technologia ze wzgledu na filtry najlepiej sie sprawdza w projektorach. Wystarczy 48Hz odswiezania.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010
Ja foto/filmy 3d traktuje jako cos naturalnego co musi nastąpić.
Tak jak stereo jest naturalne wobec mono.
_________________ Samochody to ZUO!
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Sob 30 Sty, 2010
Byliśmy wczoraj. Przypadkiem wpadliśmy do Sadyby (IMAX) i o 13:00!!!! były akurat 2 wolne miejsca ...
Hmmmm jaj nie urywa, spodziewałem się czegoś naprawdę WOW .... ale film napewno trzeba zobaczyć w kinie bez 2 zdań. Jest napewno bardzo wizjonerski i nawet ta fabuła jest znośna.
Pokahontas III (roztargniony wojownik w buszu)
A sam film cieszy oko można nie zwracać uwagi na to co mówią tylko cieszyć się obrazem.
Nie ukrywam, że czytając ten temat spodziewałem się jeszcze czegoś więcej, ale to tylko nauczka, żeby nie czytać ocen znajomych z podobnym gustem bo na miejscu się oczekuje nie wiadomo czego.
auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Pon 01 Lut, 2010
rowniez wreszcie obejrzalem, choc wlasciwie zostalem zaciagniety do kina.
grafa w zblizeniach oraz scenach lesnych znakomita. poza tym juz bez szalu. animacja, a wlasciwie fizyka, dobra, ale nie powala. zreszta w ogole dotyczy to calego filmu, widac elementy, ktore sa dopieszczone do perfekcji i takie, gdzie sobie odpuszczono.
o fabule zmilcze, choc z drugiej strony nie powiem, zebym do 2h sie nudzil, bylo przyjemnie, potem juz dlugosc filmu dawala o sobie znac. moglby byc krotszy, to moze i by sie chcialo obejrzec to jeszcze raz.
film nie jest ani przelomowy, ani oskarowy, ale z drugiej strony nie przypominam sobie, zeby obejrzal w ciagu ostatniego roku cos powalajacego, wiec w tym kontekscie moze i dostac.
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 26 Lut, 2010 Re: [F] Avatar
rasta napisał/a:
Nie będę się rozpisywał na fabułą i takimi tam, bo jest to przyjemna bajeczka, ale to jak została pokazana i co się dzieje na ekranie, poziom technologiczny filmu oraz efekty są po prostu nie do opisania ludzkimi słowami! Czegoś takiego nikt z Was jeszcze nie widział w kinie i prędko nie zobaczy - kosmos, jeszcze nie ochłonąłem.
Dla każdego mus do obejrzenia ale wyłącznie w kinie no i oczywiście w wersji 3D - miazga, 2.5 godziny obłędu dla oczy i zmysłów.
Ja jestem już ze 2 tygodnie po seansie i nadal co jakiś czas wracam myślami do tego filmu.
Szedłem do kina z nastawieniem bardzo negatywnym. Myślałem o ostatnio oglądanym filmie zrobionym na kompie "Historia kota w butach" który był takim gniotem że chciałem pójść do kasy i domagać się zwrotu pieniędzy za bilety
Dodatkowo od jakiegoś czasu marzył mi się film zupełnie bez efektów specjalnych, które ostatnimi czasu niemal wyłażą z ekranu i można od nich zwymiotować.
A tu idę na film który jest jednym wielkim efektem specjalnym.
Avatar to jest liga sama dla siebie. Nie ma innego zbliżonego filmu do tego.
Nie ma, nawet mimo kiepskiej fabuły Avatara która nie odbiega od innych amerykańskich dzieł tego typu.
Tam "nie ma" efektów specjalnych. Nie ma bo ich nie widać. Sztuczne twory wreszcie nie ruszają się jakby były zrobione z gumy, świat wygląda jakby był sfilmowany nad Amazonką, a nie stworzony w 3dStudio.
Podczas filmu złapałem się na tym, że zacząłem wierzyć że w Wietnamie są latające góry (góry przedstawione w filmie były podobne do tych wystających z morza w Wietnamie,ale te na filmie unosiły się w powietrzu).
Powiem więcej. Twórcy tego filmu powinni do końca swoich dni żyć w dobrobycie. Zasługują na to o wiele bardziej niż inni przedstawiciele ich branży.
Jak ktoś tego jeszcze nie widział: niech nie wyobraża sobie Shreka skrzyżowanego z Pocahontas + odrobinę "Battlestar Galactica". To jest coś zupełnie innego.
Na koniec napiszę, że moja żona nie chciała iść na film jak usłyszała że jest o "ufoludkach" i rzecz dzieje się na innej planecie.
Na koniec filmu się popłakała (jak to baba) i stwierdziła że film był rewelacyjny.
Moim zdaniem najlepszy film jaki oglądałem....ever Koniec i kropka.
niedawno naszła mnie chwila słabości i chcialem pojsc z zona na Avatara, ale okazało się, że najbliższy seans w IMAX'ie, na który można zarezerwować bilety jest za 6 tygodni...
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pią 26 Lut, 2010
niezłą sobie reklame zrobili,
chyba pokonali piratów tym razem bo to byla piekna akcja marketingowa pt "ten film trzeba zobaczyc w kinie"
widzialem te teksty na kazdym portalu torrentowym.
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 26 Lut, 2010
film bajka, warty kazdych pieniensy
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 26 Lut, 2010
anjas napisał/a:
niedawno naszła mnie chwila słabości i chcialem pojsc z zona na Avatara, ale okazało się, że najbliższy seans w IMAX'ie, na który można zarezerwować bilety jest za 6 tygodni...
Lepiej iść do kina gdzie wyświetlają to cyfrowo.
Podobno w analogu litery nie są 3d i psują efekt.
Dobrze jest też nie siadać na końcu, ale w środku sali.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach