auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 10 Kwi, 2010
PiTT napisał/a:
niby złe warunki pogodowe a świadem widział wyraźnie samolot
z tego co do tej pory przekazali to ewidentnie zawiniła maszyna
Gdzie ??????????? Kto??????????????????? Na razie tylko powiedzieli ze zawadzil skrzydlem o drzewa w probie poderwania samolotu.
Kolejna nie potwierdzona informacja.
agentczor [Usunięty]
Wysłany: Sob 10 Kwi, 2010
Kolejne info z lotnictwo.net.pl
"Pas betonowy zniszczony ok 1600 m, a TU 154M potrzebuje 2000 m na bezpieczne lądowanie. Oczywiście nie raz tam lądował, ale jest to bardzo trudne lądowanie."
niby złe warunki pogodowe a świadem widział wyraźnie samolot
z tego co do tej pory przekazali to ewidentnie zawiniła maszyna
Gdzie ??????????? Kto??????????????????? Na razie tylko powiedzieli ze zawadzil skrzydlem o drzewa w probie poderwania samolotu.
Kolejna nie potwierdzona informacja.
na 1 był naoczny świadek
montażysta tvp
wszystko widział i był pierwszy na miejscu, zabrali mu taśmę z kamery
mówił też że widział czarną skrzynkę której do tej pory nie mogą znaleźć - możliwe że się mylił i to nie była czarna skrzynka
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Sob 10 Kwi, 2010
na tvn24 potwierdzają, że pogoda a samolot swoją droga ....
Powiem wam, że czuję się dziś jak patrzyłem w tv i oglądałem zamachy na WTC .... myślałem wtedy czy to jakiś nowy film ?!?!? niemożliwe
dokładnie, mnie zatkało
rano dzwoni do mnie telefon kilka razy, w końcu odbieram, matka mówi żebym włączył 1, spadł samolot przezydencki, nikt nie przeżył...
ale jak to?? tak samo jak było z wypadkiem Leszka Millera, tak samo niedowierzanie początkowe
skala katastrofy oczywiście nieporównywalna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach